CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
Jolka86
50p
50p
Posty: 70
Od: 9 kwie 2011, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław - Chrząstawa Wielka

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Rośliny trzymam w podłożu do kaktusów najczęściej kupuje firmy kronen, mieszam je z kamyczkami i żwirem takim dość gruboziarnistym, tak w proporcji pół na pół może trochę więcej ziemi. Miałam spory problem z wełnowcami. ale mam zapas actelicu e 500 i co roku jesienią biorąc rośliny do domu podlewam i opryskuje nim profilaktycznie... a i tak zimą znajduje pojedyncze sztuki i znów stosuje. Nie wstawiłam tutaj zdjęć gruboszy.. a one sprawiają mi największy problem i zmartwienie :( niestety nie mogę teraz dać zdjęć ale jest tutaj w tym dziale mój post z przed jakiś 3 miesięcy ( nikt mi wtedy nie odpisał). Cale lato stoją sobie na zewnątrz w bardzo słonecznych miejscach.( po za gruboszami, te trzymam w domu na parapetach gdzie maja słońce od 15 do zachodu słońca ) Przesadzam dość często co 2 sezon .. ale w tym roku nie przesadziłam moich opuncji i widzę że coś blade są.. powinnam chyba to zrobić? Warunki zimą nie są zbyt dobre bo stoją na parapetach nad grzejnikami .. dlatego zawsze trochę marnieją.. ale ja mam te opuncje i grubosze od jakiś 20 lat w domu i zawsze żyły w dość dobrym zdrowiu - wiem ze opuncje miały zmiany grzybowe ale to pewnie wilgotność nie taka nigdy nie udało mi się tego zwalczyć.... Mam też sporo innych kaktusów i teraz bardzo sie martwię że mam jakąś zarazę i stracę wszystko :( 2 grubosze już wylądowały w śmietniku zostawiłam 2 największe okazy które miały tylko kilka chorych listków :( tutaj daję linka do tej strony gdzie wstawiłam zdjęcia w kwietniu : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434 Tylko sprawa wygląda tak ,że teraz na tych gruboszach pojawiają się troszkę inne te plamy niż w kwietniu .. są takie jakby bardziej czarne i okrągłe a do tego liście szybko żółkną - pojedyncze liście tylko te z plamami! reszta jest soczyście zielona i zdrowa..... plamy tez pojawiają się na brzegach tych listków....Możliwe że zbyt pochopnie wyrzuciłam tamte rośliny? ale naczytałam się trochę o chorobach wirusowych ... i zapamiętałam jedno.. wszyscy piszą ze trzeba zakażone rośliny wyrzucić.....
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Ok- nasz czujny Moderator pewnie zwróci na to uwagę, ale ja Cię proszę w imieniu swoim i chyba innych również, abyś troszkę uważała na polską czcionkę - użyj opcji "podgląd" przed wysłaniem postu, bo fatalnie się czyta te "literówki", a tu staramy się używać poprawności w pisowni. To tak na przyszłość ode mnie :roll:
Natomiast wracając do Twoich roślinek: moim zdaniem masz dwie możliwe przyczyny, jeśli chodzi o gruboszy. One potrzebują przewiewu, słońca na maks i świeżego powietrza, więc dziwię się, dlaczego one nie spędzają lata na balkonie czy ogólnie: na zewnątrz. Pierwsza sprawa: to infekcja grzybowa. Generalnie są to rośliny, które możesz dowolnie kształtować, czyli przycinać - stąd oderwij chore liście, wystaw na balkon (jeszcze lipiec, a sierpień i niemal wrzesień mogą stać na świeżym powietrzu, ale cały czas), i koniecznie zastosuj preparat. Nie mogę powiedzieć - i nikt nie może - jaki jest najlepszy, bo musisz to sama zdecydować, o sobie powiem tylko, że ja przechodzę na środek pod nazwą Bi 58 Nowy. Głównie chodzi o środek systemiczny, czyli taki, który działa na całą roślinę, jej korzenie i cały korpus (w skrócie rzecz ujmując). Zwolenników innych środków masz tu mnóstwo, wystarczy w wyszukiwarkę wpisać nazwy dowolnych środków, a doświadczeni hodowcy wyrażą swoje opinie. Ja dzięki użytkownikowi hen_s zdecydowałam się właśnie na Bi58.
Wracając do gruboszy, trzymasz je na zachodnim oknie. Pamiętaj, że może to być dla nich- przez szybę - poważnym problemem, i te plamy mogą być również zwyczajnym poparzeniem. Jak stoją na zewnątrz, gdzie mają przewiew i bezpośrednie dobre promieniowanie słoneczne, to mogą stać i 12 godzin na słońcu, ale za szybą zachodnie okno może się okazać problemem, jeśli nie zabójstwem rośliny poprzez poparzenie.
Opuncje...jeśli mają takie samo podłoże jak wszystkie sukulenty, to już troszkę źle, one potrzebują troszkę bardziej żyznego podłoża. A to, że marnieją, to moim zdaniem efekt złego zimowania. Nie zostawia się kaktusów (a opuncje niewątpliwie do nich należą) nad kaloryferem w czasie zimy. Tym bardziej nie podlewa. A jak jest u Ciebie?
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. Jeśli o coś chcesz dopytać - pisz śmiało.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Poprawiłem wszystkie literówki, rzeczywiście przydałoby się trochę więcej uwagi przy pisaniu lub używanie przeglądarki z autokorektą błędów. Zdjęcia nie są za duże ale trochę kiepsko się układały w wiadomości. Moim zdaniem lepiej, gdy każda fotka zaczyna się od nowego wiersza, daje to lepszą przejrzystość. Szkoda, że zdjęcia nie są podpisane, trochę tego brakuje. Proszę pamiętać, że im lepiej przygotowany i opisany post tym większe szanse na pełną i rzeczową odpowiedź.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

