Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
Usychający clematis
Proszę o pomoc, jaka jest przyczyna usychania pędów clematis?
Tak jak widać tutaj:
i tutaj
Tak jak widać tutaj:
i tutaj
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 cze 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: HH
Re: Usychający clematis
U mnie tez usycha.Pieknie rosnie,dostaje paczki i usycha.Nikt nie zna przyczyny.
Re: Usychający clematis
Na moich clematisach choroba się zatrzymała, aczkolwiek nie podejmowałem (oprócz wzmocnienia roślin nawozem)
żadnych działań (typu oprysk).
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=44&t=52123
żadnych działań (typu oprysk).
Sporo cennych informacji na temat "uwiądu" znajdziesz też w tym wątku:Clematisy, które są uprawiane w złych warunkach, często dotyka choroba zwana uwiądem powojników. Powoduje ona więdnięcie i zamieranie pędów roślin. Najczęściej chorują na nią powojniki uprawiane w złej glebie lub zbyt płytko posadzone. Rozwojowi choroby sprzyja wilgoć, dlatego unikajmy zraszania wodą liści i kwiatów. Porażone pędy należy obciąć i spalić, a roślinę opryskać Topsinem M500. Choroba ta rzadko atakuje korzenie, dlatego odrośnie nawet gdy będzie trzeba obciąć wszystkie pędy. Profilaktycznie możemy również stosować opryski preparatami przyjaznymi środowisku, takimi jak Bioczos, Biochikol, Grevit. Clematisy będą bardziej odporne, gdy będziemy o nie prawidłowo dbali. Należy je posadzić odpowiednio głęboko aby system korzeniowy dobrze się rozwinął, regularnie nawozić (ale nie przenawozić) oraz na bieżąco obrywać wszystkie porażone liście i kwiaty.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=44&t=52123
Re: Usychający clematis
To nie jest choroba zwana uwiądem.Ona charakteryzuje się nagłym uwiądem całego pędu mającym przyczynę w korzeniach.Tutaj to wygląda na powierzchowne porażenie grzybem najmłodszej, czyli najbardziej uwodnionej części rośliny.Odciąć i opryskać czymś p. grzybowym.Może powojnik rośnie w mało przewiewnym miejscu, albo gleba jest zbyt zlewna? Również dodatkowo deszcze mogły się przyczynić do tego.
Re: Usychający clematis
I bardzo dobrze że nie uwiąd, "uwiąd" w ogóle paskudnie mi się kojarzy.
Tak jak wspomniałem, choroba przestała postępować i mój kwiatek już pięknie kwitnie.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Tak jak wspomniałem, choroba przestała postępować i mój kwiatek już pięknie kwitnie.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Re: Uwiąd powojników - odmiany podatne i odporne
Z ciemnofioletowych 'The President' często chorował na uwiąd, zaś 'Jackmanii' to odporny i zdrowo rosnący, nawet na mojej ciężkawej glebie.
Re: Uwiąd powojników - odmiany podatne i odporne
Z moich doświadczeń - (oprócz odmian z grupy Viticella) wygląda na to, że odmiany Evisona są hodowane pod kątem odporności na uwiąd. Bardzo polecam zwłaszcza "Josephine" (3 sezon imponującego kwitnienia bez objawów, mimo że sąsiedzi chorowali), "Crystal Fountain" oraz "Parisienne" (2 sezon na trudnym stanowisku). Dość zachęcająco zachowują się też "Vienetta", "Avant-Garde" i "Franziska Maria".
Re: Powojnik ,co to za choroba
Mój tegoroczny Omoshiro wygląda podobnie. Oprócz nazwy odmiany historia i objawy takie same.
Zastanawiam się czy to nie jest wina upałów?
Zastanawiam się czy to nie jest wina upałów?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Powojnik ,co to za choroba
Raczej to uwiąd...
Omoshiro ma szczególnie niską odpornośc na porażenia grzybowe.
Omoshiro ma szczególnie niską odpornośc na porażenia grzybowe.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 29 kwie 2010, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Uwiąd powojników - odmiany podatne i odporne
Mam do Szanownych Forumowiczów pytanie, padła mi na uwiąd "Solina", a podobno powojniki z grupy Viticella są na nią odporne.Czy u was któraś z odmian z tej grupy chorowała albo macie informacje że ta choroba atakuje powojniki z grup odpornych na nią (np.Grupy Atragene , Clematis macropetala) ?
Re: Uwiąd powojników - odmiany podatne i odporne
mam w ogrodzie tylko powojniki włoskie w ilości 8 sztuk od 6 lat, jeszcze się nie
zdarzyło by któryś zachorował, może to coś innego.
Karina
zdarzyło by któryś zachorował, może to coś innego.
Karina
pozdrawiam Karina
Re: Powojnik ,co to za choroba
To chyba nie uwiąd. Od tamtej pory powojnik stoi w miejscu, nic nie urosło, nic nie uschło. Wydawało mi się, że mogą to być przędziorki, ale oprysk nic nie dał. Jest szansa, że przeżyje do wiosny?