Grubosz - Crassula cz.2
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 17 kwie 2013, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Pięknie dziękuję za wszystkie miłe słowa w kierunku mojego "drzewka"
Wystarczy mu nasypać zwykłej ziemi do doniczki, dać sezonowo odżywki uniwersalnej w pałeczkach, południowo-zachodni parapet, 5 lat - i voila! No, ale on nigdy nie kwitł, bo nie daję mu odpocząć. Ma mi parterowe okno na chodnik zasłaniać, a nie kwitnąć.
Odrosty/"odcięty" już tak dobrze nie mają - moje się świetnie ukorzeniały w wodzie i te świetnie rosną, a te, z którymi zaczęłam cudować pod wpływem tego wątku (podłoże do sukulentów, suchość wielka i słońce ogrodowe) to im miękną łodygi... Ja nawet kalateę trzymam obok grubosza i nie mam z nią większych problemów, bo się nią nie przejmuję. Wkurzają mnie za to skrzydłokwiaty, bo kapryszą na światło, a u mnie ciemno to tylko w lodówce... i jeden z tego powodu się od kwietnia sam reanimuje od korzeni.
Ze szkodników to tylko te małe pajączki się w lato w domu pojawiają na kwiatach domowych (spłukuję wodą).
Wystarczy mu nasypać zwykłej ziemi do doniczki, dać sezonowo odżywki uniwersalnej w pałeczkach, południowo-zachodni parapet, 5 lat - i voila! No, ale on nigdy nie kwitł, bo nie daję mu odpocząć. Ma mi parterowe okno na chodnik zasłaniać, a nie kwitnąć.
Odrosty/"odcięty" już tak dobrze nie mają - moje się świetnie ukorzeniały w wodzie i te świetnie rosną, a te, z którymi zaczęłam cudować pod wpływem tego wątku (podłoże do sukulentów, suchość wielka i słońce ogrodowe) to im miękną łodygi... Ja nawet kalateę trzymam obok grubosza i nie mam z nią większych problemów, bo się nią nie przejmuję. Wkurzają mnie za to skrzydłokwiaty, bo kapryszą na światło, a u mnie ciemno to tylko w lodówce... i jeden z tego powodu się od kwietnia sam reanimuje od korzeni.
Ze szkodników to tylko te małe pajączki się w lato w domu pojawiają na kwiatach domowych (spłukuję wodą).
Asia
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 17 kwie 2013, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Tylko ten kwiat był kupiony już uformowany w dwa takie "pnie" (trzy razy niższy był niż teraz) ja dbam tylko o to, żeby się forma nie popsuła, o tyle mam łatwiej No i mocno go obciachałam siekierką od wiosny, bo mi się na parapecie nie mieścił na szerokość, po zimie miał piękną, przesadnie gęstą (przesadnie, bo liście w środku są jasnozielone, za mało światła miały), idealnie okrągłą koronę.ewa84 pisze: Bajka200 tylko pozazdrościć takiego cudenka... Chciałabym żeby chociaż jeden z moich gruboszkow tak wyglądał
Asia
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Moje rosną po japońsku czyli jako tako Jeden zaczął coś liście zrzucać nie wiem o co chodzi
Spróbuje zrobić zdjęcie mojej kuzynka grubsza - brata mojego. Tak dla porównania.
Spróbuje zrobić zdjęcie mojej kuzynka grubsza - brata mojego. Tak dla porównania.
Ewa
- kotolin21
- 200p
- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Przedstawiam Wam kochani moje przedszkole Zalożone kilka miesięcy temu. Mieszkają w nim roślinki głównie wyrośnięte z liscia. Znajda sie również uszczknięte w procesie formowania z moich starszych roślin
- kotolin21
- 200p
- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Iwonko bardzo dziekuje kochana, trafią do nowych właścicieli Mam ich już o wiele więcej, jednakże tylko te na razie rozsadziłam ze zbiorowych pojemników. Ziemia mi się skończyła Dokupię dzisiaj i działam dalej. Troszkę forumowiczów pisze zapytania o rózne odmiany, a więc je rozmnazam A przy okazji formuję Jedynie co zauważyłam, że z niektórych listków odmianowych wcale nie wychodzą takie roslinki jak mamusie. Dla przykładu red horn w ogóle ma liscie jak normalna zwykła ovata, ale sa malutkie i może im czasu jeszcze potrzeba zobaczymy
Rodzinę bliższą i dalszą zarażam "miłością do Gruboszy i chętnie przyjmują takie prezenty. Ładna doniczka kokardka i wychodzi taniej niż kwiaciarnia, a przy okazji od serca i to dosłownie
Iwonko, a czy Ty masz jeszcze specjala do wydania? całkiem mi padła ta roślinka chętnie kupiłabym od Ciebie coś nie coś.
Rodzinę bliższą i dalszą zarażam "miłością do Gruboszy i chętnie przyjmują takie prezenty. Ładna doniczka kokardka i wychodzi taniej niż kwiaciarnia, a przy okazji od serca i to dosłownie
Iwonko, a czy Ty masz jeszcze specjala do wydania? całkiem mi padła ta roślinka chętnie kupiłabym od Ciebie coś nie coś.
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Kasiu - jak widzę te "przedszkole" całkiem spore i jakie ładne
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Kasiu!
Chyba mam, muszę sprawdzić.
Tylko nie teraz, bo właśnie wysłałam 39-tą przesyłkę w tym sezonie. Mam trochę dość.
Zresztą zamierzam stworzyć wątek sprzedażowy, bo mi się wszystkiego namnożyło, a ludziska nie są chętni na wymiany. Muszę to wszystko ogarnąć.
Chyba mam, muszę sprawdzić.
Tylko nie teraz, bo właśnie wysłałam 39-tą przesyłkę w tym sezonie. Mam trochę dość.
Zresztą zamierzam stworzyć wątek sprzedażowy, bo mi się wszystkiego namnożyło, a ludziska nie są chętni na wymiany. Muszę to wszystko ogarnąć.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- kotolin21
- 200p
- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Iwonko, to koniecznie podeslij linka, myśle, ze znajdzie sie wiele z sukulentów u Ciebie co mogłabym zakupić Poczekam sobie cierpliwie. Na Twoje roslinki warto bardzo długo czekać
dziekuje Kasia
dziekuje Kasia
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 29 kwie 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Raflezja taki wątek to dobra sprawa. Nie jedna osoba chętnie by się skusiła na rośliny z Twojej kolekcji a zawsze coś wpadnie do portfela.
Tomek
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Kasiu, nazbierałaś ich naprawdę sporo! I bardzo ładnie rosną.
Moja nowa C.Tricolor zaaklimatyzowała się, i pięknie zaczyna się wybarwiać...
Ma dużo większe listki od tej poprzedniej. Zobaczymy co będzie z czasem jak podrośnie..
Moja nowa C.Tricolor zaaklimatyzowała się, i pięknie zaczyna się wybarwiać...
Ma dużo większe listki od tej poprzedniej. Zobaczymy co będzie z czasem jak podrośnie..
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Piękną masz tę Crassulę Tricolor
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty