Czym zwalczać mszyce?
- Tournesol
- 200p
- Posty: 208
- Od: 3 maja 2012, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja, pod Paryzem
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
Dzien dobry,
My we Francji kupujemy biedronki larwy
jedna do 3 larwy na jeden paczek rozy. Do tunelu zbieram wszystkie biedroni i larwy z ogrodka
Robimy tez gnojowke z pokrzywy rozciecona na 5% (1 kg pokrzywy nie kwitnacej do 10 litrow wody)
robimy tez gnojowke z rabarbaru bez rozciecezenia (1kg na 5 litrow)
na mrowki od czasu do czasu uwaznie daje sol i sok cytrynowy (daleko od kozeni)
My we Francji kupujemy biedronki larwy
jedna do 3 larwy na jeden paczek rozy. Do tunelu zbieram wszystkie biedroni i larwy z ogrodka
Robimy tez gnojowke z pokrzywy rozciecona na 5% (1 kg pokrzywy nie kwitnacej do 10 litrow wody)
robimy tez gnojowke z rabarbaru bez rozciecezenia (1kg na 5 litrow)
na mrowki od czasu do czasu uwaznie daje sol i sok cytrynowy (daleko od kozeni)
Tournesol
Moja pasja : pomidory, papryki i moje kury Marans
No i troche reszte ogrodu
Moja pasja : pomidory, papryki i moje kury Marans
No i troche reszte ogrodu
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
Witam.
Przed godzinką natrafiłem na to forum i ... od razu zarejestrowałem się tu:-)
Co do mszyc to jest tak, że atakują one osłabione rośliny. To naturalne prawo przyrody, że słabe organizmy muszą zginąć. Mszyce często przenoszą, są wektorami (tak poprawnie) róznych wirusów i chorób roślin, więc po mszycach przychodzi często atak grzybów i wtedy roślinka jest "załatwiona ma amen":-( Pojawienie się mszyc to dla nas sygnał, że roślina jest słaba, a raczej w stanie stresu fizjologicznego i naszym zadaniem jest przyczynę tego znaleźć i starać się ją usunąć.
Niszcząc mszyce, usuwamy skutki, a nie przyczynę. Roślinę trzeba wspomóc i wtedy sama zlikwiduje szkodnika, tzn. jej soki komórkowe, bo to nimi się żywią - przestaną być atrakcyjne dla mszycy i wtedy zginie, lub formy uskrzydlone przeniosą się na inne słabe rośliny. Naszymi sprzymierzeńcami są właśnie larwy biedronek - naszej rodzimej Septapunktaty-siedmiokropki, ale również obecne już powszechnie, bardziej żarłoczne larwy Harmonii. Często też wspomagają nas larwy bzygowatych, np złotooka. Z tego powodu wszelkie opryski pyretroidami (większość insektycydów) powoduje ogromne straty, bo co prawda niszczy mszyce, ale przy okazji też owady pożyteczne i w pewien sposób jeszcze osłąbia bardziej rośłinę - wszak oprysk spada na roślinę i ta musi coś z nim zrobić, często więc kumuluje go w swoich wodniczkach w komórkach, osłabiając je.
Wspomniana tu gnojówka z pokrzywy i innych roślin jest dobra, ale do podlania roślin, a do oprysku korzystniejszy jest oprysk przez trzy kolejne dni (często wystarczą dwa) 24 godz. wyciągiem z pokrzywy. Zebrać garść pokrzyw, zalać letnią wodą i zostawić na 24 h. Po tym czasie zlać, rozcieńczyć 1:5 - 1:10 tym opryskać rośliny. Zabieg powtórzyć na drugi dzień z nową porcją pokrzyw - te "wykorzystane" mogą posłużyć do zrobienia gnojówki i następnie podlania roślinek. Wyciągi z pokrzywy nie unicestwiają mszyc, ale wzmacniają roślinę, a ta ma wtedy siłę do pozbycia się szkodników.
