

Stały pod stolikiem, ustawionym bokiem do okien, w pokoju, gdzie słońce było tylko z rana(jeśli w ogóle było:). Promienie padały na niektóre liście może przez godzinę. Bałam się, że będzie im za ciemno, ale poradziły sobie naprawdę superMagdallena pisze:A napisz, jakie masz dla nich miejsce, dobrze?
Bardzo się cieszęAmara pisze:Oj to ja chętnie skorzystam z rad bo w tym roku po raz pierwszy będe zimowac