Obrywanie przekwitłych kwiatów
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 4 kwie 2013, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Witam,
Wiecie co, zrobiłem chyba największą głupotę jaką można. Zamiast przeczytać najpierw ten temat to się sam porządziłem i oberwałem w moich 2 Rh przekwitłe kwiaty ale również wypuszczone nowe pędy bo pomyślałem, że nie chcę żeby mi się tak bardzo Rh rozrosły. Po przeczytaniu tego wątku stwierdzam że odwaliłem niezłą głupotę.
Powiedzcie mi co się teraz stanie z moimi Rh - przetrwają ten zabieg ? Można im jeszcze jakoś pomóc ?
Wiecie co, zrobiłem chyba największą głupotę jaką można. Zamiast przeczytać najpierw ten temat to się sam porządziłem i oberwałem w moich 2 Rh przekwitłe kwiaty ale również wypuszczone nowe pędy bo pomyślałem, że nie chcę żeby mi się tak bardzo Rh rozrosły. Po przeczytaniu tego wątku stwierdzam że odwaliłem niezłą głupotę.
Powiedzcie mi co się teraz stanie z moimi Rh - przetrwają ten zabieg ? Można im jeszcze jakoś pomóc ?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
co się stanie, oj co się stanie - to co nie lubi żadna kobieta - wypuści z ukrytych miejsc nowe pędy i się zagęści - wstyd !! przed każdym bonsai będzie wyglądać jak mały grubasek ;)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 4 kwie 2013, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Aha no to w sumie nawet pożądany efekt bo chciałem żeby mi się trochę zagęściły
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7446
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Asprocol
Co do wędrówek roślin na inne kontynenty.
Wprawdzie azalia pontyjska to nie Rh zimozielony,
ale występuje na naturalnych stanowiskach w Polsce, to jakbyś nie wiedział.
Rh zimozielone, na Dolnym śląsku i szczecińskim rośnie po starych parkach i ogrodach prawie jak u siebie.
Nikt tam ich nie skubie. Nie mam czasu szukać tu na naszym forum,
ale właśnie jedna dziewczyna nawet zdjęcie wstawiała takiego olbrzymiego Rh,
który rośnie, o zgrozo, prawie w glinie i w trawie ( a może i w chwastach )
i jest kwitnącym okazem zdrowia.
wuj_stach
Nic się nie martw, po prostu krzak się ładnie zagęści.
Mnie w marcu, gdy wróciła zima, sarny obgryzły Rh i pięknie się zagęścił.
to , to akurat ja napisałam, a miki331 mnie zacytował.miki331 napisał(a):
No przecież w naturze nikt nie wyłamuje im tych przekwitłych kwiatów.
Co do wędrówek roślin na inne kontynenty.
Wprawdzie azalia pontyjska to nie Rh zimozielony,
ale występuje na naturalnych stanowiskach w Polsce, to jakbyś nie wiedział.
Rh zimozielone, na Dolnym śląsku i szczecińskim rośnie po starych parkach i ogrodach prawie jak u siebie.
Nikt tam ich nie skubie. Nie mam czasu szukać tu na naszym forum,
ale właśnie jedna dziewczyna nawet zdjęcie wstawiała takiego olbrzymiego Rh,
który rośnie, o zgrozo, prawie w glinie i w trawie ( a może i w chwastach )
i jest kwitnącym okazem zdrowia.
wuj_stach
Nic się nie martw, po prostu krzak się ładnie zagęści.
Mnie w marcu, gdy wróciła zima, sarny obgryzły Rh i pięknie się zagęścił.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
rosną po starych parkach - ano rosną bo przybyły z angielskimi ogrodnikami i pewnie byłoby ich więcej ale po wojnie zostały zniszczone w 90% przez okoliczną ludność - wykopywali sadzili w ziemię do kartofli dodawali kompostu i tragedia. Poczytaj o niemieckich ogrodach ilu ogrodników (angielskich bo to wtedy był prestiż ) i jak długo przygotowywali te parki, wykonali dobrą pracę i nawet jeżeli jakiś krzak wykopany z takiego parku przetrwał w złych warunkach to nie stanowi on przykładu jak postępować. Japończycy już jesienią wyłamują kwiaty bo oni wolą pięknie uformowany krzew bez kwiatów. W holenderskich i niemieckich szkółkach nie pozwalają za wcześnie zakwitnąć. Ja wyznaję zasadę pod krzakiem nie ma miejsca na nic co gnije i może być miejscem skąd grzyby rozpoczną marsz po ogrodzie.
Dlatego napisałem że to jak z myciem zębów - niektórzy nie myją i też żyją.
Dlatego napisałem że to jak z myciem zębów - niektórzy nie myją i też żyją.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 25 lut 2013, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Ja też pracowicie od kilku lat obrywam przekwitłe kwiatostany Rh i azalii. Roboty trochę mam przy 2 dużych Rh i 3 azaliach. Tylko jeden dobrze rozrośnięty krzak płożącego się Rh ( niestety nie znam nazwy) od kilku lat ma tylko pojedyncze kwiaty tu i ówdzie. Może ktoś podpowie jak go zmusić do porządnego kwitnienia? Nawożę 1x w miesiącu nawozem do różaneczników.
pozdrawiam Ewa
pozdrawiam Ewa
- herbata68
- 100p
- Posty: 131
- Od: 19 lip 2008, o 10:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Syców
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Witam !
A czy zawiązuje dużo pąków kwiatowych z których kwitnie tylko niewiele czy po prostu zawiązuje niewiele paków ?dobrze rozrośnięty krzak płożącego się Rh ( niestety nie znam nazwy) od kilku lat ma tylko pojedyncze kwiaty tu i ówdzie
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
mój rh jest bardzo rzadki, chciałabym go zagęścić, czy teraz młode pędy mogę już przycinać czy jeszcze za wcześnie? i do tego dostał jeszcze rdzawych brązowych plam, szkodników nie widać, może to od słońca?
- herbata68
- 100p
- Posty: 131
- Od: 19 lip 2008, o 10:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Syców
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Witam ! Przycinanie młodych pędów nic nie da ( wg mnie ) . Poświęć jeden rok i wyłam na jesień pąki kwiatowe , wtedy zagęści Ci się góra rh ( wytworzy więcej pąków liściowych - nawet 4 szt. z każdej końcówki ) . Jeżeli chcesz spróbować zagęścić dół przytnij te grube , zdrewniałe pędy ale na raty , tzn. nie wszystkie w jednym roku . Ale jest jeszcze jedno " ale " - jeśli twój rh ma z natury luźny pokrój to go raczej nie zagęścisz . No i podstawowa sprawa to kondycja Twojego krzaka . Musi być dobra .
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Zostawię go więc w spokoju do jesieni, niech nabierze sił i się wzmocni, dziękuję za odpowiedź
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
można też teraz wyłamać nowe przyrosty, wypuści od dolnych pędów nowe ..
pozdrawiam Krysia
pozdrawiam Krysia
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
Moje Rh sie podstosowały całkowicie bo jednego roku robią kwiaty tak ze az sie niemal uginają i nie widac lisci a drugiego roku kwitną mało ale za to idą obficie w liscie na przyszły rok jeszcze 3 dokupuje i wszystkie rosną obok siebie
Re: Obrywanie przekwitłych kwiatów
w tym roku dostałam w prezencie 2 czerwone rododendrony i sprawiły mi ogromną niespodziankę bo zawiązały drugi raz pąki kwiatowe, może to normalne ale ja laik ogrodniczy i się cieszę jak dziecko