Gnojówka z pokrzyw - zastosowanie
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Nie wiem.
Śmierdzi tylko 2 tygodnie, gdy ulatnia się amoniak, jako gaz procesu rozkładu.
Gnojówka ma okres przydatności ( ?), po którym azot jest degradowany i uwalniany do atmoffery, a gnojówka ...idzie na kompostownik, jako dopalacz procesów rozkładu ( papu dla bakterii nitryfikacyjnych). Ja nastawiam na proces ciągły - wybieram gnojówkę, dolewam wodę, dorzucam pokrzywy i tak w kółko, więc końcówkę mam w lipcu, gdy kwitną pokrzywy.
Ja mam zakręcaną beczkę i nic nie śmierdzi.
Można wziąć worek foliowy i obwiązać sznurkiem/ guma do majtek.
Tu podają nastawianie na okres 2-6 tygodni, ale okresu karencji, nie znalazłam i nie znam.
http://aip.az.pl/ogrod/index.php
http://www.stowarzyszenieekoland.pl/ind ... &Itemid=56
http://www.ppr.pl/dzial.php?id=2205
Może Erazm mądrzej powie
Śmierdzi tylko 2 tygodnie, gdy ulatnia się amoniak, jako gaz procesu rozkładu.
Gnojówka ma okres przydatności ( ?), po którym azot jest degradowany i uwalniany do atmoffery, a gnojówka ...idzie na kompostownik, jako dopalacz procesów rozkładu ( papu dla bakterii nitryfikacyjnych). Ja nastawiam na proces ciągły - wybieram gnojówkę, dolewam wodę, dorzucam pokrzywy i tak w kółko, więc końcówkę mam w lipcu, gdy kwitną pokrzywy.
Ja mam zakręcaną beczkę i nic nie śmierdzi.
Można wziąć worek foliowy i obwiązać sznurkiem/ guma do majtek.
Tu podają nastawianie na okres 2-6 tygodni, ale okresu karencji, nie znalazłam i nie znam.
http://aip.az.pl/ogrod/index.php
http://www.stowarzyszenieekoland.pl/ind ... &Itemid=56
http://www.ppr.pl/dzial.php?id=2205
Może Erazm mądrzej powie
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
;:26 Znalazłam!! Gnojówki nadają sie do użycia przez okres 1-2 miesięcy
http://poradnikogrodniczy.pl/bezchemii.php#samodzielnie
http://poradnikogrodniczy.pl/bezchemii.php#samodzielnie
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Ja zrobiłam dwie gnojówki,jedna z pokrzyw a drugą z pokrzyw z dodatkiem skrzypu.
Zauważyłam,że ta ze skrzypem nie śmierdzi.
Haniu ,czy w tym twoim "gnojówkowym procesie ciągłym"wybierasz całą gnojówkę z beczki i dopiero dodajesz następne pokrzywy,
czy wybierasz tylko kilka porcji na bieżące podlanie i od razu uzupełniasz?
Zauważyłam,że ta ze skrzypem nie śmierdzi.
Haniu ,czy w tym twoim "gnojówkowym procesie ciągłym"wybierasz całą gnojówkę z beczki i dopiero dodajesz następne pokrzywy,
czy wybierasz tylko kilka porcji na bieżące podlanie i od razu uzupełniasz?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
Taaaaaaaaak? Dopóki nie zaczniesz podlewać....... Moja miała może tydzień, nie mogłam się domyć!!!!!!Raczek pisze:Ja zrobiłam dwie gnojówki,jedna z pokrzyw a drugą z pokrzyw z dodatkiem skrzypu.
Zauważyłam,że ta ze skrzypem nie śmierdzi.
Uwierz..... śmierdzi jak diabli ! Mój pies chodzi koło niej (psy lubia to co śmierdzi) ... boję się, że mi wypije zanim się zrobi Chyba skorzstam z rady Hani i założe jakąs folię...
Nie wkładaj paluchów do środka... no chyba, ze chcesz sie przekonać czy śmierdzi
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Wydaje mi się, że gnojówka powinna fermentować w warunkach tlenowych-więc nie powinno się jej zamykać szczelnie, a jak nie szczelnie-to będzie śmierdzieć.A na ręce i ubrania trzeba bardzo uważać, aby nie pochlapać, bo śmierdziejstwo dość długo się utrzymuje na nich.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Odkopię trochę ten temat.
