Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Trzeba uważnie czytać, było już nieraz na ten temat. Szczególnie forumowicz uczulał - a jego warto słuchać.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... d+forumowicz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... d+forumowicz

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
W okolicy oprócz Amistar i Ridomil nie ma nic na zarazę.Mam jeszcze Gwarant w domu, czy mogę opryskać.W czerwcu już raz nim robiłam oprysk.Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Z nich można się dużo nauczyć na przyszłość.
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 6 maja 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Sulwaszczyzną a Mazurami
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
U mnie innych objawów brak, przynajmniej ich nie zauważyłem. Czy jeżeli to wirus to równie dobrze już mogę je wyciąć?? To tylko i aż 2 z moich 9 pomidorów, szczególnie że to obydwa zółte które mam i to jeszcze dobrze owocujące.zdravko pisze:ukasz Mam podobne coś na koktajlowych zielonych, w moim przypadku to może jakiś wirus, po takim pęknięciu czubek pomidora prawie zanikł, pocienił się niemiłosiernie i nie rośnie prawie w ogóle, takie pomidory mam 3 (rosną w 2 rożnych miejscach), wszystkie maja takie właśnie objawy.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Ewcia12
Gwarant jest tak skuteczny na zarazę, jak puder na s...a, pardon, kiłę. Łącznie z Amistarem.
Tak na prawdę to masz coś,a tak, jakbyś nic nie miała. Skoro u Ciebie w okolicy nie ma żadnych środków poza tymi , które masz ,to ciemno to widzę.
Jak nie brzydzimy się tzw." chemii " to decydując się na uprawę pomidorów i w dodatku czytając to forum należało przed sezonem pomyśleć o ŚOR
Jest podwieszony na wstępie wątek o ochronie. Ale kto by tam czytał.
Gwarant jest tak skuteczny na zarazę, jak puder na s...a, pardon, kiłę. Łącznie z Amistarem.
Tak na prawdę to masz coś,a tak, jakbyś nic nie miała. Skoro u Ciebie w okolicy nie ma żadnych środków poza tymi , które masz ,to ciemno to widzę.
Jak nie brzydzimy się tzw." chemii " to decydując się na uprawę pomidorów i w dodatku czytając to forum należało przed sezonem pomyśleć o ŚOR
Jest podwieszony na wstępie wątek o ochronie. Ale kto by tam czytał.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7549
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Ewcia, nawet się nie zastanawiaj i kupuj w sieci, we wtorek będziesz mieć środek.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
ukasz prawdopodobnie to edema, taka trochę nietypowa. Poczytaj o niej i przyczynach, czy jest możliwa u Ciebie. Ale oczywiście mogę się mylić.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 31 mar 2013, o 16:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Mam na pomidorach korkowate zmiany przy piętce, porażone są VP1 i Malinowy Ożarowski. Nie pasuje mi to do szarej pleśni - jest suche i nie podgniwa. Czy to alternarioza? Bo jakoś dużo się zrobiło równolegle zmian także na liściach (także innych odmian, tylko dolne liście), ale jako uprawiającej pomidory po raz pierwszy trudno mi ocenić. Pomidory były pryskane mleczanem wapnia wg przepisu forumowicz 18 dni temu temu pierwszy raz i 9 dni temu ponownie. Właśnie miałam pryskać trzeci raz jak zauważyłam te zmiany - preparat mam gotowy, ale nie wiem czy go użyć. Mam przygotowany Acrobat i zamierzam wieczorem opryskać, czy to dobry plan? Inne ŚOR nie były stosowane. Proszę o rady i sugestie. Pomidory są w gruncie.







Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
A przepraszam, przeciw czemu ten Acrobat ?.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 31 mar 2013, o 16:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Acrobat przeciwko podejrzanej alternariozie - jeśli to ONA
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Ja bym zaczął od usunięcia tych liści z daleko posuniętym niedoborem magnezu. Nie powinno ich być na krzakach.
A Alternarioza ?
Tak wygląda na liściach http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... MRK4Iv2T0Q
a tak na owocach http://www.iwarz.pl/klucz/zdjecia/choroby/1.a.m.jpg
A Alternarioza ?
Tak wygląda na liściach http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... MRK4Iv2T0Q
a tak na owocach http://www.iwarz.pl/klucz/zdjecia/choroby/1.a.m.jpg
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 6 maja 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Sulwaszczyzną a Mazurami
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Hmmm. Z tego co znalazłem, endem pojawia się głównie na liściach. Poza tym tu pojawiła się tylko na jednym gatunku pomidora - u pozostałych nic takiego nie ma. Raz na pewien czas sprawdzam wilgotność w folii - na ogół jest między 55 a 70, więc raczej niezbyt wysoka. Podlewanie w zależności od warunków na zewnątrz nie częściej niż raz na 3-4 dni, ok 0,7 litra pod roślinę. Więc chyba też nie za dużo. Poza tym endema to głównie skorkowacenia, a u mnie to wygląda jak małe główki robaków upakowane gęsto obok siebie. Jeszcze dziś postaram się dotrzeć na działkę z aparatem to zrobienie wyraźniejsze fotki zarówno uszkodzeń jak i całych pomidorów (jak tylko przestanie padać).monika pisze:ukasz prawdopodobnie to edema, taka trochę nietypowa. Poczytaj o niej i przyczynach, czy jest możliwa u Ciebie. Ale oczywiście mogę się mylić.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz w poniedziałek za Twoją radą opryskałam magnezem krzaki. Poobrywałam te najgorsze. Jednak po dzisiejszej wizycie w tunelu stwierdzam, że sprawa nie jest załatwiona. Liście pożółkły jeszcze bardziej i jest dość dużo już podeschniętych. Problem w tym, że mam już ograniczoną ilość liści..
Pryskać jeszcze raz te malinowe i dodać cytrynian? Potrzebne jest zdjęcie?
Pryskać jeszcze raz te malinowe i dodać cytrynian? Potrzebne jest zdjęcie?
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 6 maja 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Sulwaszczyzną a Mazurami
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
TAK.monika pisze:No to znalazłam kiedyś jeszcze taki obrazek, podobne do Twojego?
http://www.bucolicbushwick.com

Mam nadzieję, ze to nie osłabi łodygi zbyt mocno i w tym miejscu się nie złamie. Bo leczyć to się chyba tego nie da. Na forum nic nie znalazłem więcej o tej chorobie.