Kobea i jej uprawa cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Marginetka pisze:I moja :D [/url]
Bardzo ładna.
A ja jestem rozczarowana tym, że kwiat utrzymuje się tak krótko, chyba tylko 48h :(
Serdeczności
Agata
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Agata, ale po zmianie koloru czy od rozwinięcia? Mój ma już trzy dni :wink:
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Marginetka pisze:Agata, ale po zmianie koloru czy od rozwinięcia? Mój ma już trzy dni :wink:
Po zmianie koloru.

A moje pierwsze 3 już odpadły :( Czy mam obrywać/wycinać ogołocone pędy, na których tkwił kwiatek (aby nie dopuścić do wytwarzania nasion i zmotywować roślinę do kwitnięcia)?
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Kwiaty i może nie są super trwałe ale przy ich ogromie to nie jest ważne! :D
I u mnie rozwija się właśnie pierwszy kwiat na fioletowej! :heja ;:65 ;:138 :heja ;:65 ;:138
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Aniu z mego rocznika, gdybym miała ich ogrom, to też bym nie ubolewała. Ale u mnie jakoś nędznie z obfitością. Obecnie kwitną 2-3 szt. Chyba powinnam była obrywać końcówki pędów, może jeszcze to zrobić? Jak sądzicie? Podpowiedzcie, proszę

Dawaj zdjęcia - miło oko nacieszę :)
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Obrywanie na pewno nie zaszkodzi. :D
Ja wszystkie kwitnące kwiaty podlewam raz w tygodniu AGRECOL'em do pelargonii. Od kiedy to robię mam burzę kwiatów, nie tak jak kiedyś "trzy kwiatki na krzyż". Naprawdę polecam!!!
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Aniu, a ile masz sztuk w donicy i jakiej wielkości (w znaczeniu: donica, a nie kobee)?
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
Oleska
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 20 mar 2013, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Chciałam się pochwalić swoją kobeą.
W ziemi koło studni posadziłam ze 3 sadzonki, w tym jedna od początku była marna i tak jej już zostało. Liście na drobne, co prawda pnie się w górę a nawet pączkuje ale coś czuję, że zakwitnie dopiero na jesieni z jej tempem :;230
Pozostałe dwie mają się dobrze. Miałam nawet już wielkiego pączka do kwitnienia ale gałązka się obłamała i pączek padł.
Niestety coś jest z nimi nie tak, dolne liście bordowieją i nie wiem czy tak ma być czy czegoś im brakuje :(

Obrazek
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Mam dwie duże donice, największe plastiki jakie dało się kupić w "ciastoramie". W jednej jest jedna, fioletowa sztuka. Mam ją na domowym balkonie, na stronie południowej. Rośnie jak szalona. Ma kilkumetrowe gałęzie, pełno pączków. Dziś pierwszy się otworzył. :heja
W drugiej mam zasadzone trzy sztuki. Najpierw była biała i fioletowa. Fioletowa jednak wątła, bo nadłamana tuż nad ziemią w trakcie wysyłki z all... dosadziłam więc im trzecią sztukę, ponoć różową, choć sprzedawca na rynku nie dawał głowy za gwarancję różowości, bo mu się pomieszały doniczki (nie wyrwałam tej marnej, bo serca nie miałam). Rosną też dość ładnie ale już nie tak spektakularnie jak balkonowa- zarosły już dwie kratki po 1,80 x 1,80m każda. Te z kolei stoją na działce, mają osłonę od słońca w godz. 11-13.
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

aneczka1979 pisze: Ja wszystkie kwitnące kwiaty podlewam raz w tygodniu AGRECOL'em do pelargonii.
A to jest dawkowanie zgodne z zaleceniem na etykiecie?

Dziękuję za szczegółowy opis stanowisk :)
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Dawkowanie wg etykiety -nie więcej, nie mniej ;)
Ech... piękne te wszystkie nasze "kobełki", nieważne ile kwiatów mają. Same liście już są super!.
A propos liści: moje też czerwienieją i czasem nawet zasychają od dołu rośliny, czasem je obrywam.
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

aneczka1979 pisze:Dawkowanie wg etykiety -nie więcej, nie mniej ;)
A propos liści: moje też czerwienieją i czasem nawet zasychają od dołu rośliny, czasem je obrywam.
Dziękuję Aniu, to ja też tak leję :) I liście też mi czerwienieją.
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
botanik1
200p
200p
Posty: 275
Od: 21 lut 2009, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Ja kobee sadzę co roku przede wszystkim dla uzyskania szybkiej masy liści, jednak kwiaty też ma piękne ;:oj

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”