Adenium (róża pustyni) cz.5
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ja do takiej ziemi dodaję jeszcze zmielone włókno kokosowe do siewek, natomiast do starszych ziemia+ żwirek+ kokos ale w większych kawałkach.
I duuuuużo słońca!
I duuuuużo słońca!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ola, na ile im wystarczy składników odżywczych w takim podłożu? To znaczy - kiedy zaczynasz je nawozić?
Ja chciałabym spróbować teraz z arabicum, czy traktujesz wszystkie (obesum, arabicum i somalense) jednakowo, czy są jakieś różnice w pielęgnacji?
I oczywiście włókno dłuuuuugo płuczesz? Czy to sie praży przed wysiewem tak, jak ziemia i żwirek, czy wystarczy przelać wrzątkiem?
Ja chciałabym spróbować teraz z arabicum, czy traktujesz wszystkie (obesum, arabicum i somalense) jednakowo, czy są jakieś różnice w pielęgnacji?
I oczywiście włókno dłuuuuugo płuczesz? Czy to sie praży przed wysiewem tak, jak ziemia i żwirek, czy wystarczy przelać wrzątkiem?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Lucy, tak całkiem szczerze to już je nawożę. Z tym,że używam nawozu z pokrzyw w małym stężeniu.
Z takich moich małych obserwacji wynika,że A.Arabicum nie wymagają,aż tak dużo wilgoci podczas kiełkowania.
Radziłabym wysiewać na waciki, bez wcześniejszego moczenia, ponieważ kilka z moich nasion zgniło. Dodatkowo A.Arabicum rośnie ( tak jest przynajmniej u mnie) wolniej, i nie radziłabym przycinać sadzonek min.do roku. Swoje przycięłam, i od listopada do teraz nie urosły w ogóle,
ruszyły z tydzień temu..
Co do włókna, nie moczyłam,nie parzyłam... Zmieliłam w młynku do kawy, dosypałam pokruszonego styropianu i ziemi.. I w sumie tyle.
Ogólnie jeszcze dodając, nie "cackałam" się z siewkami. Po wykiełkowaniu, ściągnęłam już folię i stały na parapecie.
Od tygodnia stoją w folii i pięknie rosną. Wydaje mi się,że jak na miesięczne siewki są dość duże..
Z takich moich małych obserwacji wynika,że A.Arabicum nie wymagają,aż tak dużo wilgoci podczas kiełkowania.
Radziłabym wysiewać na waciki, bez wcześniejszego moczenia, ponieważ kilka z moich nasion zgniło. Dodatkowo A.Arabicum rośnie ( tak jest przynajmniej u mnie) wolniej, i nie radziłabym przycinać sadzonek min.do roku. Swoje przycięłam, i od listopada do teraz nie urosły w ogóle,
ruszyły z tydzień temu..
Co do włókna, nie moczyłam,nie parzyłam... Zmieliłam w młynku do kawy, dosypałam pokruszonego styropianu i ziemi.. I w sumie tyle.
Ogólnie jeszcze dodając, nie "cackałam" się z siewkami. Po wykiełkowaniu, ściągnęłam już folię i stały na parapecie.
Od tygodnia stoją w folii i pięknie rosną. Wydaje mi się,że jak na miesięczne siewki są dość duże..
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ja swoje traktuję nawozem dla kaktusów ;)
Ale to dostały dopiero czwarty raz w życiu.
A moich sianych w listopadzie nie przycinałam w ogóle i jestem strasznie zaskoczona, jak sie krzaczą! I to same z siebie! Ale to wszystko obesum.
Ale to dostały dopiero czwarty raz w życiu.
A moich sianych w listopadzie nie przycinałam w ogóle i jestem strasznie zaskoczona, jak sie krzaczą! I to same z siebie! Ale to wszystko obesum.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ola!
Wielkie te ponad miesięczne maluchy!
Jesteś siewcą doskonałym.
Wielkie te ponad miesięczne maluchy!
Jesteś siewcą doskonałym.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 12 cze 2013, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chełm
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Sorki za jakosc ale musialem sie pochwalic:P adenium obesum wysiane 15.06.2013r. wieczorkiem:) nasionka własnie budza sie do zycia:D jest to mój pierwszy wysiew a juz widac ze 5 nasionek kiełkuje:) mam nadzieje ze reszta tez sie obudzi:) łacznie wysiałem 10 nasionek:)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Iwonko, dziękuję.
