Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
Re: Cytryniec chiński
Mam dwa z różnych szkółek i muszę przyznać, że różnią się minimalnie pokrojem i kształtem liścia. Zrobię zdjęcia i później wstawię.
Kasia
Re: Cytryniec chiński
Mój był wsadzony w 2012 na wiosnę. teraz kwitnął pierwszy raz dość obficie kwiaty opadają, ale i tak się cieszę bo jeden owoc się zawiązał.Dodam że rośnie tylko jeden.
Re: Cytryniec chiński
Dwa cytryńce z różnych szkółek. Różnią się pokrojem, kolorem i kształtem liścia. Rosną obok siebie, mają takie same warunki.
Smuklejszy z jaśniejszymi i mniej pokarbowanymi liśćmi, już owocuje
Krępy, młodszy, jeszcze nie kwitł.
Smuklejszy z jaśniejszymi i mniej pokarbowanymi liśćmi, już owocuje
Krępy, młodszy, jeszcze nie kwitł.
Kasia
Re: Cytryniec chiński
A mnie pan w sklepie przy zakupie powiedział że to jest egzemplarz samopylny
Mąż Ani
Re: Cytryniec chiński
Bo to może być odmiana ukraińska samopylna o nazwie sadova no1,ja mam taką właśnie kupiłem w tym roku i posadziłem przed tarasem.
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Cytryniec chiński
Moje dwa cytryńce posadzone na wiosnę 2012r niestety w tym roku nie zakwitły. Dorosły do końca drabinki czyli do 2 m i stanęły. Dziwi mnie jedynie fakt , że podczas zakupu drugiej sztuki w ubiegłym roku na sadzonce wielkości 60 cm były już kwiaty (specjalnie taką wybrałem).
Serdecznie pozdrawiam -Krzysztof
Serdecznie pozdrawiam -Krzysztof
Pozdrawiam - Krzysztof
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Nasze cytryńce kupiliśmy wiosną w ubiegłym roku.
Teraz wyglądają jak na zdjęciach a nawet pojawiło się kilka gron owocowych - chociaż kwiatów było w tym roku niewiele.
Martwią nas tylko informacje znalezione gdzieś w internecie, że cytryńce owocują dopiero powyżej 2 metrów wysokości. A nasze rosną na płocie i ta wysokość osiągnęły już dawno. I nawet mamy kłopot czy obcinać rośliny czy zawijać na płocie wdół - i tak są bardziej gęste u góry.
Teraz wyglądają jak na zdjęciach a nawet pojawiło się kilka gron owocowych - chociaż kwiatów było w tym roku niewiele.
Martwią nas tylko informacje znalezione gdzieś w internecie, że cytryńce owocują dopiero powyżej 2 metrów wysokości. A nasze rosną na płocie i ta wysokość osiągnęły już dawno. I nawet mamy kłopot czy obcinać rośliny czy zawijać na płocie wdół - i tak są bardziej gęste u góry.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cytryniec chiński
Andrzejku. Mój od ponad 10 lat wisi na siatce i to poniżej 2 m. i owocuje bardzo ładnie. W tym roku pokazał jak jest wytrzymały.Od półtora miesiąca nie było deszczu a ponad 30* spiekoty nie rozpieszczały go. Może ze dwa razy podlałem, bo za dużo było spragnionych roślin, by tylko nad nim się rozczulać. Grona są trochę krótsze, wiadomo roślina sama reguluje ile jest w stanie wykarmić ale i tak będzie co zbierać.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Dzięki bardzo za pocieszenie.
Ciesze się, że moje maja szansę owocować bardziej niż w tym roku.
Przy okazji mam pytanie: co robisz z pędami rosnącymi ponad płot - obcinasz je czy zawijasz aby płot był bardziej zarosnięty?
Ciesze się, że moje maja szansę owocować bardziej niż w tym roku.
Przy okazji mam pytanie: co robisz z pędami rosnącymi ponad płot - obcinasz je czy zawijasz aby płot był bardziej zarosnięty?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cytryniec chiński
Nic nie robię z tymi pędami. Układają się jak chcą. Traktuję go jako ciekawostkę ale warto byłoby najstarsze pędy przerzedzić bo mają mniej owoców. Ponad to od południa (na zdjęciu niewidoczne) rosną jeżyny bezkolcowe i trochę osłaniają od południowego słońca co podobno jest wskazane.
Owoce suszę i zimą dodaje do herbaty.....jak sobie przypomnę
Owoce suszę i zimą dodaje do herbaty.....jak sobie przypomnę
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Dzięki za odpowiedź.
U nas od południa też rosną jeżyny bezkolcowe ale przed nimi jeszcze cztery aktinidie.
Tak to wygląda, płot ma 180 cm i najbardziej wybujałe są aktinidie i jeżyny.
Żona zwykle zawija je na dół, tylko nie wiemy czy to dobrze.Z tego co piszesz powinno być OK.
A co do herbaty - to marzy mi się nalewka z cytryńca
U nas od południa też rosną jeżyny bezkolcowe ale przed nimi jeszcze cztery aktinidie.
Tak to wygląda, płot ma 180 cm i najbardziej wybujałe są aktinidie i jeżyny.
Żona zwykle zawija je na dół, tylko nie wiemy czy to dobrze.Z tego co piszesz powinno być OK.
A co do herbaty - to marzy mi się nalewka z cytryńca
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Cytryniec chiński
Witam forumowiczów. Cytryniec rośnie u mnie od południowego wschodu przy siatce będącej ścianką wiaty przy komórce.Ma cztery lata a od trzech owocuje. Podlewany niezbyt często, na wiosnę po roztopach stoi w wodzie nawet tydzień i więcej. Wszystko na odwrót jak zalecane a myślę że radzi sobie nieźle. Załączam parę fotek.