Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 1

[Mariusz DLW]

Magdallena nie wiem jaka roślina wytrzyma pełne słońce od 11 do zachodu temperatura dochodzi do 45st

Sukulenty, kaktusy, palmy, cykasy - wszystko, co w ojczyźnie rośnie na takiej patelni.
Bougenvillea.
Bromelie, np. Vriesea, ananas.
Oleander.
Bananowiec.
Z sukulentów większych: aloes, agawa, kalanchoe, euphorbia (wilczomlecz).
A może półeczka, na niej kaktusy czy co, a pod spodem fuksje .

Anym - ależ olbrzym . Czekam na zdjęcie z kwiatami.

[Amara]

Magdallena nie wiem jaka roślina wytrzyma pełne słońce od 11 do zachodu temperatura dochodzi do 45st

Sukulenty, kaktusy, palmy, cykasy - wszystko, co w ojczyźnie rośnie na takiej patelni.
Bougenvillea.
Bromelie, np. Vriesea, ananas.
Oleander.
Bananowiec.
Z sukulentów większych: aloes, agawa, kalanchoe, euphorbia (wilczomlecz).
A może półeczka, na niej kaktusy czy co, a pod spodem fuksje .

Anym - ależ olbrzym . Czekam na zdjęcie z kwiatami.

Dziękuje jutro poszukam roślinek
na razie półeczka odpada bo musiałabym znaleść prawie 30cm mocowania bo mam ocieplony balkon i ściana gruba
ale myśle myśle nad tym mocno

[Mariusz DLW]

Prosiłbym Was o poradę:
Spośród moich fuksji te kupione gdzieś w marketach juz kwitnące kwitną, a te kupione w szkółce Cieszyńskich i od bardzo miłej forumowiczki - ani ani (poza jedną - Jeeves ma pąki). Poza tym rosną, wyglądają zdrowo, ale pąków brak. Czy to normalne czy coś zrobiłem źle? Podłoże składało się a 1/3 mni3j więcej z substratu torfowego, który zawiera nawóz może zbyt azotowy - może to dlatego?
Nawożę często, co drugi dzień, czasem codziennie, nawozem o dużym potasie, ze dwa razy w tygodniu takim o dużym fosforze. Dopiero teraz zacząłem pryskać nawozem fosforowym na "porost pąków" wg. porad na stronie Cieszyńskich. Należało wcześniej, ale przecież mało kto dokarmia rośliny dolistnie, a kwitną. A jak Wy robicie teraz?

[Iwcia&Patyrek]

Nie ma powodów do niepokojów. Marketowe fuksje są podpędzane i dlatego już kwitną. Czas fuksji się zaczyna od połowy lipca do .... zniesienia do piwnicy
Moje też jeszcze ani pączków nie wypuściły, a już są to dorodne krzaczory...

Pozdrawiam
Iwona

[kubasia]

Mariusz, ale jesteś niecierpliwy U mnie adrianowe zaczynają powoli kwitnąć, a zimowanym jeszcze daleko....

Pochwale się moją ciekawostką:

Fuksja procumbens

[x-i-a]

Tak sobie oglądam i wzdycham nad Waszymi fuksjami...
Ja jakoś 'nie mam ręki' do nich.
Zawsze albo coś je zeżre, albo padają bez nie znanej mi przyczyny ...

[adrianic]

Prosiłbym Was o poradę:
Spośród moich fuksji te kupione gdzieś w marketach już kwitnące kwitną, a te kupione w szkółce Cieszyńskich i od bardzo miłej forumowiczki - ani ani (poza jedną - Jeeves ma pąki). Poza tym rosną, wyglądają zdrowo, ale pąków brak. Czy to normalne czy coś zrobiłem źle? Podłoże składało się a 1/3 mni3j więcej z substratu torfowego, który zawiera nawóz może zbyt azotowy - może to dlatego?
Nawożę często, co drugi dzień, czasem codziennie, nawozem o dużym potasie, ze dwa razy w tygodniu takim o dużym fosforze. Dopiero teraz zacząłem pryskać nawozem fosforowym na "porost pąków" wg. porad na stronie Cieszyńskich. Należało wcześniej, ale przecież mało kto dokarmia rośliny dolistnie, a kwitną. A jak Wy robicie teraz?

