Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Kupiłem 1 kg Mildexu 711,9 WG (data produkcji - luty 2013), który z przesyłką kosztował mnie 110 zł. Chętnie odsprzedam po kosztach 3 porcje po 250 g. Nie chce mi się tego dzielić na mniejsze porcje.

Zainteresowanym przesyłkę wyślę za pośrednictwem Poczty Polskiej w plastikowym szczelnie zamykanym opakowaniu do produktów spożywczych, które dodatkowo włożę w torebkę foliową, całość umieszczę w tekturowym pudełku, które okleję szarą taśmą. Załączę kopię ulotki.

Łączny koszt tych 250 g to mniej więcej 40 zł (Mildex + opakowanie + przesyłka). Przeliczę to wszystko dokładniej, jak się zgłosi pierwsza osoba.

Zainteresowanych proszę o informacje na PW.
Pozdrawiam
Adam
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

jokaer pisze:Czyżby rak bakteryjny ?

Obrazek
Nie chcę Cię martwić, ale to chyba to https://www.google.pl/search?q=Tospovir ... tAaklYDoDw
noontaak
200p
200p
Posty: 295
Od: 16 lis 2012, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Witajcie! Może wiecie co moim pomidorom dolega? Od dołu liście są całe pozwijane.
Obrazek

Obrazek
Kamil :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Jeszcze takiej plagi w przekarmieniu pomidorów chyba nie było :lol:
noontaak czy ty miałeś w szkole doświadczenie z ziemniakiem w roztworze soli? :D
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

To już zaczyna być groźniejsze niż ZZ ;:oj
noontaak
200p
200p
Posty: 295
Od: 16 lis 2012, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

W przekarmieniu? Ja ich niczym nie karmię. Nawet nie podlewam. A jeśli chodzi o doświadczenie z ziemniakiem w roztworze soli, to miałem.:D
Kamil :)
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Ok godziny 17 pryskałam pomidory siarczanem magnezu. Teraz zaczęło padać. Czy miał szanse się wchłonąć?



Chyba za przeproszeniem dooopa będzie z tego mojego pryskania :roll:
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Powinien się wchłonąć.
Pozdrawiam
Adam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Gdzieś się wchłonął. Albo w roślinę albo w glebę. A pewnikiem trochę tu, trochę tam.

Po raz 1001 :D
Tempo pobierania składników mineralnych z nawozów stosowanych dolistnie
Azot (N) 80% po 5 godzinach
Magnez (Mg) 20% po 1 godzinie; 50% po 5 godzinach
Fosfor (P) 50%po 2,5-6dniach
Potas (K) 50%po 1-4 dniach
Wapń(Ca) 50% po 4-5 dniach
Bor (B) 50% po 2 dniach
Miedź (Cu) 50% po 1-2 dniach
Mangan (Mn) 50% po 1-2 dniach
Cynk (Zn) 50% po 1 dniu
Żelazo (Fe) 8% po 1 dniu
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

A czy z podlaniem saletrzakiem muszę czekać kilka dni od dzisiejszego oprysku? Nie dostaną pomidorki "szału" jak podleje je jutro?

forumowicz, po zadaniu pytania o wchłanianie zauważyłam że mi Yvona odpowiedziała :D
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

noontaak pisze:W przekarmieniu? Ja ich niczym nie karmię. Nawet nie podlewam. A jeśli chodzi o doświadczenie z ziemniakiem w roztworze soli, to miałem.:D
No nie mów, że niczym nie nawoziłeś. Tak po prostu wsadziłeś na ugór. Gleba widać III klasa albo wyżej. A już tym, że one są niepodlewane to naprawdę nie ma co się chwalić.
noontaak
200p
200p
Posty: 295
Od: 16 lis 2012, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Miesiąc temu je podlałem z nawozem i jak się zwinęły to są do dziś takie.
Kamil :)
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: zaraza ziemniaka na pomidorach, wpływ warunków atmosferyczny

Post »

Do
alienps



Moja teoria jest taka. Jak jest gorąco i sucho, przerwy między opryskami można wydłużyć do 3 tygodni, choć powyżej 2 tygodni ryzyko zarażenia znacznie wzrasta. Jak leje trzeba pryskać dużo częściej - co 7 dni, a w szczególnych sytuacjach częściej, np. jeśli oprysk był wykonany 5 dni temu, a jest okres niesprzyjającej pogody i właśnie dzisiaj się wypogodziło (a później będzie długo padać), trzeba pryskać.

Z zarazą ziemniaka jest trochę jak z grzybami leśnymi - a te rosną jak jest wilgotno, noce są ciepłe, a dni nie za gorące. Choć i w lesie w upały można pożądnego grzyba znaleźć - ZZ też w upały czasem się trafia.

Jeśli opryski są robione regularnie, w niezbyt długich odstępach czasu, ich działanie powinno się na siebie nakładać i wzajemnie wzmaciać.
Pozdrawiam
Adam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”