Nawadnianie automatyczne,zraszacze,samodzielny montaż
- andzia1606
- 50p
- Posty: 76
- Od: 29 maja 2011, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Udało się. Jednak chciałabym trochę pozmieniać projekt, właśnie przerabiają. Chciałabym przenieść wszystkie nitki za dom, żeby nie było 2 studzienek, i zrezygnować z 3 zraszaczy: skreślone na moim projekcie, ponieważ tam zrobię kostkę i ew. powiększę rabatkę z nawadnianiem kroplującym.
Ogólna Koncepcja systemu:
System oparty został na 5 poszczególnych sekcjach nawadniających, w skład których wchodzi:
Zraszanie trawy (3 sekcje):
- 3 sekcje zraszaczy z dyszami MP ROTATOR (19 sztuk). Magistrala wykonana z rury polietylenowej średnicy fi 25 mm. Podłączenia zraszaczy z magistralą wykonane rurą fi 20 mm.
Nawadnianie kropelkowe (2 sekcje):
- 2 sekcje linii kroplującej typu Drip-Line CLASSIC
Magistrala wykonana z rury polietylenowej średnicy fi 25 mm.
Całość sterowana przez sterownik 6-sekcyjny wewnętrzny oraz stację pogodową (czujnik deszczu).
Co Wy na to?
-- 7 lut 2013, o 23:19 --
Kurcze mało widać
Ogólna Koncepcja systemu:
System oparty został na 5 poszczególnych sekcjach nawadniających, w skład których wchodzi:
Zraszanie trawy (3 sekcje):
- 3 sekcje zraszaczy z dyszami MP ROTATOR (19 sztuk). Magistrala wykonana z rury polietylenowej średnicy fi 25 mm. Podłączenia zraszaczy z magistralą wykonane rurą fi 20 mm.
Nawadnianie kropelkowe (2 sekcje):
- 2 sekcje linii kroplującej typu Drip-Line CLASSIC
Magistrala wykonana z rury polietylenowej średnicy fi 25 mm.
Całość sterowana przez sterownik 6-sekcyjny wewnętrzny oraz stację pogodową (czujnik deszczu).
Co Wy na to?
-- 7 lut 2013, o 23:19 --
Kurcze mało widać
Pozdrawiam Alina
Jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż ogród.
tu jest mój ogród http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0#p2391130" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż ogród.
tu jest mój ogród http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0#p2391130" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 1 mar 2011, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa / mazowieckie
- Kontakt:
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Jest ok. Zwroć tylko uwagę aby wszystkie złączki (trojniki do rur oraz kolanka pod zraszacze) byly skręcane a nie wciskane). Firma może na tym oszczędzić a Ty będziesz miała wielki kłopot jak kiedyś w nocy, podczas nawadniania, któraś ze wciskanych złączek puści.
- andzia1606
- 50p
- Posty: 76
- Od: 29 maja 2011, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Wiem, dowiedziałam się wcześniej, że są skręcane. Miałam niepewność odnośnie linii kroplującej. Powiedziano mi, że u mnie nie musi być z kompensacją.
Pozdrawiam Alina
Jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż ogród.
tu jest mój ogród http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0#p2391130" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż ogród.
tu jest mój ogród http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0#p2391130" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 1 mar 2011, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa / mazowieckie
- Kontakt:
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Przy podziale na dwie sekcje kroplujące dobrze sprawdzi się linia bez kompensacji. Ostatnie dwie rzeczy na które warto zwrócić uwagę:
- czujnik deszczu - zdecydowanie tylko model RainCheck firmy RainBird.
- sterownik - byle nie RainBird z serii STP PLUS. Jest to zeszłoroczny sterownik - przyjaźnie wygląda ale jest koszmarny we współpracy. Ustawienie czasu startu sekcji to jakiś koszmar. Nie będę się wdawał w szczegóły ale jeśli masz wybór to wybierz np. coś z serii Hunter X-CORE. POLECAM!
- czujnik deszczu - zdecydowanie tylko model RainCheck firmy RainBird.
- sterownik - byle nie RainBird z serii STP PLUS. Jest to zeszłoroczny sterownik - przyjaźnie wygląda ale jest koszmarny we współpracy. Ustawienie czasu startu sekcji to jakiś koszmar. Nie będę się wdawał w szczegóły ale jeśli masz wybór to wybierz np. coś z serii Hunter X-CORE. POLECAM!
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Czy mógłbyś napisać jaki problem jest ze sterownikiem STP ?Czy to tylko kwestia sposobu ustawienia?Dostałem ten sterownik w ramach wymiany gwarancyjnej i jeszcze nie podłączałem.Miałem poprzedni model i zepsuł się,dostałem ten nowszy.Wygląda bajerancko,nie wiem jakie są różnice między nimi.Może zastanowić się nad sprzedażą i wymianą na Huntera.Ma on jednak max 8 sekcji ,wolę żeby miał więcej.