Damian
Przed godzinką natrafiłem na to forum i ... od razu zarejestrowałem się tu:-)
Co do mszyc to jest tak, że atakują one osłabione rośliny. To naturalne prawo przyrody, że słabe organizmy muszą zginąć. Mszyce często przenoszą, są wektorami (tak poprawnie) róznych wirusów i chorób roślin, więc po mszycach przychodzi często atak grzybów i wtedy roślinka jest "załatwiona ma amen":-( Pojawienie się mszyc to dla nas sygnał, że roślina jest słaba, a raczej w stanie stresu fizjologicznego i naszym zadaniem jest przyczynę tego znaleźć i starać się ją usunąć.
Niszcząc mszyce, usuwamy skutki, a nie przyczynę. Roślinę trzeba wspomóc i wtedy sama zlikwiduje szkodnika, tzn. jej soki komórkowe, bo to nimi się żywią - przestaną być atrakcyjne dla mszycy i wtedy zginie, lub formy uskrzydlone przeniosą się na inne słabe rośliny. Naszymi sprzymierzeńcami są właśnie larwy biedronek - naszej rodzimej Septapunktaty-siedmiokropki, ale również obecne już powszechnie, bardziej żarłoczne larwy Harmonii. Często też wspomagają nas larwy bzygowatych, np złotooka. Z tego powodu wszelkie opryski pyretroidami (większość insektycydów) powoduje ogromne straty, bo co prawda niszczy mszyce, ale przy okazji też owady pożyteczne i w pewien sposób jeszcze osłąbia bardziej rośłinę - wszak oprysk spada na roślinę i ta musi coś z nim zrobić, często więc kumuluje go w swoich wodniczkach w komórkach, osłabiając je.
Wspomniana tu gnojówka z pokrzywy i innych roślin jest dobra, ale do podlania roślin, a do oprysku korzystniejszy jest oprysk przez trzy kolejne dni (często wystarczą dwa) 24 godz. wyciągiem z pokrzywy. Zebrać garść pokrzyw, zalać letnią wodą i zostawić na 24 h. Po tym czasie zlać, rozcieńczyć 1:5 - 1:10 tym opryskać rośliny. Zabieg powtórzyć na drugi dzień z nową porcją pokrzyw - te "wykorzystane" mogą posłużyć do zrobienia gnojówki i następnie podlania roślinek. Wyciągi z pokrzywy nie unicestwiają mszyc, ale wzmacniają roślinę, a ta ma wtedy siłę do pozbycia się szkodników.
Damian
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
U mnie oprysk z coli nie zadziałał, teraz przetestuję ten z czosnkiem.
Damik dziękuję za informację, zasilę też roślinki pod korzeń gnojówką z pokrzywy.
Damik dziękuję za informację, zasilę też roślinki pod korzeń gnojówką z pokrzywy.
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- Beatriceee
- 200p
- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
U mnie wywar z czosnku też nie zadziałał :/
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
Na mszyce nie działają raczej preparaty zapachowe typu czosnkowe, cebulowe, wrotyczowe itp., dlatego, że mszyca żywi się sokiem komórkowym roślin i to co na powierzchni nie interesuje jej
Mszyca albo musi pooddychać insektycydem, albo ten musi dostać się do rośliny i ta wtedy może go ew. "wypić". No tak, ale w pierwszym wypadku my też podczas oprysku wdychamy truciznę, a w drugim zjemy:-(
Mszyca albo musi pooddychać insektycydem, albo ten musi dostać się do rośliny i ta wtedy może go ew. "wypić". No tak, ale w pierwszym wypadku my też podczas oprysku wdychamy truciznę, a w drugim zjemy:-(
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
Natrafiłeś na podróbkę coli.Kasienkar pisze:U mnie oprysk z coli nie zadziałał, teraz przetestuję ten z czosnkiem.
