Południowy balkon.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Południowy balkon.
No i znowu popołudniu pójdę nakrzyczeć na moje fuksje czemu jeszcze nie kwitną
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
Re: Południowy balkon.
Moniś, weź je za kare wyslij na zesłanie do PoznaniaNiunia1981 pisze:No i znowu popołudniu pójdę nakrzyczeć na moje fuksje czemu jeszcze nie kwitną
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1598
- Od: 11 gru 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby
Re: Południowy balkon.
No i znowu padam z nóg. Boskie kwiaty. A różowa bije na głowe. Białą już mam .Teraz cza na różową.
-
- 200p
- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Południowy balkon.
Bajeczne Rozmarzyłam się ... PO proszę o kolejne zdjęcia Idę porozmawiać ze swoimi
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon
ANNA2006 Kolorowy balkon
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Południowy balkon.
Drogie Panie.
Może popsikać po liściach Bloom Booster ( nawóz) o składzie: 10-30-20?
Nawozy kupowałam u fuksjany równocześnie z roślinami. No i postępuje z nimi zgodnie z jej zaleceniami. To jednak żarłoczne rośliny, muszą dostać papu, jak chcemy by cieszyły oko.
U każdej z was też zakwitną tylko ciut później, na pewno.
Może popsikać po liściach Bloom Booster ( nawóz) o składzie: 10-30-20?
Nawozy kupowałam u fuksjany równocześnie z roślinami. No i postępuje z nimi zgodnie z jej zaleceniami. To jednak żarłoczne rośliny, muszą dostać papu, jak chcemy by cieszyły oko.
U każdej z was też zakwitną tylko ciut później, na pewno.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Południowy balkon.
Mam taki nawóz i dzisiaj moje fuksje centralnie w nim wykąpię może zakwitną ze strachu że chce je potopić
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Południowy balkon.
Moniczko nie top, po liściach, po liściach co 3-4 dni do czasu zapączkowania.
Potem juz nie pryskaj nim. On ma tylko sprowokować kwitnienie.
Potem juz nie pryskaj nim. On ma tylko sprowokować kwitnienie.
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Południowy balkon.
Bajeczne i przecudne te fuksje I jakie różnorodne wielkości kwiatuszków mają
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Południowy balkon.
Melduję że nie utopiłam tylko spryskałam ale przy okazji dostały reprymendę - może zadziała motywująco
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Południowy balkon.
Grażynko - południowy balkon i takie piękne fuksje! Muszę sobie kupić ten nawóz dolistny.
Miłego dnia.
Miłego dnia.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Południowy balkon.
Czy Passiflorę trzymasz w zimie w domu ,albo zimuje na balkonie .Pelargonie w tym roku pięknie kwitną i chociaż pierwszy raz skusiłam się na angielskie jestem nimi oczarowana .Grażynko fuksje masz obłędne no i te fiutki, Jak wyglądają te drugie granatowe koraliki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Południowy balkon.
Magdalleno Tobie również spokojnej soboty.
Jadziu passi zimuje w domu, w najchłodniejszym pokoju. Tzn. temp. w granicach 16-17*C.
Pomidorki P20 już takie:
Pozostałe pomidorki mają dużo kwiatków, mam nadzieje na owoce.
I niezawodna passi.
Kwiat nietrwały, tylko 1-2 dni ( jak dzień chłodniejszy) ale za to codziennie.
Szkoda, że "Ametyst" mi nie przeżył.
Jadziu passi zimuje w domu, w najchłodniejszym pokoju. Tzn. temp. w granicach 16-17*C.
Pomidorki P20 już takie:
Pozostałe pomidorki mają dużo kwiatków, mam nadzieje na owoce.
I niezawodna passi.
Kwiat nietrwały, tylko 1-2 dni ( jak dzień chłodniejszy) ale za to codziennie.
Szkoda, że "Ametyst" mi nie przeżył.