1:10-1:20 hm... ja rozrabiałem 1:2 i wszystko przeżyło, a i wpojemniku było ~10kg pokrzywy na 50l wody.
Oczywiście mówię tylko o podlewaniu dorosłych roslin (na młodych jeszcze nie testowałem... ). Więc te stężenia można traktować z lekkim przymrózeniem oka. Zresztą... na niektórych stonach można właśnie znaleźć takie informacje np. na witrynie dolnośląskiego ośrodka doradztwa rolniczego.
http://www.dodr.pl/II/8/6/2.htm
Zastanawiam się tylko o przeciwskazaniach dotyczacych używania metalowych pojemników Czyżby chodziło o ich łatwe rdzewienie/utlenianie?
1:10-1:20 hm... ja rozrabiałem 1:2 i wszystko przeżyło, a i wpojemniku było ~10kg pokrzywy na 50l wody.
Oczywiście mówię tylko o podlewaniu dorosłych roslin (na młodych jeszcze nie testowałem... ). Więc te stężenia można traktować z lekkim przymrózeniem oka. Zresztą... na niektórych stonach można właśnie znaleźć takie informacje np. na witrynie dolnośląskiego ośrodka doradztwa rolniczego.
http://www.dodr.pl/II/8/6/2.htm
Zastanawiam się tylko o przeciwskazaniach dotyczacych używania metalowych pojemników Czyżby chodziło o ich łatwe rdzewienie/utlenianie?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7460
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Do kiedy podlewać
do Hanki 55
mam pytanie do Ciebie jak w temacie, jak długo stosujesz podlewanie gnojówką, do kiedy;
bo ja dopiero w tym sezonie to stosuję i nie mam w tym temacie praktyki, ale chyba sierpień jeśli chodzi
o podlewanie np róż to już odpada ?
mam pytanie do Ciebie jak w temacie, jak długo stosujesz podlewanie gnojówką, do kiedy;
bo ja dopiero w tym sezonie to stosuję i nie mam w tym temacie praktyki, ale chyba sierpień jeśli chodzi
o podlewanie np róż to już odpada ?
Chciałabym się podzielić moimi spostrzeżeniami jeśli chodzi o gnojówkę z pokrzyw. Stosuję ją już trzy lata i po prostu super sprawa. Róże są piękne , nornice gdzieś się ulotniły (przynajmniej częściowo). Podlewam też inne rośliny: w zasadzie wszystkie oprócz grochu , fasoli, cebuli i czosnku. Zbieram zawsze pokrzywy przed zakwitnięciem i nie mam problemu z ich rozsiewaniem. Poradził mi tak pewien doświadczony ogrodnik. Podobno przed zakwitnięciem mają najwięcej "składników odżywczych" w sobie. Gnojówką z pokrzyw uratowałam też moją magnolię "Nigrę" gdy została bezczelnie obsikana przez psa sąsiada. Niestety jedyny minus to ten zapach, ale można się przyzwyczaić . Wystarczy popatrzeć jakie potrafi zdziałać cuda.
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Czy oprócz tych roślin które wymieniłaś to nie powinno sie stosować gnojówki jeszcze do jakichś? Co z wszelkimi krzewami ozdobnymi, iglakami, powojnikami, trawami ozdobnymi, funkiami, liliowcami i resztą innych wspaniałości z naszych ogrodów?gabi12 pisze:Chciałabym się podzielić moimi spostrzeżeniami jeśli chodzi o gnojówkę z pokrzyw. Stosuję ją już trzy lata i po prostu super sprawa. Róże są piękne , nornice gdzieś się ulotniły (przynajmniej częściowo). Podlewam też inne rośliny: w zasadzie wszystkie oprócz grochu , fasoli, cebuli i czosnku. Zbieram zawsze pokrzywy przed zakwitnięciem i nie mam problemu z ich rozsiewaniem. Poradził mi tak pewien doświadczony ogrodnik. Podobno przed zakwitnięciem mają najwięcej "składników odżywczych" w sobie. Gnojówką z pokrzyw uratowałam też moją magnolię "Nigrę" gdy została bezczelnie obsikana przez psa sąsiada. Niestety jedyny minus to ten zapach, ale można się przyzwyczaić . Wystarczy popatrzeć jakie potrafi zdziałać cuda.