Moim zdaniem wina nawozu
Przed chwilą zrobiłem zdjęcia sadzonek ciętych nie tak dawno - użyj NPK 10-30-20 za każdym podlewaniem

[Mariusz DLW]

Mariusz, ale jesteś niecierpliwy U mnie adrianowe zaczynają powoli kwitnąć, a zimowanym jeszcze daleko....

Kubasiu, rzeczywiście cierpliwość nie jest moją główną zaletą, łagodnie rzecz ujmując . Tym niemniej chodziło mi nie o to, że fuksje nie kwitną, ale o to, czy to aby nie z mojej winy. Dzięki Wam wiem, i bardzo dziękuję , że zachowują się normalnie i zdrowo i że w miarę dobrze o nie dbam. Teraz mogę spokojnie czekać (spokojnie oznacza, że tylko dwa razy dziennie zaglądam pod listki sprawdzając, czy aby nie czai się tam jakiś pączek ).

[Mariusz DLW]

Moim zdaniem wina nawozu
Przed chwilą zrobiłem zdjęcia sadzonek ciętych nie tak dawno - użyj NPK 10-30-20 za każdym podlewaniem

Adrian, dziękuję. mam nawóz 10-50-6, użyję tego. Jak się skończy, przejdę na 6-12-36. To ma sens Twoim zdaniem?

[kubasia]

Adrian, trochę się z Tobą nie zgodzę Moje są właśnie tak podlewane. Myślę, że duży wpływ ma pogoda. Nie wiem jak Mariusza, ale moje stoją od końca kwietnia w ogrodzie, a jak wiadomo pogoda ich nie rozpieszcza. Zimne noce, dużo deszczu....W takich warunkach kulminacja kwitnienia nie przypadała wcześniej, jak w lipcu. Na Twoich zdjęciach widać sadzonki roślin w szklarni, a moje nawet kawałka dachu nie mają

Na koniec pierwsza kwitnąca zakupiona u Ciebie

[Mariusz DLW]

Prawda, że moje jak u Kubasi - stoją pod gołym niebem, długo były w ciągłym właściwie deszczu - a wtedy nie nawoziłem prawie, bo jak? Podlewać takie mokre z nawozem? Deszcz i tak wypłucze, a wody miały aż nadto...
Na zdjęciu Jeeves od Adriana, ten jeden prawie kwitnący:

[adrianic]

Fakt faktem deszcz nie pozwala nawozić. Mam u siebie pod pergolą fuksje wystawione około 18 maja i te również kwitną aczkolwiek do pełnego rozkwitu chyba jeszcze daleko.
Co do pogody to nie wiem co gorsze: te opady czy te ostatnie upały - u mnie wczoraj było 37 stopni w cieniu, a fuksje nie lubią czegoś takiego, a w szklarni to już nie powiem ile stopni było...

[kubasia]

Oj tak.... upał też robi swoje... ale chyba najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby nie było dużych wahań temperatur między dniem i nocą. Podsumowując Mariusz cierpliwości chłopie Teraz pilnuj chorób grzybowych i lokatorów na gapę Kwiaty będą na 100%.

[Mariusz DLW]

Kubasiu i Adrianie - wierzę Wam bardziej niż sobie samemu i jeszcze raz dziękuję .
Jak zakwitną - zaraz to ogłoszę .

[adrianic]

Moim zdaniem wina nawozu
Przed chwilą zrobiłem zdjęcia sadzonek ciętych nie tak dawno - użyj NPK 10-30-20 za każdym podlewaniem

Adrian, dziękuję. mam nawóz 10-50-6, użyję tego. Jak się skończy, przejdę na 6-12-36. To ma sens Twoim zdaniem?

Jak najbardziej - skład OK. Ważne żeby magnezu było jeszcze minimum 2%