Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Rany i ja podziwiam za cierpliwość.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Podziwiam za cierpliwość i trzymam kciuki, aby eksperyment się udał
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Justynko zazdroszczę wizyty w Ogrodzie Botanicznym i jednocześnie dziękuję za fotorelację
Sama muszę się kiedyś wybrac do Wrocławia, bo wieki już nie byłam w tamtejszym OB
Może eM-ek da się namówic na wyjazd w któryś weekend.
Sama muszę się kiedyś wybrac do Wrocławia, bo wieki już nie byłam w tamtejszym OB
Może eM-ek da się namówic na wyjazd w któryś weekend.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Gratuluję pachnącego hipka, moje wszystkie bezwonne i na dodatek mało współpracujące :/ Zakwitły 4 a 8 sobie w liście rośnie... złośliwce jedne
Moje kwiatki
Pozdrawiam Ewa
Pozdrawiam Ewa
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
za hojowe przedszkole wielkie reszta kwiatków też pięknie się prezentuje
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Justuś choroba hojowa nadal trwa skrętniki cudne ja miałam dwa i ukatrupiłam nie umiem się z nimi obchodzić niby mają już sucho a jeszcze mokro i o tak
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Setkę?... To rzeczywiście uchwycenie wszystkich na zdjęciu może być trudne...
Skrętników też mam ok. 30 odmian, choć ostatnio z pięć bardzo mi zmarniało , ale w zamian listki zaczęły się w miarę jakoś ukorzeniać. Co do wspólnego sadzenia, to sama nad tym się zastanawiam Mamy małe mieszkanko na poddaszu i tylko dwa parapety, w tym jeden od południa, gdzie jedynie sucholubki dobrze się mają. Całe szczęście, że troszkę roślin mogę trzymać u mamy - choć wiem doskonale, że więcej już by ich nie chciała...
Startrick i Lunar Lily White śliczne Kirke piękny, trzymam kciuki za zapytanie skrętnikowe
Skrętników też mam ok. 30 odmian, choć ostatnio z pięć bardzo mi zmarniało , ale w zamian listki zaczęły się w miarę jakoś ukorzeniać. Co do wspólnego sadzenia, to sama nad tym się zastanawiam Mamy małe mieszkanko na poddaszu i tylko dwa parapety, w tym jeden od południa, gdzie jedynie sucholubki dobrze się mają. Całe szczęście, że troszkę roślin mogę trzymać u mamy - choć wiem doskonale, że więcej już by ich nie chciała...
Startrick i Lunar Lily White śliczne Kirke piękny, trzymam kciuki za zapytanie skrętnikowe
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 cze 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: HH
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Slicznosci. będę cie odwiedzala.Pozdrowka
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Justynko, tak mnie wciągnęły twoje wątki, że nie zauważyłam, że już dawno powinnam . Hojki śliczne. Ja mam tylko h.bellę,maleńką.Ale po odwiedzinach u Ciebie chyba sprawię sobie jeszcze jakąś. A ze skrętnikami bawisz się w pszczółkę podobnie jak ja. Trzymam kciuki i czekam na relację z wyników zapylania.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Justuś-trzymam kciuki za otrzymanie nowych odmian skrętników.
Dzięki fotorelacji OB też już wiem jak właściwie nazywa się alsobia
Skrętniki Winter, Winter Super Mini, Hotogisu i Kirke powaliły na kolana !
I nie wiem czy to nie są objawy choroby...jakby co -to wszystko przez Ciebie!
Dzięki fotorelacji OB też już wiem jak właściwie nazywa się alsobia
Skrętniki Winter, Winter Super Mini, Hotogisu i Kirke powaliły na kolana !
I nie wiem czy to nie są objawy choroby...jakby co -to wszystko przez Ciebie!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Mrinwestor- nie ma, co podziwiać. Tylko wystarczy wziąć się za "to" ;)
Ja uwielbiam wysiewy, eksperymenty, nasadzenia i szczepienia trudnych roślin. Im coś trudniejsze, tym lepiej - bo wciąż się uczę nowych rzeczy.
Mmaryla- pędzelek i bawimy się w pszczółkę ;) Z tego co jest mi wiadomo - przy krzyżówkach, jako pierwszą odmianę wpisuję się "matkę", a potem "ojca".