W imieniu oczywiście swoim bardzo dziękuję za poprawki i jak zwykle czujność, o zdjęciach - nauczona własnym przykładem - nie wspominałam, nie chciałam wchodzić w nie swoje kompetencje. Teraz zdecydowanie lepiej :D ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Jolka86
50p
50p
Posty: 70
Od: 9 kwie 2011, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław - Chrząstawa Wielka

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Przepraszam za pisownię. Sporo pomocnych rad przeczytałam :) i ma zamiar zakupić ten środek grzybobójczy tylko jeszcze mam pytanie jak go stosować? No i co do gruboszy to i tak sie martwię, bo naprawdę miałam je w domu od lat! właściwie od kąt się urodziłam, jak były już duże i brzydkie to zawsze je sobie na nowo szczepiliśmy czasem zdarzało się nie chcący połamać to tez szczepiliśmy :). I nigdy nie było takich zmian na liściach. Trzymałam je na różnych parapetach wschodnich, południowych i zachodnich. I okazało się że jakoś tak im najlepiej się rosło właśnie na tych parapetach :) Wstawię fotkę jak wyglądały jesienią.. były na prawdę w dobrym stanie... problem zaczął się wiosną.... ale same warunki od lat były takie same i one całkiem dobrze rosły.. Stąd moje wątpliwości i podejrzenie jakiegoś wirusa... Dziękuje za rady. zastosuje się i przesadzę opuncje. tylko proszę napisać czy w ogóle dodawać mam żwir do ziemi? czy tylko zrobić im drenaż ? Ja już od dawna wiedziałam że opuncje nie maja dobrych warunków zima jak i reszta kaktusów...Ale nie mam warunków do zimowania... Wpadłam tylko na jedną rzecz! olśniło mnie. Jakieś 2 lata temu wymieniliśmy okna w domu... wcześniej stare drewniane zawsze nieszczelne....nowe szczelne okna mogły wpłynć na kondycję roślin. Ja często wietrzę... ale tez często mnie nei ma i roślinami zajmuje się moja rodzina... no inie w kazdym pomieszczeniu ja ustalam zasady wietrzenia ;) Jeszcze raz dziękuję za rady. Postaram się kupić ten środek.. a także zrobić jeszcze fotki chorych liści jak będę w domu a to dopiero za 2 tyg! wystawie tez rośliny na balkon ale mam tylko wschodni słonce do 12....reszta kaktusów stoi pod ścianą domu.. maja słońce od 9 do 17 ... niezły upał.... i tam grubosze kiedyś chciałam postawić ale się parzyły.... . Więc morze ten balkon od wschodu to dobry pomysł? to przez roztargnienie nie podpisałam zdjęć :( teraz już nie mogę edytować tego postu a szkoda....bo mam jeszcze pytanie do tamtych roślin ze zdjęć.... Ostatnie fotki to aloes ferox. Plam dostał nie dawno ( są taki e lekko różowe i jedna taka czarna...ale to jego pierwszy sezon na zewnątrz i trochę czytałam, że taki może być objaw zbyt dużej ilości światła dla nieprzyzwyczajonej rośliny czy to możliwe?
Euphorbia trigona ma takie małe kropeczki mnóstwo... to zmiany grzybowe? nie mogę jej wystawić na zewnątrz bo za duża jest......mam jeszcze jedna małą ok metra tez dostała tych plamek.
Obrazek
Obrazeko i
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

