Witaj, Majeczko (mogę tak "mówić"?

)
cieszę się, że zajrzałaś..
Oczywiście nie mam wyłącznie ogrodu kwiatowego sensu stricto, na takiej sporej działeczce ciężko byłoby upilnować, by wszystko jakoś "wyglądało".. mam jeszcze las, staw i łąkę, sad, w którym rosną przeróżne drzewa i krzewy owocowe, jest też oczywiście pole uprawne, na którym rośnie sobie zboże

i warzywniak, w którym pomaga mi mama, bo sama nie dałabym rady z braku czasu.
Nie mam zwierząt typowo wiejskich, choć mieszkam na wsi.. mam tylko psy

szkoda, że się zdjęcia nie wyświetlają.. powinien się przynajmniej wyświetlać napis "Obrazek", kliknij w ten napis, a zdjęcie otworzy Ci się w drugim oknie.
Jeśli chodzi o Yuccę, to rzeczywiście, słyszałam, że kwitnie raz w życiu, dlatego nie mogłam zrozumieć, dlaczego u mnie kwitnie już trzeci raz, ale dopatrzyłam się, że to nie ta sama kwitnie, tylko przyrosty obok
