Czarna porzeczka - choroby i szkodniki

[skierwies]

Moje czarne i czerwone rosnące w polu już dojrzewają ( dużo jeszcze zielonego) na tyle że rodzinka skubie prosto z krzaków do jamy gębowej. Osobiście nie próbowałem. Nie lubię "pluskwianego" smaku czarnej porzeczki a czerwona najlepsza jest po 3 miesiącach dojrzewania... w spirytusie. Owocu dużo ale jakby drobniejszy niż w roku ubiegłym. Zobaczymy, może jeszcze "utyją".

Pozdrowienia
W.

[rozmalinka]

Witajcie w tym wątku
Właśnie rozpoczęłam zbiór czarnej porzeczki. Pędy są bardzo długie, pokładające się do ziemi. Czy mogę przyciąć krzaki po owocowaniu ?

[A-ta]

Witajcie:)

Jestem kompletnie zielona i początkujące w temacie uprawy czegokolwiek poza kwiatkami na parapecie

Od niedawna mam działkę;
ponieważ doprowadzanie działki rod (ok.8 lat nikt nic na niej nie robił) to nie tylko czas, wysiłek ale i finanse, nie mam już za wiele kasy, a chciałbym w tym roku posadzić krzewy owocowe (drzewka owocowe zostawiam na wiosnę);
dostałam kilka smętnych patyczków malin z drobnym korzonkiem; część istniejących listków uschła, ale nie poddaję się, podlewam, pilnuję; może się przyjmą;
mam znajomą, która z chęcią odstapi mi kilka krzaków czarnej porzeczki wraz z bryłą ziemi przy korzeniach; twierdzi, ze powinna się przyjąć;
jednak są to już stare krzewy; mają bardzo mocno zdrewniałe grube gałęzie przy ziemi;
inna znajoma mówi, zebym po owocowaniu nie brała krzewów tylko zdrewniałe gałązki, użyła ukorzeniacza i jeszcze tej jesieni wczesnej posadziła własnie gałązki;

czy w ten sam sposób mozna pobrać i posadzić u siebei agrest o którym marzę?
czy w tym roku zasadzone w ten sposób rosliny, dadzą mi owoce w przyszłym roku?

co radzą mi doświadczeni działkowicze???

[ogrod12]

U mnie zbiór w tym roku to 3 kg z krzaczka 3 letniego.

[Winogrodek]

Witajcie:)

Jestem kompletnie zielona i początkujące w temacie uprawy czegokolwiek poza kwiatkami na parapecie

Od niedawna mam działkę;
ponieważ doprowadzanie działki rod (ok.8 lat nikt nic na niej nie robił) to nie tylko czas, wysiłek ale i finanse, nie mam już za wiele kasy, a chciałbym w tym roku posadzić krzewy owocowe (drzewka owocowe zostawiam na wiosnę);
dostałam kilka smętnych patyczków malin z drobnym korzonkiem; część istniejących listków uschła, ale nie poddaję się, podlewam, pilnuję; może się przyjmą;
mam znajomą, która z chęcią odstapi mi kilka krzaków czarnej porzeczki wraz z bryłą ziemi przy korzeniach; twierdzi, ze powinna się przyjąć;
jednak są to już stare krzewy; mają bardzo mocno zdrewniałe grube gałęzie przy ziemi;
inna znajoma mówi, zebym po owocowaniu nie brała krzewów tylko zdrewniałe gałązki, użyła ukorzeniacza i jeszcze tej jesieni wczesnej posadziła własnie gałązki;

czy w ten sam sposób mozna pobrać i posadzić u siebei agrest o którym marzę?
czy w tym roku zasadzone w ten sposób rosliny, dadzą mi owoce w przyszłym roku?

co radzą mi doświadczeni działkowicze???

Przesadzaj na jesieni jak opadną liście możliwie jak najwcześniej, mocno przytnij, staraj się pobrać jak najwięcej korzeni. Porzeczki czerwone i agrest mogą nie owocować w przyszłym roku, ale czarna zaowocuje. Jak tak przesadzałem i nie było problemów. Na wiosnę podlewaj czasem i porządnie wyściółkuj glebę wokół nasady.

