Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
[quote="anetka6930"]Mieciu bo my wszyscy ekologami jesteśmy,tylko jak przyjdzie co do czego,to chemia litrami się leje...he he he.
może mów za siebie...Stosuję 3 opryski na cały sezon w gruncie, sądzę, że jest to sensowna ilość...
może mów za siebie...Stosuję 3 opryski na cały sezon w gruncie, sądzę, że jest to sensowna ilość...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Tysonka jeśli nie miałaś śladu zarazy to daj teraz Ridomil, jeśli ślady zz miałaś albo w najbliższym sąsiedztwie ktoś ma/miał to daj interwencyjny Mildex. Popatrz na prognozę zwłaszcza w sobotę.
Jeszcze jedna uwaga - nawet środkami systemicznymi oprysk trzeba zrobić bardzo dokładnie i starannie, dlatego, że jeden składników stanowi warstwę osłonową
Tekstami typu '..he he he..' nie zawracaj sobie głowy przypomnij sobie ubiegły rok..
Jeszcze jedna uwaga - nawet środkami systemicznymi oprysk trzeba zrobić bardzo dokładnie i starannie, dlatego, że jeden składników stanowi warstwę osłonową
Tekstami typu '..he he he..' nie zawracaj sobie głowy przypomnij sobie ubiegły rok..
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Na moje pytanie o profilaktyczny oprysk pomidorów dostałem odpowiedź że oczywiście już powinienem to zrobić.Czytam ten wątek od dłuższego czasu i staram się stosować do udzielanych rad.Dowiedziałem się że pod folią też już dawno stosowano opryski.Byłem wczoraj u znajomej,która ma w szklarni kilkaset sadzonek pomidorów.Spytałem ją jakie stosowała już opryski.Wielkie było moje zdziwienie gdy odpowiedziała że pierwszy oprysk od ZZ stosuje w sierpniu.forumowicz też wypowiedział się w temacie że zaczęło się szaleństwo oprysków
forumowicz pisze:Ja nie zrobiłem jeszcze ani jednego, tzw chemią oczywiście.
- paputowy dom
- 200p
- Posty: 246
- Od: 11 cze 2012, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
forumowicz kupiłam jak zalecałeś Fructus ale nie mogę znaleźć info na temat zelecanego stężenia do oprysku.
Na etykiecie podają stężenie do podlewania.
Na etykiecie podają stężenie do podlewania.
- anetka6930
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 23 maja 2012, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Tysonka ale jednak chemią ja wykonałam jeden zapobiegawczo bo pryskane co tydzień to sobie w sklepie mogę kupić, uważam że 2 -3 opryski to góra .
oczy szeroko zamknięte...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Do oprysku połowa z tego do podlewaniapaputowy dom pisze:forumowicz kupiłam jak zalecałeś Fructus ale nie mogę znaleźć info na temat zelecanego stężenia do oprysku.
Na etykiecie podają stężenie do podlewania.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Wyluzujcie, każdy robi opryski jak chce i kiedy chce.
kgolebiowski jak byś czytał uważnie posty forumowicz, to byś doczytał, że forumowicz mając ogromne doświadczenie i wiedzę, stosuje w tym roku eksperymentalne opryski środkiem 'biologicznym'. I jestem pewna, że w razie tfutfu niezbędnej interwencji w sytuacji wiadomo jakiej, jest przygotowany do oprysku tą nielubianą przez WSZYSTKICH chemią.
W ubiegłym roku były podobne dyskusje, niestety pamiętam, że wcześniejsi adwersarze okazywali się zazwyczaj hipokrytami, ale to już inna bajka.
kgolebiowski jak byś czytał uważnie posty forumowicz, to byś doczytał, że forumowicz mając ogromne doświadczenie i wiedzę, stosuje w tym roku eksperymentalne opryski środkiem 'biologicznym'. I jestem pewna, że w razie tfutfu niezbędnej interwencji w sytuacji wiadomo jakiej, jest przygotowany do oprysku tą nielubianą przez WSZYSTKICH chemią.
W ubiegłym roku były podobne dyskusje, niestety pamiętam, że wcześniejsi adwersarze okazywali się zazwyczaj hipokrytami, ale to już inna bajka.
- paputowy dom
- 200p
- Posty: 246
- Od: 11 cze 2012, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Daj zdjęcie plam na łodygach, bo to może być początek ZZ
Czy masz jakieś środki do oprysku ?.
Czy masz jakieś środki do oprysku ?.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie, nie. To nie są plamy ZZ. Obawiam się, że podlewając mlekiem dałaś pożywkę dla szarej pleśni.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
No to ładnie dzięki forumowicz ciekawe co teraz będę robić.