Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
nie wpadłam na to:).
Są naprawdę ładne i koniecznie muszę i dla nich poszukać u mnie jakiegoś miejsca.
Są naprawdę ładne i koniecznie muszę i dla nich poszukać u mnie jakiegoś miejsca.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
WANDZIU...te najzwyklejsze żurawki o zielonych listkach bardzo obficie kwitną....mam je też od paru lat ale jednak wymagają odmładzania.......
...też się przymierzam do rabatki żurawkowo-trawkowej przy wejściu na podwórze....ale jest to strona zachodnia i po południu potrafi tam słońce nie jedno przysmażyć.......co Ty na to
...też się przymierzam do rabatki żurawkowo-trawkowej przy wejściu na podwórze....ale jest to strona zachodnia i po południu potrafi tam słońce nie jedno przysmażyć.......co Ty na to
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16176
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Justi, ano widzisz, skoro rośnie cokolkwiek pod świerkiem, to już musi być terminatorem/ką. Ja przestałam lubić świerki, bo ledwo, ledwo hosty jakoś tam pod nimi zipią, ale poza tym - goły placek. Justyna, ja nastawiam się na dokupienie żurawek w Skierniewicach, ale najwyżej dwie czy trzy odmiany. Właściwie jadę tylko po żurawki i dla rozrywki. A ty będziesz?
nemezja, edytowanie to dobra rzecz. Kiedyś pisałam, pisałam i mi wszystko wcięło, więc teraz na wszelki wypadek piszę po kawałku i edytuję.
leszczyno, ale przecież odmianowe żurawki też trzeba odmladzać co trzy lata, bo zaczynają się wypiętrzać.
A co do żurawek to na patelnię ja bym ci radziła Krysiu przede wszystkim klasykę, a więc Palace Purple, której żadne licho nie weźmie. W moim centrum zrobili taki kamienny okrąg i obsadzili tylko tą odmianą. Wygląda świetnie. Poza tym na słońce dobre są też Caramel i Sparkly Burgundy, Mahogany, Lime Maremelade, Marmelade itp. I parę innych. Wybór jest spory.
nemezja, edytowanie to dobra rzecz. Kiedyś pisałam, pisałam i mi wszystko wcięło, więc teraz na wszelki wypadek piszę po kawałku i edytuję.
leszczyno, ale przecież odmianowe żurawki też trzeba odmladzać co trzy lata, bo zaczynają się wypiętrzać.
A co do żurawek to na patelnię ja bym ci radziła Krysiu przede wszystkim klasykę, a więc Palace Purple, której żadne licho nie weźmie. W moim centrum zrobili taki kamienny okrąg i obsadzili tylko tą odmianą. Wygląda świetnie. Poza tym na słońce dobre są też Caramel i Sparkly Burgundy, Mahogany, Lime Maremelade, Marmelade itp. I parę innych. Wybór jest spory.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu...rzeknij słówko o odmładzaniu żurawek, proszę bo swoje już chyba powinnam...właśnie w większości mają po 3 lata...a kompletnie nie wiem, jak i kiedy się do tego zabrać
Moje cynie ( z moich nasion) już kwitną i zachowały kolory (bo je u siebie posortowałam, zbierając); mam też dwie nowe, z kupionych nasion - jedna z nich ma takie bladozielone kwiaty, naprawdę oryginalna...znowu chyba pozbieram nasionka
Moje cynie ( z moich nasion) już kwitną i zachowały kolory (bo je u siebie posortowałam, zbierając); mam też dwie nowe, z kupionych nasion - jedna z nich ma takie bladozielone kwiaty, naprawdę oryginalna...znowu chyba pozbieram nasionka
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16176
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Ewa, najlepiej dzielić wiosną oraz w połowie sierpnia. Zajrzyj takiej żurawce pod ogon, czy ma już kilka sąsiadujących kępek. Jeśli tak, to trzeba całość wykopać i oddzielić ręką te kępki, sadząc je później oddzielnie. Gdy się zdarzy, że oderwiesz bez korzonków, to posadź taką sadzoneczkę najpierw do niewielkiej doniczki, a potem, jak już się rozrośnie, do gruntu.
Ja bym jednak poczekała do wiosny, zawsze to pewniejsze.
Przy okazji. Ciekawa jestem, czy coś ci wyrosło z tej mojej białej ostróżki?
Ja bym jednak poczekała do wiosny, zawsze to pewniejsze.
Przy okazji. Ciekawa jestem, czy coś ci wyrosło z tej mojej białej ostróżki?
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Dziękuję za przepis
...a z ostróżki niestety nic nie wyrosło... to chyba przez te krążki torfowe; prawie wszystko, co w nich posiałam, zapleśniało albo wyschło
...a z ostróżki niestety nic nie wyrosło... to chyba przez te krążki torfowe; prawie wszystko, co w nich posiałam, zapleśniało albo wyschło
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki