Dorotko, ja kupuję te drobne kamienie na żwirowni.
Najlepiej lubię grys granitowy (bo jasny)o granulacie 6/16 (nie ma w nim pyłu i nie ma za dużych kamoli) taki w miarę równy kamień.
Jolu kąpiel w oczku była przy okazji sadzenia lilii wodnych i rozpławu.
Oczko z uwagi walczy z glonami nitkowatymi.
Nie bardzo nadaje się do pływania.
Nie wspomnę już o tym, ze za małe.
Zosiu na to liczyłam, że uda mi się wkomponować w ogród.
Muszę Ci się pochwalić, że zakwitła mi biała (z żółtym środkiem) lilia wodna od Ciebie,
a druga ma 2 pąki.
Wybieram się do Ciebie, wybieram i nie mogę dojechać.
Asiu oglądałam. Bardzo ładny i zadbany ogródeczek.
Marto, to taki bajerek...w sumie nie służy za ścieżkę.
Przydatny przy plewieniu. Jest wśród tych kamoli gdzie wiadro postawić.
Ewelino, cały ogród ma 18 arów.
Ten ugór (jest przed samym domem od frontu) czeka na finanse i chciałabym go zrobić w podobnym stylu,
jak Twój przed domem (wielkie płaszczyzny z kamieni), stąd pytałam gdzie można takie kupić.
Bardzo podoba mi się ten fragment Twojego ogrodu.
Właściwie źle to określiłam, każdy mi się podoba, ale ten chciałbym "przenieść" do siebie.
Na razie sadzę tam dynie, kabaczki, fasolkę szparagową i takie tam.
Ludzie przed domami mają elegancko...ja warzywniak.