To fajnie, że na coś się mogłam przydać. Zacznę od środka grzybobójczego, a właściwie podam link, gdzie specjalista wyjaśniał, jak go stosować: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=756
Na dole strony pytam Henryka, jak dokładnie stosować, bo do tej pory profilaktykę robiłam inną, i dla mnie to też nowość, ale nieoceniona wiedza i doświadczenie innych skłania mnie do weryfikacji - zwłaszcza, gdy mają rację.

Żwir do ziemi jak najbardziej! Drenaż również obowiązkowo na dnie. Podłoże wtedy jest przepuszczalne, a dobry drenaż odprowadza nadmiar wody.

Każdy ma swój wypróbowany przepis na mieszankę, gdyż każdy hoduje inne rośliny, ale do opuncji ja stosuję taką: kupuję zwykłą ziemię kaktusową, dodaję do niej piasek ze sklepu akwarystycznego, mieszam ze żwirem (czyli kamykami, najprościej też do nabycia w akwarystycznym), mieszam to jeszcze z pemzą, kóra kupuję na all, bo u mnie niedostępny taki wynalazek. Natomiast nie podam Ci proporcji, bo robię to już "na oko", do różnych gatunków inaczej. Generalnie dla opuncji dodaję po prostu więcej ziemi, tej kaktusowej - choć jedna z moich siedzi w takiej mieszance, ale z ziemią uniwersalną, i całkiem jej dobrze, lepiej jednak już mieszać tę kaktusową. Jeśli zrobisz dobrze przepuszczalną, nie grozi jej przelanie ani zbytnia "żyzność", tylko ja np. nie stosuję nawozów do opuncji.

I widzisz, sama wpadłaś na pomyśł, że okna mają wpływ. Nieszczelne potrafiły przychłodzić rośliny tak, jak potrzebują. Jednak i na to jest lekarstwo: wystarczy zimą rozszczelnić nieco plastikowe okna. Da to chłód w pokoju, ale rośliny mają swój niezbędny chłód. Wpisz w wyszukiwarkę forum hasło: "zimowanie kaktusów", a wyskoczy Ci pełna lista, jak sobie Forumowicze radzą z zimowaniem na parapecie. I to ze skutkiem bardzo dobrym! Robią nawet miniszklarenki na parapet.

Balkon wschodni jest zdecydowanie lepszy niż zachodni. Mam do dyspozycji trzy strony: wschodnia, południowa i zachodnia. I na wschodniej radzą sobie bardzo dobrze nawet niektóre kaktusy (mam większość sukulentów). Pamiętaj, że oprócz słońca chwytają też promienie UV, co dla nich jest bardzo istotne.

Euforbią bym się nie przejmowała. Jak potraktujesz ją środkiem, powinno być OK. Mam też trigonę (Euphorbia trigona), i jej odmianę czerwoną (E.trigona 'Rubra') i zdecydowanie są to odporne roślinki. Podlanie środkiem powinno zadziałać.

Aloes ferox - możliwe, ale prędzej bym uważała, że to infekcja grzybowa. Ja oderwałam liść od swojego młodziaka z podobną plamką - ale taki do mnie przyszedł - odseparowałam, rośnie OK, liść wyrzuciłam.

Pisz śmiało, jeśli coś Cię jeszcze zastanawia. Zasadniczo pracuję przy komputerze, to prędzej czy później odpowiem :wit
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Bi 58 to środek owadobójczy nie grzybobójczy :idea: Z grzybobójczych na forum polecane są Previcur i Topsin.
paradox
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 lip 2013, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Kaktus żółknie i mięknie (zdjecie)

Post »

Cześć, mam problem z kaktusem, widać na zdjęciu że robi się żółty, mięknie i zapada się do środka?
Kaktusa mam 2 tygodnie, raz był podlewany(tylko troszke) przy przesadzaniu do doniczki, a drugi raz w tę niedziele. nie wiem czy nie nalałem za dużo wody.
Jak go odratować?

Foto 1
Foto 2

Przenoszę post do sekcji gdzie najprędzej uzyskasz pomoc. :uszy
bab...
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

theoria_ pisze:Bi 58 to środek owadobójczy nie grzybobójczy :idea: Z grzybobójczych na forum polecane są Previcur i Topsin.
Oczywiście, pisałam w kontekście profilaktyki przed wełnowcami i być może nie sprecyzowałam. Dzięki za czujność :wink:
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktus żółknie i mięknie (zdjecie)

Post »

paradox pisze:Cześć, mam problem z kaktusem, widać na zdjęciu że robi się żółty, mięknie i zapada się do środka?
Kaktusa mam 2 tygodnie, raz był podlewany(tylko troszke) przy przesadzaniu do doniczki, a drugi raz w tę niedziele. nie wiem czy nie nalałem za dużo wody.
Jak go odratować?

Foto 1
Foto 2

Przenoszę post do sekcji gdzie najprędzej uzyskasz pomoc. :uszy
bab...
Tan na wstępie - to nie kaktus, tylko sukulent. Euphorbia enopla (gatunki z tego rodzaju zwane są też Wilczomleczami). Jeśli podczas przesadzania nastąpiło jakieś uszkodzenie systemu korzeniowego, a zaraz potem był podlany to możliwe, że gnije. Po przesadzaniu dobrze jest odczekać z tydzień, zanim się podleje. I taka moja uwaga - podłoże jest za żyzne. Trzeba zrobić własną mieszankę z dodatkiem żwirku/gruboziarnistego piasku czy czegoś innego mineralnego (Wszystko o podłożu jest w tym temacie: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 95&start=0 ) Innym powodem gnicia (bo to raczej gnicie) może być to, że już ze sklepu coś ze sobą przyniósł. No i moim zdaniem jak na podłoże tak dobrze zatrzymujące wodę był za często podlewany. Może sukulenty to nie do końca moja działka, ale też mam E. enopla i podlewam go razem z kaktusami (raz na 3 tygodnie) i jakoś żyje :D (Choć można podlewać je częściej :wink: )
No a teraz jak go odratować - przede wszystkim odciąć/ułamać gnijące części i je wyrzucić. Następnie sprawdzić korzenie (przy okazji można go do dobrego podłoża przesadzić). Jeśli gniją, to trzeba odciąć kaktusa aż do zdrowej tkanki i można próbować ukorzenić. A jeśli gnicie wdało się do tych głównych członów, to odciąć zdrowe odrosty i je ukorzenić. Podobną sytuację miałem z pewną cylindryczną Opuncją - gnił jeden odrost - wywaliłem. Następnie zaczął ten główny człon - wywaliłem zostawiając tylko 3 najzdrowsze odrosty. Dwa z nich ładnie się ukorzeniają. :)
WAŻNE - przy odcinaniu/odrywaniu należy uważać na trujący, biały sok.
To tyle z mojej strony, mam nadzieję, że pomogłem :wink:
------------------------------------------------------
A teraz pytanie ode mnie - niektóre Mammillarie i Notocactusy zamieniają się w wydmuszki. (może inne rodzaje też - nie wiem) Jak zdążyłem zauważyć, ten problem nie dotyczy tylko mnie. Czasem na początku kurczą się i stają miękkie, a dopiero później puste w środku, a czasem to się robi z dnia na dzień, bez żadnych znaków. Jak ostatnio wyciągnąłem jednego takiego pustego Notka, to miał na korzeniu białe kropki (Przy pozostałych przypadkach ich nie widziałem). To dla mnie nie wygląda do końca jak gnicie. Czy to może być ono? Jeśli nie - wie ktoś może co to i jak temu zaradzić? ;:218
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Zazwyczaj nie wypowiadam się, jeśli czegoś nie wiem na pewno, ale spotkałam się z czymś takim. Dawno to było, zaznaczam - bo to ważne, dziś oczywiście bym tak nie zrobiła. Rósł sobie u mnie Echinocereus rubrispinus. Niestety, nie miałam wtedy bladego pojęcia o pielęgnacji kaktusów (nadal zresztą uważam, że zawsze wiem za mało), ale z podstaw podczas swojej edukacji wiedziałam, że w okresie zimy nie można ich podlewać. Stały tak sobie razem kilka jeszcze innych w jednej donicy, nie podlewane, ale normalnie w cieple, troche się skurczyły, ale sądziłam, że skoro nie dostają pić, to tak ma być... Próbuję w tej chwili sobie dokładnie przypomnieć, jak to było w kolejności: wczesną wiosną zauważyłam wełnowce (po takim "zimowaniu" w ciepłym pokoju to całkiem oczywiste). Potraktowałam kaktusy wszystkie octem (nie pamiętam już, jak się robiło ten roztwór). Wełnowców później nie zauważyłam, ale kiedy chciałam je wszystkie przesadzić, wtedy zobaczyłam właśnie "wydmuszkę" z Echino. Dokładnie wysuszoną od środka. Wina roztworu octu czy wełnowców? Jeśli octu, to ta wydmuszka mogła być efektem totalnego przesuszenia, gdyż wiadomo, że zanim rośliny dostaną środek czy grzybo- czy owadobójczy, muszą być najpierw opite.
Na błędach się człowiek uczy, ale żałuję tych roślinek do dziś.
Naprawdę to było dawno, ale chyba dobrze przypomniałam sobie kolejność wydarzeń. Czy u Ciebie coś z przyczyn takiego przypadku mogło zaistnieć?
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kaktus żółknie i mięknie (zdjecie)