Damik dziękuję za informację, zasilę też roślinki pod korzeń gnojówką z pokrzywy.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 26 maja 2013, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
Macie coś skutecznego na te mszyce? Jarmuż mi zżarły z kretesem,brokuł tak samo ,kalarepka jeszcze''oddycha'' jakoś walczy o życie ale zdaje mi się że też wkrótce przegra ,pryskałam rozcienczoną gnojówką z pokrzyw ale mszyce jak były tak są
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 26 maja 2013, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
aha doczytalam -wzmocnić rośliny,no tak, to juz wiem,wyciąg z pokrzywy wczoraj nastawiłam,zobaczymy jak to zadziała.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 14 lip 2013, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Scotland
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
Mszyce tak mi dopadły jedną różę że pozbyć się ich nie da pryskałam targetem ale nic nie daje bo pojawiają się nowe,
Co sądzicie o tym by użyć karate? Nasz znajomy nam polecił ale jak poszliśmy do sklepu to odradzili, że niby za mocny na róże i mogą nam całkiem paść.
Czym można jeszcze spryskać w lipcu?
bo z tego co czytam to pokrzywa powinna być zerwana do gnojówki przed kwitnieniem czyli do końca maja.
No chyba że macie jeszcze jakieś sprawdzone metody.
Preferuję naturalne metody ale teraz chyba najpierw muszę użyć czegokolwiek by się tego pozbyć i dbać cały czas bo niestety zaniedbałam trochę róże i mam za swoje, poza tym doświadczenia człowiek nie ma to też nie wie co i jak.
Co sądzicie o tym by użyć karate? Nasz znajomy nam polecił ale jak poszliśmy do sklepu to odradzili, że niby za mocny na róże i mogą nam całkiem paść.
Czym można jeszcze spryskać w lipcu?
bo z tego co czytam to pokrzywa powinna być zerwana do gnojówki przed kwitnieniem czyli do końca maja.
No chyba że macie jeszcze jakieś sprawdzone metody.
Preferuję naturalne metody ale teraz chyba najpierw muszę użyć czegokolwiek by się tego pozbyć i dbać cały czas bo niestety zaniedbałam trochę róże i mam za swoje, poza tym doświadczenia człowiek nie ma to też nie wie co i jak.
regulamin
Re: Co na mszyce ? Sposób na mszyce ?
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 17&t=68465
Poczytaj. Wklejam, bo ewondo by mnie zatłukł za kolejne karate
Poczytaj. Wklejam, bo ewondo by mnie zatłukł za kolejne karate
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Mszyce - proporcje Karate
0.025% oznacza że na 1000l roztworu masz mieć 975ml wody i 25ml oprysku
0.05 to 950ml wody i 50ml oprysku
można opryskać wieczorem jak będzie cicho(bezwietrznie) gdy temperatura spadnie koło 20-25st.
myśle że wszystko można pryskać...
ja radzę wziąść zawsze dawke silniejszą...
oprysk na robaki to nie oprysk który upali roślinę!no chyba że stężenie 10x większe niż zalecane to może coś
0.05 to 950ml wody i 50ml oprysku
można opryskać wieczorem jak będzie cicho(bezwietrznie) gdy temperatura spadnie koło 20-25st.
myśle że wszystko można pryskać...
ja radzę wziąść zawsze dawke silniejszą...
oprysk na robaki to nie oprysk który upali roślinę!no chyba że stężenie 10x większe niż zalecane to może coś
Początkujący
Re: Mszyce - proporcje Karate
Jak ulotka to ulotka i temperatura nie 25 ale 18
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Mszyce - proporcje Karate
mateo_09, coś pokręciłeś, bo żeby otrzymać roztwór 0,025%, to dajesz odpowiednio:mateo_09 pisze:0.025% oznacza że na 1000l roztworu masz mieć 975ml wody i 25ml oprysku
0.05 to 950ml wody i 50ml oprysku
2,5ml na 10 litrów wody, a na 1000 litrów wody, to trzeba aż 250 ml środka.
Jednak najlepiej wychodzić, obliczając, ile potrzeba środka na 10 litrów.
Roztwór 0,1% potrzeba 10ml środka na 10 litrów
Roztwór 0,2% to 2 razy więcej tj.20ml
np. 0,025% to 4 razy mniej tj. 2,5ml chodzi zawsze o 10 litrów roztworu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny