Jurek-witaj!!!!Co tam u Ciebie słychać w kwestii różanych nowości?
W tej kwestii, to ... śledzę, śledzę i podziwiam . Od dłuższego czasu zbaczam w kierunku "staroci" - ale jak się ma (prawie) pod bokiem ogród p. Małgosi, to trudno nie zbaczać w tym kierunku .
A z nowości, to polecam przyjrzeć się dokonaniom p. Łukasza Rojewskiego . Bardzo sympatyczny pasjonat, który idzie w ciekawym kierunku (Nela to chyba potwierdzi). Może już niedługo coś z jego dokonań będzie dostępne. Jak wszystko dobrze pójdzie ( a na to się zanosi) to może wreszcie doczekamy się polskiego hodowcy róż z prawdziwego zdarzenia - oby. Ma ku temu wielki zapał, wiedzę i duuużo czasu przed sobą.
U mnie z kolei, przyszła pierwsza od niepamiętnych czasów wiosna, kiedy to nie kupiłem żadnej róży . No, ale jak w pojemnikach "kisi" się ponad 60 sztuk to trudno coś jeszcze dokupywać, i może to jest niezrozumiałe, ale wytrwałem w tym postanowieniu .