Agnieszko, też bardzo je lubię
Mariolko, zapraszam serdecznie, cieszę się, że Ci się spodobało. Już zaglądałam do Twojego ogrodu, ale jeszcze dokładniej poczytam
Jolu
Agusiu, jeżeli tylko pokochasz byliny, zostaną już z Tobą na zawsze, ocieplając i dodając koloru, lekkości i ulotności ogrodowi. Bardzo Ci życzę takiej miłości, choć muszę przyznać, że bywa trudna i kapryśna, ale też jak każda prawdziwa miłość jest warta wyrzeczeń i troski jaką trzeba włożyć, by osiągnąć wymarzony cel
Magduś możesz próbować uszczknąć coś do własnego ogródka, ale generalnie te rośliny /i mak i łubin/ mają palowy system korzeniowy i przesadzać je, jest trudno. Łubin doskonale sieje się z nasion.
Martusiu dzięki, Twój dom i ogród też pięknieje z każdym dniem. No i Dawidek coraz starszy, niedługo będzie mamie pomagał
Sławku, Odmiana się zgadza
Nie widziałam u Ciebie irysów japońskich, a może przegapiłam ? Zaraz wstawię fotki.
Co do bezinteresownego rozkradania moich roślin, to tubylcy wolą bardziej konkretne zdobycze - trwalsze , które ewentualnie można szybko upłynnić. I całe szczęście
Majeczko, chętnie Cię przygarnę, bo same kwiatki jako towarzystwo nie zawsze wystarczają. A jeszcze jakbyś tak, zupełnie niechcący, kawałek swojego raju do mnie przytargała, to byłabym w siódmym niebie
Pola i las, mam kochana za płotem, a rzeczkę nawet bliżej
Alicjo, bardzo mnie to cieszy
Wanduś maki piękne i bardzo efektowne, szkoda tylko, że takie krótkotrwałe ! Ja mam jeszcze dwa różne białe i różowy od p.Marka P. Jeszcze jednak nie zakwitły.
Adrianno Jaka szkoda ! Tak to już jest, że często kupuje się
kota w worku Jeżeli mój się rozrośnie, to chętnie podzielę. Musisz tylko przypomnieć w przyszłym roku, bo z pamięcią bywa u mnie różnie...
Michał, jesteś prawdziwy dżentelmen

A Twój ogród też zachwyca
Iwonko witaj serdecznie, miło, że jesteś
