Ziemia
Nalewka piwnic nie będzie na pewno, są nam one zbędne, cały dom będzie stał też na podwyższeniu, drenaż oczywiście będzie, ale nawieść ziemię i tak chcemy, żeby nie musieć po deszczu chodzić po ogrodzie w kaloszach (mimo, że bardzo je lubię ) Ziemię chcemy nawieść jeszcze w tym roku, gdyż byćmoże na wiosnę 2100 roku uda nam się wystartować z budową.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
To świetnie, bo jeśli macie pod przyszłym domem dużo źródełek albo bardzo wysoki poziom wody podskórnej, to mielibyście tam basen, a nie piwnicę. Ja to przetrenowałam i gdybym wiedziała kiedyś to, co wiem teraz, nigdy nie budowałabym domu z podpiwniczeniem.
W wypadku takim jak wyżej drenaż jest konieczny i to nie tylko dookoła fundamentów (opaska), ale też jakiś metr, półtora odsunięty od murów, czyli już w okolicy przyszłego trawnika. Jeśli dom będzie stał na stoku skierowanym do rzeczki, to nad domem, powyżej na stoku tez trzeba będzie zrobić odwodnienie, żeby woda z deszczu czy roztopów nie spływała z góry prosto na dom.
Podwyższanie terenu - dom musi być posadowiony stabilnie na słupach, czy na pełnych fundamentach, a czy podsypiecie mało czy dużo ziemi, to nie ma znaczenia, bo podstawa domu musi sięgać głębszych warstw niż ta nowa nasypana na wierzch. Ta warstwa też kiedyś zwiąże się ze "starą" glebą macierzystą, ale minie pewnie ładnych parę lat, zanim stanie się stabilna. Szczególnie na nierównym, opadającym terenie. Tak więc pod samym domem nie musicie nic podsypywać, bo i po co? A ogród dookoła owszem, należy podsypać, albo tylko zdrenować, żeby woda nie stała. Bo jeśli wiosną stoi kałużami, to po podsypaniu ziemi nadal woda będzie stała, ale na warstwie nieprzepuszczalnej gliny, a pod warstwą nowej ziemi. A rośliny nie wiedzieć czemu będą zamierały (gnijąc od korzeni, czego nad ziemią nie będzie widać).
W wypadku takim jak wyżej drenaż jest konieczny i to nie tylko dookoła fundamentów (opaska), ale też jakiś metr, półtora odsunięty od murów, czyli już w okolicy przyszłego trawnika. Jeśli dom będzie stał na stoku skierowanym do rzeczki, to nad domem, powyżej na stoku tez trzeba będzie zrobić odwodnienie, żeby woda z deszczu czy roztopów nie spływała z góry prosto na dom.
Podwyższanie terenu - dom musi być posadowiony stabilnie na słupach, czy na pełnych fundamentach, a czy podsypiecie mało czy dużo ziemi, to nie ma znaczenia, bo podstawa domu musi sięgać głębszych warstw niż ta nowa nasypana na wierzch. Ta warstwa też kiedyś zwiąże się ze "starą" glebą macierzystą, ale minie pewnie ładnych parę lat, zanim stanie się stabilna. Szczególnie na nierównym, opadającym terenie. Tak więc pod samym domem nie musicie nic podsypywać, bo i po co? A ogród dookoła owszem, należy podsypać, albo tylko zdrenować, żeby woda nie stała. Bo jeśli wiosną stoi kałużami, to po podsypaniu ziemi nadal woda będzie stała, ale na warstwie nieprzepuszczalnej gliny, a pod warstwą nowej ziemi. A rośliny nie wiedzieć czemu będą zamierały (gnijąc od korzeni, czego nad ziemią nie będzie widać).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Co z ziemią do zagospodarowania za rok?
Dom w trakcie budowy, przede mną ok. rok prac wykończeniowych. Niedawno usunąłem z całej działki chwasty, nawiozłem ziemi, przeorałem i zabieram się do sadzenie trawy i drzew tam gdzie można. Jest jednak kawałek, przez który przejdą jeszcze tabuny wykończeniowców i sadzenie roślin docelowych nie ma tam sensu. Co zrobić z tym kawałkiem, żeby za bardzo nie porosło chwastami i żeby łatwo tam w przyszłości posadzić jakiś żywopłot, kwiatki oraz robić chodniki?
