Kochani bardzo mi miło, że o mnie pamiętacie, zapraszam
Tosia1 - mam trzy Hokusy i czarne, jeden nieco przebija czerwienią.
Marzeniem było mieć kwitnącą Wisterię dlatego chodziłam za nią aż w końcu mam, nie lubie czekać zakwitnie, nie itp.tak kupiłam Milina bo to druga moje chciejstwo miał za dwa tygodnie zakwitnąć minęło dwa lata klops............padł,
Olusia - a jaka miała być ? musi być dla tak wspaniałej forumki piekność
JAKUCH - Jadziu Ascot moim zdaniem nie pachnie, ale jest cudowny. Nostalgia w ub.roku to był krzaczor.
Oczywiście za grosze, domyślna jesteś
MagdalenaKCh - witam nową koleżankę forumkową, zapraszam i dzięki za miłe słowa
AAleksandra - przede wszystkim chciałam nie/podziękować za milin pamiętasz? w tym roku odbił i co pięknie, kilka sadzonek hahaha a ten kupny padł
Ascot u mnie ma ok.1,80 m, zdrowy, rośnie jak może widać na fotkach widać do godz.13,oo na patelni, u mnie jest czwarty sezon, kwitnie praktycznie całe lato do co najmniej do końca pazdziernika, polecam
gloriadei - Ewuniu moje dopalacze to tylko gołębie "quwienko", jak już nieraz pisałam kładę łopatką obok krzaczka, dalej podlewam, deszczyk i rośnie. Nie rozcieńczam nie umiem i jestem za leniwa.
ewkapaw - Ewuniu Cafe u mnie dopiero chyba od maja, sadzonka była bardzo maleńka miałam wątpliwości co z niej będzie ale dała sobie radę, ma 9 pączków, kolor ciekawy - brudny w kolorze kawy z mleczkiem, kwiaty duże.
kogra - Grażynko warto Ascot mieć w ogrodzie, mój to wielki krzaczor ale można go też formować czyli w łeb jak podrośnie
zdrowy, kwitnie praktycznie do mrozów, dobrze rośnie moim zdaniem w półcieniu u mnie chyba ma dobre warunki bo słońce ogląda przez drzewa od 13,oo, kwiaty podobne jak Ola powiedziała do piwonii, zapach ja osobiście nie czuję ale inni uważają, że pachnie.
Ascot dziewczyny zapraszajcie do swoich ogrodów
Rozrosła się bardzo, ale kwiatka nie wydała.
.
.
,ale ładna Ascot 
