Infinito w zeszłym roku użyłem w ostateczności na pomidory gruntowe i trzymały się świetnie aż do usunięcia krzaków z pola .....Pabblo_Pl pisze:
Moje w donicach opryskane raz 0,15 infinito a pod zadaszeniem dwa razy przełom maja i czerwca Infinito i Acrobat i od tej pory nic i nie ma potrzeby pryskać..
więc jaki środek zastosujesz jeśli zaraza wejdzie na Twoje pomidory ?
Ja mam w wiszącej donicy jeden krzak "Pendulina Orange " pomimo , że nie był do tej pory niczym pryskany wygląda dobrze ...
Natomiast gruntowe w połowie czerwca opryskałem zapobiegawczo Acrobatem , bo krzaki były i są do tej pory zdrowe , a rosną na jednym polu z ziemniakami .... tfu tfu obym nie zapeszył . Jeśli przywlecze się choroba znów zastosuję Infinito , bo w tamtym roku uratował mi 150 krzaków
pomidorów .