Choroby storczyków

[renatasz87]

Pomocy nie wiem co im jest i co mam zrobić żeby je ratować.
Po przesadzeniu zaczęły chorować.

[marrrtina]

A nie jest to poparzenie, nie stoją w pełnym słońcu? I czy to nie jest kula, taka jak dla rybek? Jak w takim razie je moczyć?

[gianna]

Domyślam się, że może to być efekt tej kuli. Storczyk zapewne ładnie wygląda, ale po pierwsze nie ma w tym przypadku możliwości odpływania nadmiaru wody po podlaniu (?), po drugie: korzenie nie mają dostępu powietrza. Nie zdziwiłabym się, jak są wszystkie przegniłe. Na szczęście widzę nowe korzonki, więc roślina przeżyje. Być może inna jeszcze przyczyna....
Napisz jak podlewasz, od kiedy on (one) w tych kulach, czy przez szkło widzisz zdrowe korzenie, gdzie stoją. To da jakiś głębszy obraz, może uda Ci się pomóc.

[renatasz87]

na początku roku moja córcia go przewróciła więc kupiłam nowy podkład i go przesadziłam ale do tej kuli co był jest w niej już 3 lata i miał się dobrze w kuli są od spodu dziurki więc go nie przelałam prędzej korzenie zniszczyłam odżywkom którą pierzy ras stosowałam ale korzenie wymyłam i zgniłe po wycinałam to nie tylko ten storczyk mi choruje 2 pozostałe też. Podlewam je ras w tygodniu spryskuje korzenie, później zamieszczę zdjęcia. pani w kwiaciarni kazała mi pościnać liście i czekać na nowe

[renatasz87]

http://zapisz.net/view.php?filename=120_img_5451.jpg

http://zapisz.net/view.php?filename=667_img_5452.jpg

http://zapisz.net/view.php?filename=502_img_5453.jpg

http://zapisz.net/view.php?filename=387_img_5454.jpg

http://zapisz.net/view.php?filename=430_img_5455.jpg


Zdjęcia wstawione w zbyt dużym rozmiarze zamieniono na linki do nich/Ekipa

[gianna]

Jeszcze raz zapytam o podlewanie:
- podlewasz je czy moczysz?
- jeśli moczysz to w jakiej wodzie i ile czasu stoją w tej wodzie.?
- dlaczego uważasz, że zaszkodziła odżywka?
Kiedy pojawiły się te plamy na liściach, teraz czy zimą?

[Rabarbar]

Dzień dobry,
bardzo potrzebuję pomocy przy storczyku W dniu dzisiejszym dostałam od Teściowej piękny trzypędowy phalaenopsis. Jednak po wypakowaniu go z foli okazało się, że ma paskudną plamę na jednym liściu.
Wszystkie liście są twarde i jędrne. Ten zainfekowany również tylko ma plamę - wypukłą, chropowatą i twardą. Nie wiem co to może być, a bardzo bym chciała uratować storczyka

Jeżeli ktoś z Państwa mi odpowiedział byłabym ogromnie wdzięczna .

Niestety nie wiem jak wstawić zdjęcia bezpośrednio w treść posta, dlatego muszę wkleić link...


http://img163.imageshack.us/img163/6620/vg3x.jpg
http://img850.imageshack.us/img850/9839/nsbf.jpg
http://img819.imageshack.us/img819/252/bous.jpg

-- 20 cze 2013, o 22:14 --

Jednak udało się wstawić zdjęcie... Wklejam resztę:

[Dusiaaa]

jeśli plama jest faktycznie twarda a nie lekko wodnista i śliska to być może to poparzenie słoneczne ja bym ją trochę poobserwowała żeby się upewnić że się nie powiększa. jeśli to faktycznie poparzenie to liść już taki zostanie ale falkowi raczej nic nie grozi

[Rabarbar]

Dziękuję za tak szybką odpowiedź!!
plama zdecydowanie nie jest wodnista i śliska mam nadzieję, że to "tylko" poparzenie słoneczne

[Dusiaaa]

tak mi się wydaje że to to bo mam podobne na liściu może się tak zdarzyć że plama ściemnieje do brązowego koloru ale jeśli nie będzie się powiększać to chyba nie ma czym się stresować może jeszcze ktoś bardziej obeznany się wypowie dla potwierdzenia moich przypuszczeń

