Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
- rekawa
- 50p
- Posty: 74
- Od: 13 cze 2012, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dzisiaj będąc w sklepie ogrodniczym widziałam jak sprzedawczyni polecała środek na ZZ o nazwie TIMOREX GOLD 24 EC. Czy możecie mi coś o nim napisać? Macie jakieś doświadczenia?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Zapobiega, ale wychodzi dosyć drogo, pod folią go stosuję. W gruncie pewnie by nie dał rady.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
No pewno, że nie ma. Trzeba było mówić o precypitacie węglanu wapniakaLo pisze:Nie ma czegoś takiego jak precipitat wapnia
-
- 50p
- Posty: 74
- Od: 3 cze 2013, o 06:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
REKAWA Timorex gold stosowałem go od wiosny co jakiś czas na zmianę z wyciągiem z grejfruta wczoraj zakończyłem zabawę z ekologią przez zarazę ziemniaczaną
- cydynka
- 100p
- Posty: 175
- Od: 24 sty 2013, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowiczforumowicz pisze:cydynka
Ten dodatek Florovitu/ lub mocznika/ ma na celu ułatwienie wchłaniania. Ale nie można tego traktować bezkrytycznie. Pracujesz w końcu w instytucie warzywnictwa. Nie możesz na pomidory przeazotowane ładować jeszcze azotu. Przecież to oczywiste. Pomidory Twoje opanowała SzP nie tylko ze względu na wiglotność ale właśnie jako skutek przeazotowania. Dodatek w tym momencie nawozu to jakbyś pożar chciała gasić benzyną.
A już na pewno nonsensem jest dodatek nawozu do środka kontaktowego.
Masz racje, ale dopiero się uczę i to że pracuje w IO nic tu nie zmienia.Sama doszłam już do tego wniosku,że w przypadku SzP dodatek florovitu nie ma sensu i już tego nie robię.Pomidory się wywzięły, "przejadły "azot i jeśli chodzi o krzaczki są już ok.Ale krytykę przyjmuje z pochyloną głową, więcej myśleć,mniej robic.pozdrawiam
pozdrawiam Monika
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Niestety pojawiła się na moich pomidorach ZZ wersja łodygowa....
Mam kupione Infinito, jaką dawkę zastosować: 30 ml na 10 l wody(tak jak na ogórek pod osłonami) czy silniejsza???
Pomidory też są pod osłoną. Proszę o radę , bo nie chcę zastosować za słabej i zamiast zwalczyć uodpornić bakcyla...
Mam kupione Infinito, jaką dawkę zastosować: 30 ml na 10 l wody(tak jak na ogórek pod osłonami) czy silniejsza???
Pomidory też są pod osłoną. Proszę o radę , bo nie chcę zastosować za słabej i zamiast zwalczyć uodpornić bakcyla...
Pozdrawiam
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jak ja kupowałem to w sklepie mieli tylko duże opakowania, sprzedawca mi odlał i opisał butelkę nieco większym stężeniem: 50ml /6-8 litrów wodyQBee pisze:Mam kupione Infinito, jaką dawkę zastosować: 30 ml na 10 l wody(tak jak na ogórek pod osłonami) czy silniejsza???
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Ja mam kupione opakowanie 25 ml.
Dawka na ziemniaka jest 50 ml na 10 l wody
Dawka na ogórka pod osłonami: 25 ml na 10 l wody.
Nie chcę zastosować dawki za słabej, ani spalić krzaków za mocnym stężeniem też nie chcę, dlatego pytam...
Dawka na ziemniaka jest 50 ml na 10 l wody
Dawka na ogórka pod osłonami: 25 ml na 10 l wody.
Nie chcę zastosować dawki za słabej, ani spalić krzaków za mocnym stężeniem też nie chcę, dlatego pytam...
Pozdrawiam
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Rok temu na swoich pomidorkach zrobiłam oprysk z proporcji podanej na ziemniaka. Nic im nie było. ale to było w gruncie, co do tunelu nie jestem pewna.
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jaki jest okres karencji po oprysku Infinito?
Obok mam ogórki i zapewne na pierwszy rząd trochę oprysku poleciało, nie chciałbym za wcześnie zjeść takich ogórków.
Obok mam ogórki i zapewne na pierwszy rząd trochę oprysku poleciało, nie chciałbym za wcześnie zjeść takich ogórków.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Można poszukać w necie : http://www.bayercropscience.pl/produkty ... ja-462.php
Pozdrawiam Krystyna
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Witam.
Bardzo bym prosil zeby zrknal ktos doswiadczony na fotki i napisal co jest nie tak z moimi pomidorkami. Uprawiam je pierwszy rok na nowym miejscu i ni jak nie moge sie polapac. Takich miernot jeszcze nie mialem nigdy.
Bardzo bym prosil zeby zrknal ktos doswiadczony na fotki i napisal co jest nie tak z moimi pomidorkami. Uprawiam je pierwszy rok na nowym miejscu i ni jak nie moge sie polapac. Takich miernot jeszcze nie mialem nigdy.
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Proszę o pomoc.
Mam ZZ na pomidorach, w środę zrobiłam oprysk Infinito, dziś poobrywałam wszystkie liście, kawałki liści, pomidorki i całe grona wszystko to gdzie dojrzałam plamy. Są jeszcze plamy na łodygach, czy one mogą zostać? Czy muszę usunąć te krzaki na których są plamy?
We wtorek kolejny oprysk i rozważam dwa środki Ridomil Gold i Mildex, który byście bardziej doradzali?
Mam ZZ na pomidorach, w środę zrobiłam oprysk Infinito, dziś poobrywałam wszystkie liście, kawałki liści, pomidorki i całe grona wszystko to gdzie dojrzałam plamy. Są jeszcze plamy na łodygach, czy one mogą zostać? Czy muszę usunąć te krzaki na których są plamy?
We wtorek kolejny oprysk i rozważam dwa środki Ridomil Gold i Mildex, który byście bardziej doradzali?
Pozdrawiam Kinga