Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
zrobilam fotke lisci tej draceny bo maja takie dziwne żółte plamki
i na trawie (bo nie wiem jak sie to nazywa) zauważyłam podobne efekty umierania, tylko ze tu pojawily sie male czarne kropeczki, wyglądają jak sadza i jak sie dotknie to zaraz sie rozcieraja na ciemy zielony kolor nie wiem czy to robale czy co a dracenie chcialam ułatwic i rozwinac jej czubki i tam tez w srodku były te chyba robale a tak wyglądają liście na których ową "sadzę" znalazłam:
przepraszam za jakość fotek ale miałam do dyspozycji aby telefonik
i na trawie (bo nie wiem jak sie to nazywa) zauważyłam podobne efekty umierania, tylko ze tu pojawily sie male czarne kropeczki, wyglądają jak sadza i jak sie dotknie to zaraz sie rozcieraja na ciemy zielony kolor nie wiem czy to robale czy co a dracenie chcialam ułatwic i rozwinac jej czubki i tam tez w srodku były te chyba robale a tak wyglądają liście na których ową "sadzę" znalazłam:
przepraszam za jakość fotek ale miałam do dyspozycji aby telefonik
Wklej zdjęcie całej draceny moim zdaniem kwalifikuje się do odmłodzenia i opryskania jakimś preparatem grzybobójczym. Polecam przejrzeć ten temat odmładzanie juk, dracen szczególnie stronę piątą tego tematu.
To dracena marginata. Zasolenie ziemi do tego nieodpowiednia pielęgnacja i pewnie przerost bryły korzeniowej, moim zdaniem do odmłodzenia. Poczytaj ten temat a na stronie piątej masz zdjęcia jak wygląda po odmłodzeniu.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 24 sie 2008, o 10:34
Ratunku! choruje mi dracena
Witam Was serdecznie Forumowicze!
Jestem tutaj zupelnie nowa, a przygnala mnie choroba mojej draceny Az serce mi peka. Licze na Wasza pomoc.
Dracena ma ok 3-4 lat i jak dotad byla zdrowiutka. Ostatnio listki zaczely gnic. Nie od koncowek - od srodka - najpierw na zolto, potem na brazowo.
Podlewam ja srednio raz w tygodniu.
Co moze byc przyczyna choroby? Jak jej pomoc? będę niezmiernie wdzieczna za pomoc.
Tak sobie mysle - moze ma za cieplo? U nas temperatury powietrza dochodza w dzien do 35-38 stopni.
Jestem tutaj zupelnie nowa, a przygnala mnie choroba mojej draceny Az serce mi peka. Licze na Wasza pomoc.
Dracena ma ok 3-4 lat i jak dotad byla zdrowiutka. Ostatnio listki zaczely gnic. Nie od koncowek - od srodka - najpierw na zolto, potem na brazowo.
Podlewam ja srednio raz w tygodniu.
Co moze byc przyczyna choroby? Jak jej pomoc? będę niezmiernie wdzieczna za pomoc.
Tak sobie mysle - moze ma za cieplo? U nas temperatury powietrza dochodza w dzien do 35-38 stopni.
Za suche powietrze do tego zbyt ciężka, mało przewiewna i zasolona ziemia oraz za duża dawka wody lub zbyt często jest roślina podlewana przez to objawy na liściach, proponuję sprawdzić system korzeniowy, rozluźnić strukturę ziemi i posadzić w tą samą doniczkę ale w bardziej zdrenażowaną ziemię tzn. jak kupisz ziemię do palm,juk,dracen kup odrazu perlit ewentualnie najzwyklejszy żwir i dodaj go do ziemi przed sadzeniem draceny w proporcji 3:1 ziemia do perlitu lub żwiru, na dno doniczki daj 2 cm warstwę keramzytu i tak samo wysyp nim podstawek(keramzyt w podstawku musi być cały czas wilgotny ale nie mokry by stojąca na nim doniczka nie stała w wodzie a jedynie na mokrym keramzycie) usuń fragmenty liści jakie są uszkodzone(schnące) i miejsca cięć wraz z tymi ciętymi liśćmi popryskaj Topsinem M 500 SC lub Bravo 500 SC. Poczytaj też o warunkach jakie należy im zapewnić dracena a w razie jakiś dodatkowych pytań służę pomocą.
