Nawożenie róż
- krzysiek1240
- 200p
- Posty: 364
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Nawożenie
Czy mogę nawieźć róże przekompostowanymi liśćmi z dodatkiem popiołu drzewnego i saletry azotowej?? Nie są one jeszcze przerobione do końca.
Pozdrawiam Krzysiek
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nawożenie
Witajcie,
Przeczytałam cały temat o nawożeniu ale nadal mam kilka wątpliwości. Róże sadziłam teraz na wiosnę. Mam też dwie róże posadzone w tamtym roku. Kupiłam obornik granulowany. Czy wszystkie róże podsypać tym obornikiem?
Czy potem można te róże podlewać gnojówką z tego obornika? Na początku wątku przeczytałam że hanka55 pisze że takie oborniki mają dużo azotu i potem żeby już ich nie stosować bo rozdymają tkanki.
Czy ja to dobrze zrozumiałam?
Pozdrawiam,
Agnieszka
Przeczytałam cały temat o nawożeniu ale nadal mam kilka wątpliwości. Róże sadziłam teraz na wiosnę. Mam też dwie róże posadzone w tamtym roku. Kupiłam obornik granulowany. Czy wszystkie róże podsypać tym obornikiem?
Czy potem można te róże podlewać gnojówką z tego obornika? Na początku wątku przeczytałam że hanka55 pisze że takie oborniki mają dużo azotu i potem żeby już ich nie stosować bo rozdymają tkanki.
Czy ja to dobrze zrozumiałam?
Pozdrawiam,
Agnieszka
Agnieszka
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Nawożenie
Krzysiek - nawóz azotowy bym sobie darowała. Przenawożone azotem róże są bardziej podatne na choroby grzybowe. A tego nie chcemy, prawda?
Jeszcze raz powtórzę, że dla róż najlepszy jest nawóz specjalistyczny dla tych roślin - odpowiednio zbilansowany. Dlatego po prostu nie wiem, czy można dać popiół drzewny. Na pół przekompostowane liście chyba możesz dać ( o ile były zdrowe i przywloką zarodników grzybów), ale to chyba raczej trzeba by potraktować jako ściółkę.
Agnieszko - ten obornik najlepiej dać do dołka przy sadzeniu, potem nie zaleca się go już stosować właśnie ze względu na dużą zawartość azotu.
Świeżo posadzonych róż nie nawozi się niczym, bo odpowiednio przygotowane podłoże do sadzenia wystarcza na co najmniej 1 sezon.
Z gnojówkami do podlewania też jest problem, bo pewnie trzeba je rozcieńczać. Ne wiem, w jakich proporcjach należy to robić w przypadku obornika granulowanego. Może jest jakaś informacja na opakowaniu?
Tak więc tych sadzonych teraz nie nawoź.
Jeszcze raz powtórzę, że dla róż najlepszy jest nawóz specjalistyczny dla tych roślin - odpowiednio zbilansowany. Dlatego po prostu nie wiem, czy można dać popiół drzewny. Na pół przekompostowane liście chyba możesz dać ( o ile były zdrowe i przywloką zarodników grzybów), ale to chyba raczej trzeba by potraktować jako ściółkę.
Agnieszko - ten obornik najlepiej dać do dołka przy sadzeniu, potem nie zaleca się go już stosować właśnie ze względu na dużą zawartość azotu.
Świeżo posadzonych róż nie nawozi się niczym, bo odpowiednio przygotowane podłoże do sadzenia wystarcza na co najmniej 1 sezon.
Z gnojówkami do podlewania też jest problem, bo pewnie trzeba je rozcieńczać. Ne wiem, w jakich proporcjach należy to robić w przypadku obornika granulowanego. Może jest jakaś informacja na opakowaniu?
Tak więc tych sadzonych teraz nie nawoź.
Re: Nawożenie
witajcie,
listopad za oknem , może to i nie pora by o nawozach mówić, ale pora czyszczenia przewodów kominkowych , w zawiązku z czym zrodziło się pytanie.
Ciekawi mnie ,czy macie jakieś doświadczenia z używaniem SADZY jako nawozu do róż.
Mam na myśli sadzę (smołę) z przewodu kominkowego, nie popiół z paleniska po drzewie.
Koralka zadała już to pytanie w ogólnej sekcji o nawożeniu ,ale pomyślałam,że może różomaniaczki słyszały coś o tej metodzie.
PS. Kominiarz stwierdził,że to bardzo wartościowy nawóz do roślin.
Nie wiem tylko , czy jest równie dobrym ogrodnikiem, co kominiarzem, dlatego pomagam Koralce to sprawdzić
listopad za oknem , może to i nie pora by o nawozach mówić, ale pora czyszczenia przewodów kominkowych , w zawiązku z czym zrodziło się pytanie.
Ciekawi mnie ,czy macie jakieś doświadczenia z używaniem SADZY jako nawozu do róż.
Mam na myśli sadzę (smołę) z przewodu kominkowego, nie popiół z paleniska po drzewie.
Koralka zadała już to pytanie w ogólnej sekcji o nawożeniu ,ale pomyślałam,że może różomaniaczki słyszały coś o tej metodzie.
PS. Kominiarz stwierdził,że to bardzo wartościowy nawóz do roślin.