[A-ta]

dziękuję

a co sądzisz o tym,żeby jednak z tych starych krzewów pobrać tylko gałązki i posadzić teraz jesienią?

[ogrod12]

Według mnie sadzonki z gałązek sadzi się na wiosnę.

[idepozapalki]

dziękuję

a co sądzisz o tym,żeby jednak z tych starych krzewów pobrać tylko gałązki i posadzić teraz jesienią?

Sadzonki tak jak napisał ogrod12 robisz wiosną w okolicy marzec/kwiecień - zależnie od pogody. Po prostu wycinasz stare nieowocujące już pędy a z ich zielonych młodych tegorocznych końców robisz sobie sadzonki. Wystarczy obciąć je na 20-30 cm długości patyczki, przekopać kawałek ziemi gdzieś w rogu ogrodu i wetknąć je na 10-15cm w tą przekopaną ziemię. Ukorzeniają się bardzo dobrze. Ja mam 12 sadzonek z czarnej porzeczki zrobionych końcem marca właśnie w taki sposób. Tylko jeden patyczek usechł więc metoda jest dość skuteczna.

[montefalco]

witam wszystkich!
w tym roku posadziłem kilkanaście krzaczków porzeczki czwerwonej i czarnej. Pięknie mi rosła od wiosny,
jednak miesiąc/dwa temu została zaatakowana przez 'cuś',
z początku myślałem że to przez suszę, bo liście

poniżej zamieszczam zdjęcia tego barachła co mi porzeczki niszczy,

http://imageshack.us/g/89/ifmq.jpg/

proszę kogoś kto wie co to jest i co z tym robić o poradę,
odwdzięczę się koszykiem czarnej porzeczki lub piwem

[reddeath]

Mi wygląda to na jakiegoś grzyba ale sprawdź czy nic ich nie podgryza od korzenia. Nie podałeś informacji czym były nawożone i jakie stanowisko

[montefalco]

nawoziłem to w zasadzie lekko posypując ziemię granulowanym nawozem rolniczym - nie jestem pewien co to było, ale dużo tego nie posypałem...
poza tym niczym nie nawoziłem. Posadziłem to w sąsiedztwie trawnika, stanowisko dobrze nasłonecznione - od strony południowej trawnik, od północnej - drzewka owocowe - śliwka (która w tym roku faktycznie została czymś mocno zaatakowana - śliwki pokrywały się białymi grudkami i opadały) oraz 2 wiśnie i jedna czereśnia.
całość wsadzona była 'w trawnik' ale wokół każdego drzewka usunąłem darń na kwadracie ok 50x50 cm...
czy coś z powyższych mogło wpłynąć?
jak sprawdzić czy coś podgryza korzenie? po prostu odkopać jedną porzeczkę? jeszcze jedno - sadziłem porzeczkę czarną i czerwoną, w niedalekiej od siebie odległości, obie są tym zaatakowane.

trochę natchnąłeś mnie podejrzeniem o grzyby, i rzeczywiście przeglądając różne relacje nt. zaatakowanych porzeczek i co myślisz o profilaktycznym oprysku który wykonałbym przy uzyciu Miedzianu 50 WP??

[robertP2]

http://www.sadownictwo.com.pl/8732&&Rdz ... orzeczkowa
?

[montefalco]

nie, to nie to,
u mnie nie ma takich wyspowych wykwitów,
liście, od końca, wyglądają na pewnych odcinkach jakby zupełnie uschły, a do tego miejsca są w pełni zdrowe

Reddeath - mozesz napisać jak sprawdzić czy coś nie podgryza od korzenia? po prostu odkopać jeden krzak?

[robertP2]

A w jakiej to ziemi rośnie i jakie ma stanowisko ?

[montefalco]

rosną w trawniku, tzn dokoła jest trawnik, w ktorym wyjąłem 50x50cm darni pod każdy krzak,
klasa gleby słaba - ok 6, ale kilka lat temu wysypane zostało ok 20 cm czarnoziemu pod cały trawnik, dodatkowo jak wsadzałem te porzeczki to mieszałem zastaną ziemię z ogrodową mniej więcej 50/50
stanowisko - słoneczne, odsłonięte od str południowej.