Kapusta pekińska- uprawa, choroby, szkodniki.

[Ganesh]

Graniu piękna rozsada

[GRANIA]

Sylwia za nasionka. Rośnie pięknie. Na razie na balkonie, co by nie dorwały się do niej pchełkowate i inne

[x-p-o]

Owszem piękna ale niepotrzebnie przesadzasz . Kapusta nie lubi grzebania w korzeniach .

[GRANIA]

Pisałeś o tym, ale moja miała już ciasno. Z lewej widać bryłkę przerośniętą korzonkami. Ta duża była przesadzana i zobacz jak ruszyła z kopyta. Kosteczka z ziemią i korzonkami, trzyma się w całości, że nic roślinka nie poczuła
A jak Twoja kapustka?

[x-p-o]

Rośnie sobie spokojnie na balkonie a wielkość jej jest stosowna do pory roku

[BozenaX]

A moja ma dopiero zaczątki pierwszych liści. Mam odmianę Optico F1.

[chudziak]

Ja posadziłam do wielodoniczki po 2 nasionka i wzeszły właściwie wszystkie .
No i mam problem bo wyczytałam w tym wątku ,że kapusta nie lubi "grzebania w korzeniach czyli powinnam "zlikwidować nadliczbowe sadzonki a szkoda mi bo to ponad 20 szt by było więcej .

[x-xm-a]

Chudziaczku i co Ty zrobisz z 40oma główkami kapusty? będziesz rozdawać, na bank
Kilka może i bym posadziła docelowo parami, bo może coś padnie czy będzia słabsze i trzeba będzie wyciąć.

[x-p-o]

Od przybytku głowa nie boli- Moniko

Kapusta, do mrozów, może stać spokojnie na grządce. Poza tym jest tyle sposobów jej przeróbki, że są małe szanse, by się zmarnowała.

[x-xm-a]

forumowicz trochę żartowałam
Ale..czy można rozdzielać siewki? rozumiem, że uszkodzi się korzenie i trochę czasu upłynie na odbudowę, czy się mylę? bo o to Chudziak pytała.

[x-p-o]

Wszystko można . Tylko co z tego będzie ?. Skoro nawet z siewu bezpośredniego otrzymuje się ładniejszy plon, to o czymś to świadczy. No nie ?.

Z uwagi na małą zdolność regeneracyjną systemu korzeniowego źle znosi przesadzanie,
zatem nie zaleca się jej uprawiać z rozsady rwanej, przygotowanej na rozsadniku.

http://piorin.gov.pl/cms/upload/kapusta%20pekinska.pdf

A skoro tak szacowna instytucja to mówi ,to powinna być prawda. Z własnego doświadczenia wiem, że jest to prawda. Rozszczepianie dwóch roślin w doniczce to nic innego jak rwana rozsada. Albo nawet jeszcze gorzej.

[x-xm-a]

Ja tradycyjnie siałam bezpośrednio do gruntu, jako, że mam awersję do doniczkowców.
Chudziak wytnij, sama widzisz, ze bez sensu jest dzielić.

[chudziak]

Trochę mnie zmartwiliście bo mam wolne 3 grządki po czosnku i chciałam posadzić tę kapustę a nadwyżkami karmić króliki ( mam ich 4 sztuki ) i kury ( 11szt).