Nie wiem tylko , czy jest równie dobrym ogrodnikiem, co kominiarzem, dlatego pomagam Koralce to sprawdzić
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Nawożenie
Witajcie, moje róże wsadziłam w tym roku. Co prawda już się kończy wiosna ale są one małe i zastanawiam się nad obornikiem posypanym wkoło. Nie wiem czy to dobry pomysł czy może kupić jakiś nawóz? Mam też herbatkę pokrzywową może ona by była przydatna?
Beata
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nawożenie
W tym roku już nie nawóź i pozwól im normalnie rosnąć.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 24 sie 2009, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Nawożenie
Dzień dobry, mam pytanie do doświadczonych forumowiczów, w tym roku po raz pierwszy zrobiłam gnojówkę ze skrzypu i pokrzywy, głównie miała być stosowana do podlewania pomidorów i drzewek owocowych, ale dowiedziałam się z naszego FO iż z powodzeniem stosujecie taka gnojówkę do róż. Moje pytanie brzmi jaka proporcję stosować żeby nie popalić roślin i co jaki czas?
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Nawożenie
Witajcie,
Tak z myślą o wczesnej wiośnie. Chciałbym nawieść różę obornikiem granulowanym, bydlęcym - na start w nowym sezonie.
Ile tego wrzucić pod krzak - mam Rose de Resht - parkowa - historyczna.
Róża była prawidłowo posadzona wiosną tego roku, w odpowiednią ziemię z dodatkiem obornika właśnie granulowanego i było tego na dnie około 1 szpadla.
Taką samą ilość rozrzucić na wiosnę wokół krzaka?
Jeszcze nie mam swojego kompostu, powinien do wiosny się przerobić, ale na start to się chyba nie nadaje - za niska temp żeby zaczęły działaś mikroby.
Pozdrawiam,
Tomek
Tak z myślą o wczesnej wiośnie. Chciałbym nawieść różę obornikiem granulowanym, bydlęcym - na start w nowym sezonie.
Ile tego wrzucić pod krzak - mam Rose de Resht - parkowa - historyczna.
Róża była prawidłowo posadzona wiosną tego roku, w odpowiednią ziemię z dodatkiem obornika właśnie granulowanego i było tego na dnie około 1 szpadla.
Taką samą ilość rozrzucić na wiosnę wokół krzaka?
Jeszcze nie mam swojego kompostu, powinien do wiosny się przerobić, ale na start to się chyba nie nadaje - za niska temp żeby zaczęły działaś mikroby.
Pozdrawiam,
Tomek
Re: Nawożenie
Mam pytanie , 4 lata temu jak sadziłam róze kopałam bbbb. głębokie doły ( 1,5m x 1m głębokie ) w te doły dawałam dużo obornika ( wtedy korzenie były małe i na pewno nie sięgały tak głęboko ) Czy teraz po 4 latach te korzenie tam dotarły i czy jeszcze : "skorzystają " z tego obornika czy powinnam je nawieżć ?
duduś
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nawożenie
duduś, powinnaś je nawieźć.
Jest opinia (z którą się zgadzam) że nawóz organiczny wkopany głębiej niż na 20-25cm jest bezprodukytywny. Głęboko w ziemi nie są aktywne mikroorganizmy które go rozkładają. Lepiej obornik przemieszać z warstwą gleby którą przysypujemy krzewy (nie bezpośrednio na korzenie) i wtedy rośliny skorzystają z wpłukiwanych substancji, a obornik będzie się rozkładał.
Jest opinia (z którą się zgadzam) że nawóz organiczny wkopany głębiej niż na 20-25cm jest bezprodukytywny. Głęboko w ziemi nie są aktywne mikroorganizmy które go rozkładają. Lepiej obornik przemieszać z warstwą gleby którą przysypujemy krzewy (nie bezpośrednio na korzenie) i wtedy rośliny skorzystają z wpłukiwanych substancji, a obornik będzie się rozkładał.
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nawożenie
Człowiek uczy się na błędach, niestety często własnych.
Ja kiedyś wiosną, w początkach mojej różanki okopałam róże świeżym obornikiem . Efekt był okropny- rok prawie bez kwiatów, a jeśli były to pojedyncze i małe. To była lekcja na całe życie .
Ja kiedyś wiosną, w początkach mojej różanki okopałam róże świeżym obornikiem . Efekt był okropny- rok prawie bez kwiatów, a jeśli były to pojedyncze i małe. To była lekcja na całe życie .
Pozdrawiam. Sławka
Re: Nawożenie
Kupilam nawoz do pomidorow w plynie i teraz czytam, ze posiada on inne parametry: 5-5-7.hanka55 pisze:Najkorzystniejszy będzie opryskiwacz i nawożenie dolistne.amba19 pisze:Podnoszę ten bardzo interesujący temat.
Oczywiście mam również pytanie:
Jakie nawozy mineralne (jakich firm- jeśli to nie jest zakazane?) stosujecie do zasilania swoich róż.
Na wiosnę chciałam kupić nawóz na cały sezon i będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie.
Warunki glebowe w jakich rosną moje róże można określić jednym słowem - PIACH.
To, co najważniejsze dla róż, trafi szybko tam, gdzie jest potrzebne, a nie przesiąknie w piach.
Najkorzystniejszy dla róż skład, ma nawóz do pomidorów.
I jest dużo tańszy, niż " ekskluzywne" mieszanki dla róż.
A skład - ten sam.
Pomidor np.10;10;35 +mikroelem.
Róża 10:11:15 +mikroelem.
Czy nadaje sie zatem do podlewania roz i ewentualnego zasilania cebulek?
będę wdzieczna za odpowiedz
Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
Zgoda na brak polskiej czcionki