Liczę na to, że za 2 może 3 lata - będę mieć swoją, pierwszą odmianę skrętnika. Krzyżowanie uczy cierpliwości, zwłaszcza, że trzeba czasu, by pożądane cechy rośliny ( w tym przypadku kwiatu) górowały i były powtarzalne w następnych pokoleniach.
Niunia1981- to Potrzymasz te kciuki przez kilka lat Bo tyle potrzebuję czasu na "stworzenie" pierwszej odmiany.
Lucy23-61- dziękuję. Kocham takie "zabawy".
Blueberry- dziękuję. Będę informować o postępach w dojrzewaniu nasion. A potem w wysiewie - teraz nasienniki już zaczęły się skręcać. A ja kolejne odmiany zapylam.
Elciu - koniecznie ;) Ja byłam w Botaniku w Krakowie - dwa razy i raz w Palmiarni w Łodzi. Takie wypady dają bardzo wiele i uczą.
Oczywiście są formą odpoczynku - też.
Ewu- a jak je Uprawiasz? Może cebule są jeszcze zbyt młode na kwitnienie lub w poprzednim sezonie miały zbyt obfite kwitnienie.
Hipeastra też będę wysiewać z nasion - powyższe hipeastrumxjohnsonii już ma nasiona. Czekam, aż dojrzeją i będę od razu wysiewać.
Hanka101- dziękuję. Uwielbiam, uwielbiam hoje - zwłaszcza lacunosy podbiły moje serce. Jak nieco podrosną- zrobię wspólne zdjęcie samym lacunosom.
Magda41- skrętniki muszą przeschnąć całkowicie między podlewaniami. Dużo Ludzi uprawiając je, popełnia ten błąd i podlewa za dużo. Bo niby liście wielkie...to trzeba podlewać często. Ale tak nie jest. Wyjątkiem są te rośliny, które stoją na południowym parapecie i w ciągu dnia, w czasie upałów - ziemia całkiem wysycha.
Ja, moje trzymam na świetnym zachodnim i zachodnio-północnym oknie. Podlewam - góra - dwa razy w tygodniu w czasie upałów.
Są tak cudownymi roślinami, że na pewno zawsze je będę mieć. Marzę o stu odmianach - może kiedyś swoje stworzę i kolekcja się powiększy o kolejne perełki.
Kasiu1007- haha...to nie dużo odmian. Niektórzy fiołkomaniacy - nawet 800 odmian Mają
Dorosłych chyba mam teraz około 50 odmian(niektóre to nieodmianowe) - około 60 odmian szczepię. Dokładnie policzyć fiołków nie dam rady, bo wciąż rozsadzam sadzonki i kolejne przy liściach się pojawiają...
Szczep i Przesadzaj skrętniki, jak tylko coś z liśćmi zaczyna się dziać. Ja tak uratowałam "Tango" i "Jana" Dodatkowo Opryskaj środkiem owadobójczym i grzybobójczym - w odstępach tygodniowych. Powinno się udać uratować w ten sposób skrętniki.
Ciekawska- witaj u mnie ;)
Kaska1ge- hihi..bo kwiaty wciągają. Ja nieraz, jak zaczytałam się...to też noc urwana ;)
Cieszę się, że nie tylko ja, lubię eksperymentować. Tak właśnie hobby rozwija człowieka i uczy.
Judyta- hihi... nie ma to, jak początki choroby skrętnikowej. Zrobiłam błąd na fotce "Winter Super Mini" powinien być przecinek. Winter - to jedna odmiana, Super Mini - druga.
Haha... cudowne skrętniki potrafią wciągnąć
Nie przeze mnie - tylko przez skrętniki
To kolejne kilka kwitnień, fiołkowo. Różowy nieodmianowy i nie tylko:
Debiut - Blue Victoria
Kilka kwitnących - razem:
Kirke i Lunar Lily white -porównanie kwiatów skrętnikowych i fiołkowych:
Skrętnikowo- Hotogisu i Tango:
Ja uwielbiam wysiewy, eksperymenty, nasadzenia i szczepienia trudnych roślin. Im coś trudniejsze, tym lepiej - bo wciąż się uczę nowych rzeczy.
Mmaryla- pędzelek i bawimy się w pszczółkę ;) Z tego co jest mi wiadomo - przy krzyżówkach, jako pierwszą odmianę wpisuję się "matkę", a potem "ojca".