Aczkolwiek wydaje mi się,że to kwestia samych nasion. Musiały być świeże...
foster1990, to moje gratulacje! Dzieciaczki się lęgną... sama frajda ;)
Aczkolwiek wydaje mi się,że to kwestia samych nasion. Musiały być świeże...
foster1990, to moje gratulacje! Dzieciaczki się lęgną... sama frajda ;)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witam
Chciałabym prosić Was o pomoc: mój tata miesiąc temu zakupił 3 letnie Adenium. Na początku wszystko było dobrze, przesadził je do mieszkanki do kaktusów i sukulentów, podlewał raz na tydzień, z tego co mówi niewiele, stoi na południowym oknie. Od pewnego czasu adenium zaczęły żółknąć liście. W sobotę po podlaniu roślinie sama łamała się gałązka, a po dotknięciu kaudeks był miękkawy. Tata wystawił adenium na slońce sądząc ze został przelany. Dzisiaj kaudeks zrobił się jakby pusty w środku i roślina wyglada coraz gorzej
Da się ją jeszcze jakoś uratować?
http://imageshack.us/photo/my-images/13/5tu9.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/1hce.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/707/mpeu.jpg/
Chciałabym prosić Was o pomoc: mój tata miesiąc temu zakupił 3 letnie Adenium. Na początku wszystko było dobrze, przesadził je do mieszkanki do kaktusów i sukulentów, podlewał raz na tydzień, z tego co mówi niewiele, stoi na południowym oknie. Od pewnego czasu adenium zaczęły żółknąć liście. W sobotę po podlaniu roślinie sama łamała się gałązka, a po dotknięciu kaudeks był miękkawy. Tata wystawił adenium na slońce sądząc ze został przelany. Dzisiaj kaudeks zrobił się jakby pusty w środku i roślina wyglada coraz gorzej
Da się ją jeszcze jakoś uratować?
http://imageshack.us/photo/my-images/13/5tu9.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/1hce.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/707/mpeu.jpg/
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Nie chciałabym być złym prorokiem,ale wydaje mi się,że tego Adenium nie da się już uratować.
Roślina prawdopodobnie została przelana i zgniła...
Roślina prawdopodobnie została przelana i zgniła...
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
może drenażu w doniczce nie było?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Kermazyt był na dnie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Tak duże Adenium powinno się podlewać dopiero gdy kaudeks zmięknie.
Tym bardziej po zakupie, tydzień-dwa roślinki nie powinno się podlewać,aby mogła się prawidłowo zakorzenić.
Szkoda roślinki,ale każdy uczy się na błędach.
Głowa do góry, nie warto się zniechęcać. Może tym razem warto spróbować z wysiewem Adenium?
Tym bardziej po zakupie, tydzień-dwa roślinki nie powinno się podlewać,aby mogła się prawidłowo zakorzenić.
Szkoda roślinki,ale każdy uczy się na błędach.
Głowa do góry, nie warto się zniechęcać. Może tym razem warto spróbować z wysiewem Adenium?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Wysiać niekoniecznie, strasznie długo się czeka, ale trochę podrośniętą kupisz bez problemu.
Tylko taka jedna rada - 'ziemia do kaktusów' mimo wszystko powinna być dodatkowo przemieszana jeszcze z czymś (gruby piach/drobny żwirek/perlit/styropian/kokos/jakikolwiek inny składnik o większych ziarnach).
Proponuję prześledzić wątki o adeniach, znajdziesz mnóstwo przydatnych informacji.
Jak nie masz czasu albo ochoty na czytanie po kolei (chociaż naprawdę warto!), to wpisz w szukaczkę np. "podłoże" - przeszuka wątek za Ciebie i wynajdzie odpowiednie posty.
Tylko taka jedna rada - 'ziemia do kaktusów' mimo wszystko powinna być dodatkowo przemieszana jeszcze z czymś (gruby piach/drobny żwirek/perlit/styropian/kokos/jakikolwiek inny składnik o większych ziarnach).
Proponuję prześledzić wątki o adeniach, znajdziesz mnóstwo przydatnych informacji.
Jak nie masz czasu albo ochoty na czytanie po kolei (chociaż naprawdę warto!), to wpisz w szukaczkę np. "podłoże" - przeszuka wątek za Ciebie i wynajdzie odpowiednie posty.