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Myślę, że posiać jakiś poplon. Poniżej cytat ze strony http://podszarotka.republika.pl/index1. ... elony.html
"Wszędzie tam, gdzie nie planujemy już późnych upraw, puste miejsca na zagonach można przeznaczyć na nawozy zielone.
Dlaczego warto stosować
* wzbogacają glebę w próchnicę, przez co zwiększa się jej zdolność do magazynowania wody i składników pokarmowych,
* poprawiają strukturę gleby,
* są źródłem składników pokarmowych w tym azotu (rośliny bobowate),
* przedłużają pokrycie gleby roślinnością, przez co zmniejszają erozję i wypłukiwanie składników pokarmowych,
* zwiększają liczbę gatunków w zmianowaniu, ułatwiając dobór właściwego następstwa roślin po sobie
(...)
Ważną rolę spełniają też nawozy zielone przy zagospodarowaniu działki po budowie domu. Zanim przystąpimy do jakichkolwiek zabiegów uprawowych, przez pierwszy rok powinniśmy uprawiać na niej rośliny na zielony nawóz, kosząc je przed zakwitnięciem. Pokos można przeznaczyć na kompost lub wykorzystać jako ściółkę na przyszłej powierzchni uprawnej. Martwa gleba dzięki takiemu nawożeniu ożyje, zostanie rozluźniona na większej głębokości i jej właściwości znacznie się poprawią.
(...)
Rośliny na poplon ozimy wysiewa się późnym latem lub na początku jesieni po zbiorze głównym i przekopuje wiosną następnego roku. Na poplon ozimy można stosować żyto, mieszankę żyta z wyką ozimą (120 + 30 g/10m2) lub mieszankę landsberską (wyka ozima, życica wielokwiatowa i inkarnatka: 20 + 20 + 20 g/10m2)."
"Wszędzie tam, gdzie nie planujemy już późnych upraw, puste miejsca na zagonach można przeznaczyć na nawozy zielone.
Dlaczego warto stosować
* wzbogacają glebę w próchnicę, przez co zwiększa się jej zdolność do magazynowania wody i składników pokarmowych,
* poprawiają strukturę gleby,
* są źródłem składników pokarmowych w tym azotu (rośliny bobowate),
* przedłużają pokrycie gleby roślinnością, przez co zmniejszają erozję i wypłukiwanie składników pokarmowych,
* zwiększają liczbę gatunków w zmianowaniu, ułatwiając dobór właściwego następstwa roślin po sobie
(...)
Ważną rolę spełniają też nawozy zielone przy zagospodarowaniu działki po budowie domu. Zanim przystąpimy do jakichkolwiek zabiegów uprawowych, przez pierwszy rok powinniśmy uprawiać na niej rośliny na zielony nawóz, kosząc je przed zakwitnięciem. Pokos można przeznaczyć na kompost lub wykorzystać jako ściółkę na przyszłej powierzchni uprawnej. Martwa gleba dzięki takiemu nawożeniu ożyje, zostanie rozluźniona na większej głębokości i jej właściwości znacznie się poprawią.
(...)
Rośliny na poplon ozimy wysiewa się późnym latem lub na początku jesieni po zbiorze głównym i przekopuje wiosną następnego roku. Na poplon ozimy można stosować żyto, mieszankę żyta z wyką ozimą (120 + 30 g/10m2) lub mieszankę landsberską (wyka ozima, życica wielokwiatowa i inkarnatka: 20 + 20 + 20 g/10m2)."
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Magangs, z doświadczenia wiem, ze cokolwiek zrobisz, to robota zbędna. Mój dwuletni remont wykazał, że fachowcy kochani potrafią zniszczyć wszystko, chyba, że postawisz jakiś płotek, siatkę i zapowiesz, że tam nie wolno niczego wrzucać, składować, ani nawet zaglądać, a i tak znajdziesz jakieś "skarby".
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Poza tym roślin nie radzę wsadzać w samym torfie. Mając torf można sobie samemu przygotować podloże w zależności od tego jaką masz glebę.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;