Liczę na to, że za 2 może 3 lata - będę mieć swoją, pierwszą odmianę skrętnika. Krzyżowanie uczy cierpliwości, zwłaszcza, że trzeba czasu, by pożądane cechy rośliny ( w tym przypadku kwiatu) górowały i były powtarzalne w następnych pokoleniach.
Niunia1981- to Potrzymasz te kciuki przez kilka lat Bo tyle potrzebuję czasu na "stworzenie" pierwszej odmiany.
Lucy23-61- dziękuję. Kocham takie "zabawy".
Blueberry- dziękuję. Będę informować o postępach w dojrzewaniu nasion. A potem w wysiewie - teraz nasienniki już zaczęły się skręcać. A ja kolejne odmiany zapylam.
Elciu - koniecznie ;) Ja byłam w Botaniku w Krakowie - dwa razy i raz w Palmiarni w Łodzi. Takie wypady dają bardzo wiele i uczą.
Oczywiście są formą odpoczynku - też.
Ewu- a jak je Uprawiasz? Może cebule są jeszcze zbyt młode na kwitnienie lub w poprzednim sezonie miały zbyt obfite kwitnienie.
Hipeastra też będę wysiewać z nasion - powyższe hipeastrumxjohnsonii już ma nasiona. Czekam, aż dojrzeją i będę od razu wysiewać.
Hanka101- dziękuję. Uwielbiam, uwielbiam hoje - zwłaszcza lacunosy podbiły moje serce. Jak nieco podrosną- zrobię wspólne zdjęcie samym lacunosom.
Magda41- skrętniki muszą przeschnąć całkowicie między podlewaniami. Dużo Ludzi uprawiając je, popełnia ten błąd i podlewa za dużo. Bo niby liście wielkie...to trzeba podlewać często. Ale tak nie jest. Wyjątkiem są te rośliny, które stoją na południowym parapecie i w ciągu dnia, w czasie upałów - ziemia całkiem wysycha.
Ja, moje trzymam na świetnym zachodnim i zachodnio-północnym oknie. Podlewam - góra - dwa razy w tygodniu w czasie upałów.
Są tak cudownymi roślinami, że na pewno zawsze je będę mieć. Marzę o stu odmianach - może kiedyś swoje stworzę i kolekcja się powiększy o kolejne perełki.
Kasiu1007- haha...to nie dużo odmian. Niektórzy fiołkomaniacy - nawet 800 odmian Mają
Dorosłych chyba mam teraz około 50 odmian(niektóre to nieodmianowe) - około 60 odmian szczepię. Dokładnie policzyć fiołków nie dam rady, bo wciąż rozsadzam sadzonki i kolejne przy liściach się pojawiają...
Szczep i Przesadzaj skrętniki, jak tylko coś z liśćmi zaczyna się dziać. Ja tak uratowałam "Tango" i "Jana" Dodatkowo Opryskaj środkiem owadobójczym i grzybobójczym - w odstępach tygodniowych. Powinno się udać uratować w ten sposób skrętniki.
Ciekawska- witaj u mnie ;)
Kaska1ge- hihi..bo kwiaty wciągają. Ja nieraz, jak zaczytałam się...to też noc urwana ;)
Cieszę się, że nie tylko ja, lubię eksperymentować. Tak właśnie hobby rozwija człowieka i uczy.
Judyta- hihi... nie ma to, jak początki choroby skrętnikowej. Zrobiłam błąd na fotce "Winter Super Mini" powinien być przecinek. Winter - to jedna odmiana, Super Mini - druga.
Haha... cudowne skrętniki potrafią wciągnąć
Nie przeze mnie - tylko przez skrętniki
To kolejne kilka kwitnień, fiołkowo. Różowy nieodmianowy i nie tylko:
Debiut - Blue Victoria
Kilka kwitnących - razem:
Kirke i Lunar Lily white -porównanie kwiatów skrętnikowych i fiołkowych:
Skrętnikowo- Hotogisu i Tango:
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Justynko wykąpane hoje przecudownie się prezentują widać przy okazji, że niemało ich masz
Ale zapylanie skrętników uuuuuuu ciekawa lektura Będę kibicować
Ale zapylanie skrętników uuuuuuu ciekawa lektura Będę kibicować
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Piękne widoki
Skrętniki super się prezentują
Skrętniki super się prezentują