Annar - mój ogród.

[Annar13]

Bufo-bufo - podobno szałwia omączona Ale nie miałam czasu jeszcze żeby ją bliżej zidentyfikować. Widziałam ją w jednym ze sklepów ogrodniczych, więc w przyszłym tygodniu gdy tam będę, to się dopytam co to dokładnie jest

Dobrosia - Oj te róże wyjątkowo pachną. Faktycznie dosc szybko przekwitają, ale jest ich całe mnóstwo na pędach.Ja dopiero je obetnę jak mocniej przekwitną, teraz nie ruszam.
Miałam już pytania o nie, wiec w tym roku zadoniczkuję kilka sztuk i wrzucę do nadwyżek

[Wroblica]

Witaj
Piękny ogródek. Dereń cousa to moje marzenie...
A tą szałwię też ostatnio kupiłam z nadzieją że to bylina- piękna jest, ale poczytałam że to jednak jednoroczna.

[Jagodka]

Aniu , Olu ...to jest faktycznie szałwia omączona ...Salvia farinacea ' Bicolor ' .

U nas jej nie spotkałam ...ale musze sobie kupić w wysyłkowej sprzedaży ..w Zabrzu .

Ciekawe masz rośliny Aniu ....takie swojskie , bliskie ...goździki ...piękne zawilce wieńcowe ...a błękity ...to wszystkie kocham .
Mam szałwie nemorosa / omszoną fioletowa - podejrzewam , że gatunek ...strasznie się pokłada ...jest wysoka do 80 cm i więcej i różową ...chyba Rosakonigin ?

[Dobrosia]

Aniu, Twoja różyczka to najprawdopodobniej Rose de Rescht. Stara odmiana, bardzo odporna na mróz. Podobno łatwo ją rozmnożyć więc... kto wie, może się ponownie na nią skuszę.

[Annar13]

Wroblica - dziękuję. Widziałam u Ciebie w wątku, że też ja masz

Jagodka - dziękuję. Szałwia jest bardzo ładna, szkoda, że jednoroczna. Ja wszelkie roślinki kocham i staram się znaleźć dla nich miejsce. U mnie Salvia nemorosa MERLEAU ROSE - różowa - jest bardzo duża i mocno się rozrasta. W tym roku miałam około 20 siewek i wszystkie zadoniczkowałam.

Dobrosia - dziękuję za podpowiedź. Kiedyś próbowałam odszukać odmianę i dopasować do zdjęć z netu, ale ciężko mi to szło

[Dobrosia]

Aniu, nie ma za co. Po prostu miałam kiedyś takie róże więc jak zobaczyłam zdjęcia u Ciebie to wspomnienia wróciły. A to szybkie przekwitanie kwiatów było bardzo charakterystyczne dla tej odmiany chociaż nigdzie w opisach tej róży o tym nie wspominają. No ale zapach.... przecudny. No i obfitość kwitnienia też zachwycająca.
Moje róże dzisiaj pękły!!! Nareszcie!!!

[Annar13]

beatrix+ - na pewno będę zaglądała

Dobrosia - Jeszcze raz dziękuję i biegnę do Ciebie

[imwsz]

Aniu przyszłam z rewizytą i
O matko z córką ależ Ty masz tych roślinek. Później będzie jak znalazł
Awatarek z jednym z ulubionych kwiatów, które również posiadam. Także będziemy mogły porównywać kwitnienia.
Bodziszki kupowałaś w szkółkach czy jakiś aukcjach?
Orliki nieziemskie i ???. wszystkie inne

Ale będziesz miała później przesadzania

[Annar13]

imwsz - Liliowców trochę się nazbierało. Właśnie dziś zaczął pierwszy kwitnąć.
Bodziszki kupowałam w szkółkach i kilka na All u tego samego sprawdzonego szkółkarza.
A przesadzania to już mam dużo. Wszystko się strasznie mocno porozrastało i już nic nie upycham. Tylko wciąż przekopuje 'trawnik' - ścinane zielsko i sadzę nowe.
Własnie dziś naszła mnie ochota na zrobienie rabatki tylko, że jak pomysle o tym kopaniu to z miejsca mi się nie chce
Kopanie ugoru to najgorsza rzecz na świecie!

[Dobrosia]

Aniu, rozumiem Cię z tym kopaniem. Robienie ogródka w miejscu gdzie wcześniej rosła trawa, w dodatku taka z perzem to udręka. Ja najczęściej robię rabaty w bardzo prosty sposób, zrywam darń, wykładam tkaninę, sadzę roślinki i wysypuje jakąś ściółkę. No ale na takich rabatach można sadzić drzewa i krzaczki a nie byliny
Jak się chce mieć piękną rabatkę z kwiatkami trzeba się napracować. Życzę dużo sił

[Annar13]

Dobrosia - ja tez zrywam darń w miejscach gdzie sadze krzaczki
Obowiązkowo czarna włóknina i kora. Ale na rabatach to nie bardzo. Trzeba przekopać, porządnie wybrać chwasty, dodać dobrej ziemi, odczekać i dopiero sadzić Jednak się zawzięłam i część zaczęłam, bo samo się nie zrobi.
Dziękuję
Czasem sił braknie, szczególnie w te upały. A wieczorem znowu plaga komarów...
Ale zamówiłam sobie iryski więc muszę mieć gdzie je posadzić

[Dobrosia]

Czyli robisz prawdziwą kwiatową rabatę. Taką do skubania co dwa tygodnie Ale dla irysków warto. Ja się kiedyś poddałam ale teraz juz bym dała radę. Po prostu trzeba zrobić tak jak mówisz, porządnie przekopać, odchwaszczyć, odczekać i dodać dobrej ziemi. Powodzenia

[Dorota71]

Oj dziewczyny znam ten ból, ale warto. Mówię Wam. A Twoja rabatka będzie przepiekna!

[gogo76p]

z kopaniem trawy pod rabatki to faktycznie męczarnia ja sobie wymyśliłam ,że kładę agrowłókninę lub czarną folię w miejscu gdzie chcę rabatkę i leży to trochę a potem odkrywam i przekopuję i praktycznie wtedy mam prawie same korzenie do wybrania bo wszystko pod tą folią jest białe i wyparzone ,więc nie ma darni do wyrzucania ale to wtedy jak nie jest pilna rabatka

[Ave]

Aniu, jestem zachwycona bogactwem roślin jakie posiadasz
Chciałoby się mieć je wszystkie... i tak dorodne... od razu
I przy tym robisz im wspaniałe portrety