Post »

paradox pisze:Cześć, mam problem z kaktusem, widać na zdjęciu że robi się żółty, mięknie i zapada się do środka?
Kaktusa mam 2 tygodnie, raz był podlewany(tylko troszke) przy przesadzaniu do doniczki, a drugi raz w tę niedziele. nie wiem czy nie nalałem za dużo wody.
Jak go odratować?
A możesz opisać jak to się stało i wstawić wyraźniejsze fotki? Wg mnie jeśli roślina ma problem od góry, to znaczy iż z tej strony działa na nią czynnik powodujący chorobę. Mi przychodzi na myśl przypalenie słoneczne. Czy w ostatnim czasie roślinka została przestawiona z ciemnego miejsca na pełne słonko? A może to się stało zaraz po zakupie wilczomlecza z kwiaciarni i to jest reakcja na zmianę natężenia światła?
Liczi123 pisze:A teraz pytanie ode mnie - niektóre Mammillarie i Notocactusy zamieniają się w wydmuszki. (może inne rodzaje też - nie wiem) Jak zdążyłem zauważyć, ten problem nie dotyczy tylko mnie. Czasem na początku kurczą się i stają miękkie, a dopiero później puste w środku, a czasem to się robi z dnia na dzień, bez żadnych znaków. Jak ostatnio wyciągnąłem jednego takiego pustego Notka, to miał na korzeniu białe kropki (Przy pozostałych przypadkach ich nie widziałem). To dla mnie nie wygląda do końca jak gnicie. Czy to może być ono? Jeśli nie - wie ktoś może co to i jak temu zaradzić? ;:218
To efekt gnicia. Białe kropki na korzeniach mogły być ogniskami pleśni lub wełnowcami korzeniowymi. Wszystkie szkodniki osłabiają roślinę i powodują jej większą podatność na czynniki chorobotwórcze, co może przyczynić się do gnicia. Nie mniej podstawowymi przyczynami infekcji są zbyt żyzne podłoże, nieumiejętne podlewanie i brak słonka.
PS. Spolszczone nazwy rodzajowe, które odmieniamy czyli mamilarie i notokaktusy piszemy z małej litery, z wielkiej to tylko nazwy łacińskie, które są nieodmienne czyli Mammillaria lub Notocactus. Więcej szczegółów tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=59152
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2

Post »

Czyli, w skrócie rzecz ujmując: czy gnicie, które raczej kojarzy się z po prostu gniciem, a więc czernieniem, miękkością, itp., może spowodować taki efekt "wydmuszki", czyli przynajmniej pozornego wysuszenia? Czy jest to raczej wynik działania wełnowców (to ususzenie?) Nie wiem, czy po polsku i jasno wyrażam, co myślę, ale ta moja "wydmuszka" też pozornie nie wyglądała na zgnicie, tylko właśnie wysuszenie na wiór...
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”