Niechaj będzie mea culpa.mile pisze:forumowicz hola, hola ja po tym piszę.forumowicz pisze:mile
Na razie ta magia doprowadziła Cię do niedoboru magnezu . Dalsze wyczynianie magii tym cudownym nawozem przerodzi się w suchą zgniliznę wierzchołkową a pomidory generatywne wyglądać będą jak strach na wróble. Oprysk z siarczanu magnezu i woda.
Tamte bawole serca zostawiam w spokoju.
Pozdrawiam
Podejrzewam, że bez oprysku siarczanem magnezu te pomidory wyglądałyby tak samo.Ty sama tylko wiesz ileś tych dobroci dała pomidorom w stopy.