[renatasz87]

plamy pojawiły się 2 tygodnie temu, nie wlewam wody do sirotka doniczki ani nie robię wodnych kipieli ras w tygodniu zraszam spryskiwaczem podłoże i korzenie używam wody przegotowanej , a kłopoty z kwiatkami zaczęły się gdy zaczęłam stosować odżywkę, chociaż stosowałam tak jak w instrukcji 1 litr wody na nakrętkę co 2 tygodnie i wtedy korzenie zaczęły chorować i liście stały się wiotkie. co do plam to narpiew myślałam że może od słońca potem że może pająk je podgryza a tres tonie wiem co to jest. kwiatek z pieszego zdjęcia stracił wszystkie liście uschły i odpadły

[Dufin]

jak niektórzy już wiedzą, ja także mam podobny problem. Na moim storczyku pojawiła się brązowa plama, nie jest mokra ale cały liść stał się miękki w dotyku jakby tracił turgor. Podobną sytuację miałam w przypadku pierwszego storczyka, wówczas liść zaczął się zachowywać podobnie po tym jak postawiłam go przy oknie otwartym na oścież przez dwie noce. Myślałam, że zmarzł. Liść zżółkł i odpadł. Teraz mam podobną sytuację z tym drugim storczykiem i nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale też przez dwie noce miałam otwarte na oścież okno i mimo, ze trochę storczyka zsunęłam to jednak był on najbliżej. Czy to możliwe aby przemarzł? Wydawało mi się, że noce są już dość ciepłe. Nie wiem na ile to wpływ tego okna a na ile czysty przypadek. Storczyk stoi na oknie wschodnim, więc chyba nie miało prawa go poparzyć, poza tym chyba nie wygląda jakby to były skutki poparzenia :/ Ale prosiłabym aby wypowiedział się ktoś kto miał do czynienia z poparzeniem lub z przemarznięciem. Zaczynam się stresować czy to nie jakiś wirus



Dodam, ze storczyk pięknie kwitnie, nawet odbija jeszcze z drugiego pędu i poza tym listkiem nie zauważyłam znaków chorobowych. Poza tym fotografowałam go jakieś 3 dni temu i żadna zmiana na liściu nie rzuciła mi się w oczy stąd wnioskuję, że nic mu nie dolegało



Będę wdzięczna za wszelkie próby pomocy

[Pelidea]

Witam!

Mam problem z falkiem. Dostałam takie oto cudo:


Są to 3 roślinki posadzone razem, każda ma 2 pędy.

Jest u mnie już 2 miesiące, problemy zaczęły się jakieś 5-6 dni temu.

Od początku. Po tym jak do mnie trafił, postawiłam go "przejściowo" na komodzie, z dala od okna, gdzie stoi właściwie cały czas w półcieniu. Okazało się, że mu tam chyba było dobrze, bo pięknie rozkwitły wszystkie pączki. Miał się doskonale, mimo nadmiaru czułości z mojej strony - przelałam go oczywiście. Jak się okazało, w tą białą osłonkę jest wstawiona doniczka, która niestety nie ma odpływu. Zalałam go, ale później nie podlewałam go przez ponad 10 dni. Przez cały czas wyglądał świetnie. Korzenie (część wystaje ponad podłoże) zielone, jędrne - zresztą to się nie zmieniło. Problemy zaczęły się wraz z nastaniem upałów, w tym tygodniu. Najpierw zaczęły więdnąć kwiaty. W tej chwili 2 pędy są już łyse. Najbardziej martwią mnie jednak liście. W każdej z roślinek 2 najniższe liście zrobiły się żółte zaczynając od nasady, pomarszczyły się i później odpadały, jak tylko próbowałam je ruszyć. Niestety nie zrobiłam zdjęć, ale z tego co poszperałam na forum, to niestety zbliżone jest to do opisu w tym temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e&start=14
a dokładniej pierwszy post (użytkownika Dusiaaa) na stronie drugiej wątku.

Nie wiem teraz co robić - fundować przesadzanie i kąpiel w Topsinie już teraz, kiedy 4 pędy jeszcze mają kwiaty? Z jednej strony poczekałabym, bo nadal pięknie kwitnie, z drugiej strony boję się, że później nie będzie co ratować.