Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 2 lut 2013, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
niezdara
Prawdopodobnie masz przędziorki,jeśli występują w dużych ilościach mogą spowodować obumieranie kolejnych liści,a nawet całej rośliny.Obejrzyj sobie dokładnie spodnie części liści i jeżeli będzie ich wiele, to zrób oprysk preparatem Magus 200sc.
Prawdopodobnie masz przędziorki,jeśli występują w dużych ilościach mogą spowodować obumieranie kolejnych liści,a nawet całej rośliny.Obejrzyj sobie dokładnie spodnie części liści i jeżeli będzie ich wiele, to zrób oprysk preparatem Magus 200sc.
Pozdrawiam,Mariusz.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Popatrzyłam trochę na różne zdjęcia w internecie i to przypomina mszycę, wstawiłabym linki do stron ze zdjęciami tych podobnych robaczków, ale nie wiem czy można tutaj wstawiać strony spoza. Trochę mnie to dziwi, bo robiłam oprysk z wyciągu z pokrzyw (po 24h) a przecież on jest wskazany w walce z mszycami. A na mszycę co polecacie?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
umiar w nawożeniu uwielbiają skręcające się liścieniezdara pisze:..A na mszycę co polecacie?
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jest tu nawet osobny , podwieszony wątek o nawożeniu.
Mimo tego powtarzają się tu nagminnie przypadki niewłaściwego nawożenia . Nie rozumiem tylko dlaczego nie pytacie zanim nawozicie, czy macie zamiar nawozić a pytacie dopiero jak sytuacja jest podbramkowa.
No cóż, tak jak nie wszystkie kobiety lubią brąz , tak i pomidory nie wszystkie kochają nawozy w nadmiarze ,a zwłaszcza te wyszukane, w pięknych opakowaniach, co to cuda czynią. Jak widać czynią.
Te pomidory na dietę wodną i jeśli nie zostały uszkodzone korzenie, to może z nich coś będzie.
Mimo tego powtarzają się tu nagminnie przypadki niewłaściwego nawożenia . Nie rozumiem tylko dlaczego nie pytacie zanim nawozicie, czy macie zamiar nawozić a pytacie dopiero jak sytuacja jest podbramkowa.
No cóż, tak jak nie wszystkie kobiety lubią brąz , tak i pomidory nie wszystkie kochają nawozy w nadmiarze ,a zwłaszcza te wyszukane, w pięknych opakowaniach, co to cuda czynią. Jak widać czynią.
Te pomidory na dietę wodną i jeśli nie zostały uszkodzone korzenie, to może z nich coś będzie.
- anetka6930
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 23 maja 2012, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Witam wszystkich
Moja przygoda z pomidorkami zaczeła się w zeszłym roku oczywiście poniosłam klęskę najpierw mróz póżniej ZZ łodygowa takie życie.W tym roku M ofiarował mi szklarnie tylko dość późno,oraz połowę pomidorów kupił na targu a połowę sama wychodowałam z przeznaczeniem na uprawę w polu trochę mniejsze ale dają rade .u nas są piaski więc kupiliśmy też ziemię do szklarni cały samochód .Pan za bardzo nie chciał powiedzieć co to za ziemia coś przebąkiwał że dwa lata temu coś tam na niej rosło potem została ściągnięta i tak sowie leżała śmierdzi trochę od niej gnojem .posadziłam pomidorki a między nie dałam po mw garści placka krowiego.mam gnojówkę z pokrzyw i z krowiaka w razie potrzeby,pryskam też mlekiem co 7 dni .i tu zaczynają się schody czytam forum od 1 cz jestem na 5 ale chyba mi umkneło czemu pomidory malinówki odginają liście ku dołowi wydaje mi się że to sprawka tego krowiaka ?pozdrawiam a oto moja 2 dzieci
Moja przygoda z pomidorkami zaczeła się w zeszłym roku oczywiście poniosłam klęskę najpierw mróz póżniej ZZ łodygowa takie życie.W tym roku M ofiarował mi szklarnie tylko dość późno,oraz połowę pomidorów kupił na targu a połowę sama wychodowałam z przeznaczeniem na uprawę w polu trochę mniejsze ale dają rade .u nas są piaski więc kupiliśmy też ziemię do szklarni cały samochód .Pan za bardzo nie chciał powiedzieć co to za ziemia coś przebąkiwał że dwa lata temu coś tam na niej rosło potem została ściągnięta i tak sowie leżała śmierdzi trochę od niej gnojem .posadziłam pomidorki a między nie dałam po mw garści placka krowiego.mam gnojówkę z pokrzyw i z krowiaka w razie potrzeby,pryskam też mlekiem co 7 dni .i tu zaczynają się schody czytam forum od 1 cz jestem na 5 ale chyba mi umkneło czemu pomidory malinówki odginają liście ku dołowi wydaje mi się że to sprawka tego krowiaka ?pozdrawiam a oto moja 2 dzieci
oczy szeroko zamknięte...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Widzę właśnie. Jak to się fajnie układa . Najpierw przymrozki, potem zimno i mokro, potem, grad a na końcu ZZ.bel_a_6a pisze:U nas komunikat na ZZ aktywny.
Choć jeszcze nie wiadomo, czy to koniec. Może jeszcze szarańcza się u nas zjawi.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie kracz - bo w tym roku to chyba wszystko jest możliwe...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Mam pare sadzonek pomidorkow gruntowych, ale maja lekko fioletowe zabarwienie dolnej czesci lodygi. Co to moe oznaczac?
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Dziękuję za rady, chory pomidor poszedł na stos.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jeśli ZZ była na jednym krzaku, prawdopodobnie rozwija się również na pozostałych (choć na razie może jej być nie widać). Wg mnie konieczny jest szybki oprysk. U mnie sprawdzał się Mildex (ale to było w gruncie).
Pozdrawiam
Adam
Adam
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
A Miedzian mógłby być?