Asiu róże rzeczywiście ładnie mi zakwitły, a na zdjęciach ich nie widać, bo rosną w zaniedbanej części ogrodu.
Nic nie szykuję, po prostu nie nadążam z wszystkim, a co dopiero mówić o jakimś dbaniu o kąty nie pokazywane na FO.
Strach publicznie je pokazywać, ale co tam pokażę Ci moje róże, choć trudno mówić u mnie o należnym im miejscu.
Iwono, to prawda kwitną pięknie, choć u mnie dopiero zaczynają kwitnąć.
Dzisiaj ścięłam trzy o olbrzymich kwiatach do wazonu.
Aniu na czysto ogród mam zrobiony w 1/4 części. Pozostałe części to ugór, chaszcze, i coś pomiędzy zrobione, ale....
zdałoby się przyłożyć tam.
Także nie martw się i u mnie nie jest tak pięknie, jak to wygląda na zdjęciach.
Zdjęcia robię tam gdzie zrobione i jest co pokazać, a co ugór mam pokazywać, czy chaszcze.
Raz można, ale więcej nie, bo nudne i nie ma czym się chwalić.
Rzeczywiście mam większość różowych róż. Jakoś tak samo wyszło.
Najbardziej lubię białe, ale jak widać kupuję różowe.
W różach też mnie czeka mnóstwo pracy, bo tam jeszcze nie zaczęłam
Any ale głupoty pisałam...samo nic nie przychodzi.
Ciszę się, że Ci się podoba.
Jeszcze masę pracy przede mną...parę lat mi zejdzie na zrobienie większości, ale co tam dam radę,
a gdzie mi się spieszy. Lubię to robić...od jakiegoś czasu mówię, że rozminęłam się z zawodem
Aguniu kwitną ładnie, ale rosną w zaniedbanej części ogrodu.
Muszę dać im królewskie miejsce.
Dziękuję za odwiedziny i życzę udanego urlopu.