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 1 mar 2011, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa / mazowieckie
- Kontakt:
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
tylko raz [na szczęście] miałem "przyjemność" używać tego sterownika i nigdy więcej tego nie zrobię. Nie pamiętam dokładnie w czym tkwił problem...kojarzę tylko, że dotyczył on ustawienia czasu podlewania i czasów startu sekcji. Nie można było dowolnie ustawić sekcji - sterownik dawał chyba możliwość ustawiania startów poszczególnych sekcji tylko o godzinach typu 12:00, 12:15, 12:30 itp...mogłem coś pokręcić ale na 100% schemat jego programowania daleko odbiega od innych, prostych sterowników. Proponuje kupić nawet najprostszego Huntera z serii X-Core. Huntery są wg mnie lepiej wykonane, cenowo konkurencyjne w stosunku do RB i na 100% dużo bardziej przyjazne użytkownikowi.
Dodatkowo miałem wrażenie, że gdyby ten sterownik RainBird'a spadł mi niechcący na podłogę to na 99% by się połamał - plastik w nim użyty jest wątpliwej jakości.
Pozdrawiam,
Kamil
uzupełnienie:
cytuje z jakiejś strony ze specyfikacją techniczną tego sterownika:
"Liczba startów automatycznych na dzień dla każdej strefy: 4 (w 15 min. odstępach)."
Dodatkowo miałem wrażenie, że gdyby ten sterownik RainBird'a spadł mi niechcący na podłogę to na 99% by się połamał - plastik w nim użyty jest wątpliwej jakości.
Pozdrawiam,
Kamil
uzupełnienie:
cytuje z jakiejś strony ze specyfikacją techniczną tego sterownika:
"Liczba startów automatycznych na dzień dla każdej strefy: 4 (w 15 min. odstępach)."
Automatyczne nawadnianie,samodzielny montaż
Witam, interesuje mnie czy ktoś z was wykonał samodzielnie automatyczne nawadnianie.
Jakie firmy polecacie? Na allegro widziałem ofertę Gardeny jednak jest dość drogo.
Interesuje mnie linia kroplująca plus zraszacze.
Codzienne podlewanie ogródka wśród komarów staję się męczarnią.
Jakie firmy polecacie? Na allegro widziałem ofertę Gardeny jednak jest dość drogo.
Interesuje mnie linia kroplująca plus zraszacze.
Codzienne podlewanie ogródka wśród komarów staję się męczarnią.
Re: Automatyczne nawadnianie- samodzielny montaż.
Ja także myślę o takim rozwiązaniu u siebie. Myślę że linia kroplująca jest bardzo przydatna.
Re: Automatyczne nawadnianie- samodzielny montaż.
Myślę, że samodzielny montaż nie będzie nie wiadomo jakim wyzwaniem. A firmy się tym zajmujące liczą sobie grubą kasę za wykopanie kilku rowków i poskręcanie wszystkiego razem.
Samą linie kroplującą można zakupić w leroy firmy geolia koszt około 80zł.
Ja chce zrobić nawadnianie całego ogrodu.
Samą linie kroplującą można zakupić w leroy firmy geolia koszt około 80zł.
Ja chce zrobić nawadnianie całego ogrodu.
Re: Automatyczne nawadnianie- samodzielny montaż.
Podejrzewam, że owy użytkownik chciał mi zaproponować kupno systemu nawadniania.
Też jestem za tym żeby takich informacji udzielić tu publicznie na forum wtedy można rozważyć za i przeciw.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto postanowił sam założyć system nawadniania.
Znalazłem ciekawy artykuł
http://www.dom.pl/jak-zamontowac-system ... odzie.html
Też jestem za tym żeby takich informacji udzielić tu publicznie na forum wtedy można rozważyć za i przeciw.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto postanowił sam założyć system nawadniania.
Znalazłem ciekawy artykuł
http://www.dom.pl/jak-zamontowac-system ... odzie.html
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Odgrzebię temat.
Mam taki dylemat - jak zrobić początek takiego układu nawadniającego, tzn. "co idzie w ziemię". Na kran ze ściany naklada się sterownik, od sterownika idą - węże ogrodowe czy rurki specjalnie przystosowane do tego? Następnie węże/rurki (ilość zależna od ilości sekcji jak dobrze rozumiem) idą.. w ziemię? W jaki sposób? Bo to chyba rozchodzi się najpierw pod ziemią, potem wyłazi na zewnątrz pod postacią zraszaczy lub linii kroplującej - tak na chłopski rozum ;)
Pewnie zaraz dostane odpowiedź, że to firma specjalistyczna musi wymierzyć, wyliczyć, wykonać itp. itd. więc wyprzedzam - na razie nie wiem, czy będę robić takie nawadnianie ogrodu, ale jest to niewykluczone. Moje pytanie jest stąd, że będziemy robić kostkę, w tym opaskę z kostki wokół całego domu. Dlatego muszę zrobić przejścia pod kostką, tzn. jeśli mam już coś zakopać to teraz, a potem ewentualnie w przyszłości coś do tego podłączać.
