Wełnowce

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Wełnowce

Post »

Ale samo podlanie, bez oprysku tez ma sens? Bo mi chodzi tylko o profilaktykę.

I może jeszcze ktoś wie, czy takie nafaszerowane Bi rośliny smakują przędziorkom, czy i od tego są zabezpieczone?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
progfan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 20 lut 2013, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Wełnowce

Post »

Ja niedawno walczyłem z wełnowcami i zrobiłem tak że opanowane przez robactwo rośliny podlałem i dałem każdej po jednym pryśnięciu a te na których wełnowców nie zauważyłem to tylko profilaktycznie podlałem.
Co do przędziorków to czytałem gdzieś tutaj na forum że na walkę z nimi też polecany jest Bi więc do profilaktyki pewnie tym bardziej. Ale czy to przynosi efekty to już nie doczytałem :?
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wełnowce

Post »

Lucynka, ja nie pryskam, tylko podlewam, dwa razy do roku. Stężenie 1,2-1,5 ml na litr wody. I do tej pory żadnych szkodników nie mam. Zdarzyło mi się może dwukrotnie dostać roślinę z wełnowcami. Takie podlewanie wytępiło je całkowicie już po pierwszym zastosowaniu.
Przędziorki miałam na palmie hawajskiej. Też padły (przez podlanie). Ale i po jakimś czasie roślina padła :lol:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Wełnowce

Post »

sokolica pisze:Przędziorki miałam na palmie hawajskiej. Też padły (przez podlanie). Ale i po jakimś czasie roślina padła :lol:
:;230

Czyli wniosek jest taki: trzeba zrobić roztwór na oko i na pewno zadziała ;:306

Swoją drogą ten Bi faktycznie smrodliwy strasznie :? No, ale grunt, że skuteczny :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wełnowce

Post »

Lucyna, ja podlałam chemią swoje wczoraj. Dziś nic nie czuję, a spora część stoi w domu. Właściwie nie czułam nic już 1-2 godz po podlaniu. Mój M też nic nie wyczuwał. Co prawda rośliny stały przy otwartym oknie na oścież. Jedynie jak nos wcisnę w doniczki to czuję, ale to już nie jest zapach drażniący.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Wełnowce

Post »

Podlane! Ulubiony Mąż jak dotąd żyje, więc chyba mu nie zaszkodziło. Mnie jak widać też :wink:
Zrobiłam to na balkonie, ale podziwiam Cię, Magda, że decydujesz się na to w domu. Szybko wprawdzie wietrzeje, ale jednak dość wątpliwa to przyjemność.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wełnowce

Post »

Podaję chemię na parapecie przy otwartym oknie. Zabawy z tym jest, bo każda doniczka musi truchę się przewietrzyć, zanim trafi na miejsce. Przynajmniej z tych, które stacjonują w domu. Mi ten zapach przeszkadza tylko przy rozrabianiu z wodą. Potem już nie.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Wełnowce

Post »

onectica pisze:Ale samo podlanie, bez oprysku tez ma sens? Bo mi chodzi tylko o profilaktykę.

I może jeszcze ktoś wie, czy takie nafaszerowane Bi rośliny smakują przędziorkom, czy i od tego są zabezpieczone?
Samo podlanie wystarczy pod warunkiem, że masz pewność iż roślina ma zdrowe korzenie. Jeżeli jest problem z pociągnięciem środka systemicznego przez korzenie takie podlanie nie zrobi na szkodnikach większego wrażenia.

Wydaje mi się, że dla przędziorów konieczne jest to wyższe stężenie o którym była mowa (5 ml/1 l), bo wojowałam z nimi cały ubiegły sezon i mniejsze dawki nie były skuteczne.
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wełnowce

Post »

Ostatnio przypadkowo znalazłem taką nietypową metodę na wełnowce:

"Zwalczanie wełnowców metodą genialną"

Co myślicie o takim sposobie?
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
Rejden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2761
Od: 22 sie 2012, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie

Re: Wełnowce

Post »

Już kilka osób o tym w różnych miejscach pisało, więc pewnie działa.
Ja zostanę przy chemii.
Szymon78
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 mar 2013, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pabianice

Re: Wełnowce

Post »

No i niestety i ja muszę się dopisać w tym temacie :(
Dziś podczas podlewania zauważyłem na dwóch sztukach badziewie zwane wełnowcem no i muszę rozpocząć walkę z nim! Póki co, te dwie sztuki u których znalazłem robale odstawiłem na bok, ale co dalej??
Poczytałem ten temat i wychodzi na to że preparat BI-58 jest najlepszy, ok, tylko że trzymam kaktusy na parapecie, balkon mam na zachód i nie mam innej opcji by "wyjść" z kaktusami na zewnątrz.
Czy w takim razie stosować ten preparat w domu??
Jeśli tak to w grę wchodzi podlewanie czy pryskanie??
Jeśli nie BI-58 to co innego polecicie dobrego na warunki jakie posiadam??
Czy interweniować tylko u tych dwóch na których znalazłem robale czy u wszystkich??
Czy dobrze zrozumiałem, że podlewanie/pryskanie tym środkiem należy zrobić dwa razy (drugi raz 7 dni po pierwszym)??

To chyba wszystkie pytania które tak na gorąco chciałem zadać?
Z góry dziękuję za wszystkie cenne rady :)
Pozdrawiam Szymon
Kaktusy Szymona
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wełnowce

Post »

Szymon, profilaktycznie większość z nas stosuje chemię dwa razy do roku na wszystki kaktusy. Wiosną i jesienią. Właśnie po to, by nie było przykrych niespodzianek. Jeśli Bi58, to podlać. Oprysk bywa mało skuteczny, a tak, jako że to systemik, roślina go wchłonie i nie pozwoli żyć nieczemu, co ją "ugryzie". Skoro masz balkon, to jaki problem? Wystaw, podlej, a po 1-2h możesz śmiało do domu zabrać. Już śmierdzieć nie będzie.
Szymon78
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 mar 2013, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pabianice

Re: Wełnowce

Post »

Balkon mam, tak jak pisałem, na zachód a ponoć to niekorzystne?! Ale skoro piszesz że 1-2 godziny więc nie powinno zaszkodzić :)?!
Ok, czyli problem z wyborem preparatu mam z głowy :).
Ale jeśli można prosić, napisz jeszcze czy podlać wszystkie?? I czy to podlewanie powtórzyć po 7 dniach czy raz wystarczy??
Pozdrawiam Szymon
Kaktusy Szymona
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”