Adenium (róża pustyni) cz.5
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
O uprawie Adenium w hydroponice brak jest wiadomości w naszym języku. Ja dopiero "stawiam" pierwsze kroki w próbie uprawy tych roślin tą metodą i nie mam żadnego doświadczenie jak rośliny będą rosnąć. Wzoruję się na doświadczeniach Hodowców zza naszej wschodniej granicy.
Co to jest hydroponika, możesz tutaj i tutaj poczytać.
Co to jest hydroponika, możesz tutaj i tutaj poczytać.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- cirilla1989
- 50p
- Posty: 56
- Od: 5 lip 2013, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Domyślam się, że jest to jakaś nowocześniejsza metoda uprawy w naszym kraju, dlatego pozostanę przy podłożu złożonym z perlitu, włókna kokosowego i wermikulitu. Już nawet znalazłam dostawcę na znanym portalu zakupowym, który blisko mieszka i ma tanio perlit i wermikulit (1 zł/litr)
Ciężej z włóknem kokosowym. Podobno jest tylko osiągalne w castoramie.
Ciężej z włóknem kokosowym. Podobno jest tylko osiągalne w castoramie.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Cirilla,włókno kokosowe powinnaś dostać w sklepie zoologicznym.
Ja tam kupilam, zmieliłam w młynku do kawy
W mojej Castoramie nie slyszeli o czyms takim
Ja tam kupilam, zmieliłam w młynku do kawy
W mojej Castoramie nie slyszeli o czyms takim
- cirilla1989
- 50p
- Posty: 56
- Od: 5 lip 2013, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No właśnie się tak zastanawiałam już wcześniej np z wermikulitem i perlitem, bo na aukcji pisało że do akwarium też stosują... (ale kupię tam gdzie upatrzyłam bo w zoologicznym na pewno będzie drożej) Będzie trzeba poszukać i tyle
P.S. Z tego co widzę to jesteś z Bydgoszczy, a właśnie zamierzałam szukać w tamtejszej castoramie tego włókna. No cóż, zaoszczędziłam na rozmowie telefonicznej, bo najpierw w ten sposób chciałam się upewnić czy posiadają
Swoją drogą, takie wielkie działy ogrodnicze posiadają te sklepy budowlane (nie tylko castorama) a takich podstawowych rzeczy nie posiadają - na ziemi torfowej i kaktusowej świat się nie kończy.
P.S. Z tego co widzę to jesteś z Bydgoszczy, a właśnie zamierzałam szukać w tamtejszej castoramie tego włókna. No cóż, zaoszczędziłam na rozmowie telefonicznej, bo najpierw w ten sposób chciałam się upewnić czy posiadają
Swoją drogą, takie wielkie działy ogrodnicze posiadają te sklepy budowlane (nie tylko castorama) a takich podstawowych rzeczy nie posiadają - na ziemi torfowej i kaktusowej świat się nie kończy.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
- hydroponika jest od bardzo dawna stosowana w uprawie kwiatów i nie tylko, jedynie w odniesieniu do Adenium, jest na etapie pierwszych prób, jak również moda na kwiaty Adenium w naszym kraju, zaczęła się 3 - 4 lata temu. Ja o uprawie Adenium w hydroponice, dowiedziałem się na innym Forum o kwiatach i poczytałem na stronach http://adeniumcenter.ru/forum/ ; http://ourflo.mybb2.ru/viewtopic.php?f=92&t=4316 .Domyślam się, że jest to jakaś nowocześniejsza metoda uprawy w naszym kraju, / ... /
Sama metoda uprawy Adenium w hydroponice jest identyczna jak innych roślin, problem polega na dostarczaniu - dawkowaniu wody dla rośliny, która w środowisku naturalnym, zgodnie z nazwą "róża pustyni", rośnie w gorącym i suchym klimacie i na jałowych glebach. Jeżeli uda się w uprawie hydroponicznej, ustalić jaką dawkę i co ile czasu dostarczać wodę i składniki odżywcze dla rośliny, będzie można uzyskiwać ciekawie rozrastające się rośliny w sterylnym środowisku. Amatorska uprawa Adenium w naszym kraju jest na etapie "pierwszej klasy" szkoły podstawowej, zaczynamy dopiero edukację w tym kierunku. Większe doświadczenie i na większą skalę, Adenium interesują się Sąsiedzi zza wschodniej granicy.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- cirilla1989
- 50p
- Posty: 56
- Od: 5 lip 2013, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Akwelan_2009 Miejmy nadzieję, że będziesz jednym z prekursorów tej metody uprawy w odniesieniu do Andenium Powodzenia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Bez przesady, nie mam miejsca na uprawianie większej ilości tych roślin tą metodą, a na kilku roślinkach uprawianych tą metodą ciężko będzie wyciągać poprawne wnioski, odnośnie stwarzania dobrych - w miarę odpowiednich warunków dla roślin względem nawadniania, słonecznego oświetlenia i prawidłowego dokarmiania. Forumowicze posiadający możliwość uprawy tych roślin w tunelu foliowym, a jeszcze lepiej w szklarni, będą mieli większe możliwości wyciągania poprawnych wniosków w tym temacie. Zapewne znajdą się Forumowicze dysponujący takimi warunkami, którzy podejmą ten temat, tylko na to trzeba troszeczkę czasu, bo temat uprawy - opieki nad tymi roślinami, dopiero się u nas "rozkręca" - coraz większe jest zainteresowanie tymi egzotycznymi kwiatami.
Druga sprawa, nie da się uprawiać roślin w prowizorycznych pojemnikach zrobionych z plastykowych butelek po napojach, potrzebne są pojemniki przystosowane do uprawy Adenium, a tych u nas na rynku nie ma.
Druga sprawa, nie da się uprawiać roślin w prowizorycznych pojemnikach zrobionych z plastykowych butelek po napojach, potrzebne są pojemniki przystosowane do uprawy Adenium, a tych u nas na rynku nie ma.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Tylko moim się robi chyba nieco tłoczno, nie pomyślałam, jak siałam żeby nieco luźniej....jang pisze:Ja najwcześniej przesadzam jak maluchy mają więcej niż 3 m-ce.wielkakulka pisze:Powiedzcie kiedy ruszac je i przesadzać osobno?
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Aniu, ja swoje 2-miesięczne dziś przesadziłam.
Nie powinno im się stać nic złego
Nie powinno im się stać nic złego
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Tez dlugo szukalam wlokna kokosowego, nie chcialam kupowac brykietow, ale kupilam kokosowe wklady do koszykow kwiatowych i pocielam nozyczkami na odpowiadajaca mi grubosc. Uzywam raczej do storczykow, adenia siedza w ziemi ogrodniczej zmieszanej z ziemia do kaktusow;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witajcie,
Bardzo się martwię ponieważ zauważyłam, że z jedną z moich sadzonek adenium coś się dzieję. Od kilku dnia przybywa jej co raz więcej jakiś czarnych kropek na listkach. Pod spodem wyglądają całkiem normalnie. Co to może być? Nie chce żeby czasem przeniosło się to na inne sadzonki. Czy mam obciąć te wykropkowane listki czy je tak zostawić?
Bardzo się martwię ponieważ zauważyłam, że z jedną z moich sadzonek adenium coś się dzieję. Od kilku dnia przybywa jej co raz więcej jakiś czarnych kropek na listkach. Pod spodem wyglądają całkiem normalnie. Co to może być? Nie chce żeby czasem przeniosło się to na inne sadzonki. Czy mam obciąć te wykropkowane listki czy je tak zostawić?
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ale to świetnie wygląda w obiektywie Coś jak bonsai mame.