Wymyśliłam tak - umieścić pod kostką rurę (taką szarą jak idą od rynny), w kostkę przy kranie wbudować kratkę, żeby potem ewentulanie przecisnąć tam węża albo rurkę od nawadniania, albo zdjąć kratę i to włożyć. Jakkolwiek wokół domu taka kostka w formie opaski nie jest uczęszczana, to muszę przedostać się również przez podjazd i chodnik na drugą stronę ogrodu. Czy pomysł z rurką pod kostką jest trafiony? Czy firma robiąca kostkę się na to zgodzi (ryzyko, że na podjeździe coś się obsunie?) Jeśli to zły pomysł to jak rozwiązać ten problem - jak w takich systemach przechodzi się "na druga stronę ogrodu" przez tereny utwardzone? Wymyśliłam jeszcze tak - tam gdzie będzie kostka uczęszczana zasypać docelowy wąż/rurkę (te co będą prowadzić wodę z kranu) w żwirze (bo największe ryzyko jest chyba takie, że rura o której pisałam wcześniej, może pęknąć i wszystko siuuu w dół razem z kostką).
i pozostaje aktualne pytanie - co jest pierwszym przewodnikiem wody - wąż ogrodowy, czy jakaś specjalna rurka (bo bym już mogła umieścić toto w tej rurze pod utwardzeniami.
i jeszcze jedno pytanie - na jakiej głębokości umieszcza się pierwsze węże/rurki (jeśli idą pod ziemią z trawnikiem i druga sytuacja : jeśli idą pod kostką).
Jestem laikiem w tych kwestiach, więc Dziękuję za wszelką pomoc
Mam taki dylemat - jak zrobić początek takiego układu nawadniającego, tzn. "co idzie w ziemię". Na kran ze ściany naklada się sterownik, od sterownika idą - węże ogrodowe czy rurki specjalnie przystosowane do tego? Następnie węże/rurki (ilość zależna od ilości sekcji jak dobrze rozumiem) idą.. w ziemię? W jaki sposób? Bo to chyba rozchodzi się najpierw pod ziemią, potem wyłazi na zewnątrz pod postacią zraszaczy lub linii kroplującej - tak na chłopski rozum ;)
Pewnie zaraz dostane odpowiedź, że to firma specjalistyczna musi wymierzyć, wyliczyć, wykonać itp. itd. więc wyprzedzam - na razie nie wiem, czy będę robić takie nawadnianie ogrodu, ale jest to niewykluczone. Moje pytanie jest stąd, że będziemy robić kostkę, w tym opaskę z kostki wokół całego domu. Dlatego muszę zrobić przejścia pod kostką, tzn. jeśli mam już coś zakopać to teraz, a potem ewentualnie w przyszłości coś do tego podłączać.
Wymyśliłam tak - umieścić pod kostką rurę (taką szarą jak idą od rynny), w kostkę przy kranie wbudować kratkę, żeby potem ewentulanie przecisnąć tam węża albo rurkę od nawadniania, albo zdjąć kratę i to włożyć. Jakkolwiek wokół domu taka kostka w formie opaski nie jest uczęszczana, to muszę przedostać się również przez podjazd i chodnik na drugą stronę ogrodu. Czy pomysł z rurką pod kostką jest trafiony? Czy firma robiąca kostkę się na to zgodzi (ryzyko, że na podjeździe coś się obsunie?) Jeśli to zły pomysł to jak rozwiązać ten problem - jak w takich systemach przechodzi się "na druga stronę ogrodu" przez tereny utwardzone? Wymyśliłam jeszcze tak - tam gdzie będzie kostka uczęszczana zasypać docelowy wąż/rurkę (te co będą prowadzić wodę z kranu) w żwirze (bo największe ryzyko jest chyba takie, że rura o której pisałam wcześniej, może pęknąć i wszystko siuuu w dół razem z kostką).
i pozostaje aktualne pytanie - co jest pierwszym przewodnikiem wody - wąż ogrodowy, czy jakaś specjalna rurka (bo bym już mogła umieścić toto w tej rurze pod utwardzeniami.
i jeszcze jedno pytanie - na jakiej głębokości umieszcza się pierwsze węże/rurki (jeśli idą pod ziemią z trawnikiem i druga sytuacja : jeśli idą pod kostką).
Jestem laikiem w tych kwestiach, więc Dziękuję za wszelką pomoc
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Zwykła rura PCW może okazać się za słaba. Często daje się rurkę stalową, lub z tworzywa, ale karbowaną, min te 30 cm pod powierzchnią dla lekkiego transportu. Musisz przewidzieć czy będzie tamtędy poruszał się cięzki pojazd (np. przywożący coś np. węgiel, drewno itp, czy wywożący np. szambo) - wówczas w wykopie prócz rurki, dasz beton i głębokość 0,5 m (mierzone od góry rurki).
Re: Jak zrobić samemu nawadnianie ogrodu
Najlepiej w twojej sytuacji byłoby zakopać tzw.rurę osłonową czyli odpowiednik twojej szarej rury od rynny (dla pewności dałbym czerwoną). A i unikaj kątów 90 lepiej daj 2x45 , będzie łatwiej w przyszłości coś przeciągnąć.
Pozdrawiam Kamil