![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
![Crying or Very sad :cry:](./images/smiles/icon_cry.gif)
Byłem przekonany, że zimą Ci je dawałem.nyskadu pisze:Noooooo to to mi się podobaale mnie jej nie dawałeś
mam 2 noworodki od Tomka.
Magda, one szybko kwitną więc może już za rok jakiś pąk się pokaże.magda_sl pisze:Ślicznie Ci zakwitły lobivie![]()
Mam nadzieję że moje, które mam od Ciebie też za parę lat tak będą wyglądały
Rejden pisze:Magda, one szybko kwitną więc może już za rok jakiś pąk się pokaże.magda_sl pisze:Ślicznie Ci zakwitły lobivie![]()
Mam nadzieję że moje, które mam od Ciebie też za parę lat tak będą wyglądały
U mnie szał kwitnień lobiwii już się skończył. Jeżeli tak można nazwać, kwitnienie kilku gatunków.
Tak dramatycznie niskiej ilości pąków, nigdy nie było.
Nawet roślinki kwitnące w poprzednich sezonach nie pokazały ich wcale.![]()
Mimo, że roślin dużo, to chyba najgorszy sezon.
Za rok kolejna wiosna oby było lepiej.
Nie pierwszy tak piszesz, więc coś musi być na rzeczy. Wszystko przez to, że wiosny nie było. Zima do czerwca i od razu lato. Dość to ciekawe, że u mnie ten sezon jest na razie najlepszym pod względem zapączkowanych roślin. Pąki mają też takie, które nigdy wcześniej nie kwitły u mnie.Rejden pisze:Tak dramatycznie niskiej ilości pąków, nigdy nie było.
Nawet roślinki kwitnące w poprzednich sezonach nie pokazały ich wcale.
Mimo, że roślin dużo, to chyba najgorszy sezon.