To efekt zbyt suchego powietrza i pewnie przerostu bryły korzeniowej, jeśli musi stać przy kaloryferze ustaw ja na stale mokrym keramzycie rozsypanym na jakiejś tacce i codziennie trzy razy w ciągu dnia zraszaj, zajrzał bym tez wyciągając ją z doniczki czy nie przerosła bryła korzeniowa, ziemia z wyglądu też nie jest najlepsza.
Dziękuję za błyskawiczną i fachową poradę
Brak mi słów. Kupiłam tą dracenę, a dokładniej 4 sadzonki w jednej donicy u Tomaszewskiego (160 cm w donicy 31 cm). Na pytanie kiedy ją przesadzić odpowiedziano mi że nieprędko, bo dopiero co ją przesadzali. Mam ją 2 miesiące. Po wyciągnięciu rośliny z donicy okazało się że pod bryłą korzeniową nie ma już ani trochę ziemi, korzenie są bardzo pokręcone, natomiast od góry była niepotrzebna warstwa grubości 5 cm. Zawsze przed podlaniem sprawdzałam wilgotność na takiej głębokości, a skoro nie było tam korzeni to wilgoć utrzymywała się długo, natomiast bryła korzeniowa była całkiem sucha i moja roślinka miała za mało wody. Ten grzejnik obok którego stoi nie grzeje, ale będę zraszać. W pomieszczeniu gdzie mieszka moja dracena jest około 15 - 16 stopni, nie wiem czy to nie za zimno. I jeszcze jedno: te żółte plamki to tylko od tego przerośnięcia korzeni i zbyt suchego powietrza czy coś jej jeszcze może dolegać?
Brak mi słów. Kupiłam tą dracenę, a dokładniej 4 sadzonki w jednej donicy u Tomaszewskiego (160 cm w donicy 31 cm). Na pytanie kiedy ją przesadzić odpowiedziano mi że nieprędko, bo dopiero co ją przesadzali. Mam ją 2 miesiące. Po wyciągnięciu rośliny z donicy okazało się że pod bryłą korzeniową nie ma już ani trochę ziemi, korzenie są bardzo pokręcone, natomiast od góry była niepotrzebna warstwa grubości 5 cm. Zawsze przed podlaniem sprawdzałam wilgotność na takiej głębokości, a skoro nie było tam korzeni to wilgoć utrzymywała się długo, natomiast bryła korzeniowa była całkiem sucha i moja roślinka miała za mało wody. Ten grzejnik obok którego stoi nie grzeje, ale będę zraszać. W pomieszczeniu gdzie mieszka moja dracena jest około 15 - 16 stopni, nie wiem czy to nie za zimno. I jeszcze jedno: te żółte plamki to tylko od tego przerośnięcia korzeni i zbyt suchego powietrza czy coś jej jeszcze może dolegać?
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Twoja dracena nie wygląda jeszcze tak źle. Dobrze, że od razu zareagowałeś. Przebarwienia są spowodowane "niedożywieniem" a to z kolei - zresztą tak jak piszesz - brakiem ziemi pod korzeniami. Przesadź do doniczki większej o 2-4 cm (w średnicy), po nowym roku zasil ją nawozem i wszystko powinno wrócić do normy.
Dla nas wszystkich - kolejny przykład aby każdej zakupionej roślinie - jednak zaglądnąć od razu "w korzenie" (ja zawsze tak robię i czasami od razu przesadzam) aby unikać m.in. takich niespodzianek.
Dla nas wszystkich - kolejny przykład aby każdej zakupionej roślinie - jednak zaglądnąć od razu "w korzenie" (ja zawsze tak robię i czasami od razu przesadzam) aby unikać m.in. takich niespodzianek.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Moja też chora, jest bardzo dużą ( 3 m) i rozgałęziona. Jeden z pni usycha zrobił się taki pomarszczony, a rozetki rosnące z niego już poschły. Co robić?
Oddałabym nawet na jakieś leczenie ale gdzie?
Oddałabym nawet na jakieś leczenie ale gdzie?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...