
Mój ogród
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Mój ogród
Witaj
ale Ci pięknie powojnik zakwitł...

- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród
No ja ci tu damnemezja pisze:A teraz prawie zmierzch lata i o jesiennych porządkach trzeba myśleć.


A ogródek bardzo ładnie i jak obficie pomidory obrodziły .....zostaje tylko powiedzieć :Smacznego

- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Aga i Kasia dobra, macie racje. Koniec tematu, poniosło mnie.
O jesieni do września ani słowa więcej.
P.S. Wypadałoby edytować poprzednie posty i pozmieniać je, bo niezła afera się zrobiła
.
Reniusia witam. Dziękuję bardzo. Był niespodzianką aż do czasu otwarcia się pierwszego kwiatka. Ale miłą niespodzianką:).
O jesieni do września ani słowa więcej.
P.S. Wypadałoby edytować poprzednie posty i pozmieniać je, bo niezła afera się zrobiła



Reniusia witam. Dziękuję bardzo. Był niespodzianką aż do czasu otwarcia się pierwszego kwiatka. Ale miłą niespodzianką:).
Re: Mój ogród
Karolinko, dobrze, że zaprzestałaś mówić o końcu lata...
ja jeszcze nawet na urlopie nie byłam, a nie chciałabym jesienią..
Ps. Bardzo ładnie Ci wszystko rośnie, a ziółka - malina!
ja jeszcze nawet na urlopie nie byłam, a nie chciałabym jesienią..

Ps. Bardzo ładnie Ci wszystko rośnie, a ziółka - malina!

- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród
Karolinko podziwiam Twoje ziółka ,a pomidorki to masz wzorcowe




- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Mój ogród
O tak pomidorki masz na prawdę piękne no i jakie smaczne będą mniam,mniam!Renata1962 pisze:Karolinko podziwiam Twoje ziółka ,a pomidorki to masz wzorcowe![]()
![]()

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród
Ja także posadziłam ziółka, jak najbliżej kuchni...baaa.. pomidory też. Mam, aż dwie donice koktajlowych
Zjadamy je prosto z krzaczka, bo jest ich tak niewiele, że nie ma co nawet zanieść do domu.
Karolino bez względu na to na jakim jesteśmy etapie lata, Twój ogród jest niesamowicie kolorowy i pachnący liliami

Zjadamy je prosto z krzaczka, bo jest ich tak niewiele, że nie ma co nawet zanieść do domu.
Karolino bez względu na to na jakim jesteśmy etapie lata, Twój ogród jest niesamowicie kolorowy i pachnący liliami

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Mój ogród
Karolinko, pomidorki masz dorodne i taki porządek w namiocie.
Nie przejmuj się moje też jeszcze zielone.
Gogantyczne lilie i ziołowy ogródek wszystko dopieszczone ręką wzorowej ogrodniczki.
Czy ten powojnik to nie jest czasem Star of India.

Gogantyczne lilie i ziołowy ogródek wszystko dopieszczone ręką wzorowej ogrodniczki.

Czy ten powojnik to nie jest czasem Star of India.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogród
Na pomidorach utknęłam, bo moje takie nie są w tym roku.
Póżno siałam i teraz dopiero mają małe owocki.
Ale kilka kupnych krzewów już też ma takie.
Ogród kolorowy teraz jak z bajki.
Pewno też żal Ci wychodzić z niego do domu.
Póżno siałam i teraz dopiero mają małe owocki.
Ale kilka kupnych krzewów już też ma takie.
Ogród kolorowy teraz jak z bajki.
Pewno też żal Ci wychodzić z niego do domu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród
Wzorcowe pomidory! Juz pewnie jecie? Mi sie udało zjeść pierwsze Bawole serce. Myślałam, że zaczne od zupełnie innej odmiany
Powojnik piekny, jak zwał, tak zwał

Powojnik piekny, jak zwał, tak zwał

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Witajcie w ten upalny, ale jakże typowo letni dzień.
Niby narzekamy, ale przecież jest lato. A trochę ruchu z konewką nam się zawsze przyda
.
Podobno ma być jeszcze cieplej.
Witam Cię Dorotko_P. Obie mamy "swoje miejsce na ziemi". Myślisz, że to przypadek, że nasze wątki są tak samo zatytułowane
?
Renatko wzorcowe mówisz
. No coś Ty. Wiesz jak to jest, robi się zdjęcia a potem z nich wybiera się to co wygląda naj
.
Nie jestem w tym roku z nich zadowolona. Chore na wszytko, a wczoraj jeszcze gratisowo zdiagnozowałam na szczęście tylko na jednym suchą zgniliznę wierzchołkową.
Reniusiu dziś będzie degustacja kilku pierwszych zerwanych odmian. Mam znajomą, która też się napaliła w tym roku na pomidory i poszalała odmianami. Jesteśmy w sierpniu umówione na wspólną degustację. Trzeba wiedzieć co siać w następnym roku
.
Iwonko dzięki. O tak - z liliami trafiłaś. Jejku jak one pachną przy naszym tarasie. Szkoda, że zostało dosłownie kilka kwiatów. Ale co - wszystko co dobre szybko się kończy:).
A smakowi koktajlowych to żaden "duży" pomidor nie dorówna:).
Stasiu porządek mówisz? Dziękuję. Chociaż dobrze schylić się i porywać parę trawek by można. Ale nie w tych warunkach termicznych jakie tam panują
. Co do powojnika to poszukałam zdjęć, tego o którym mówisz i chyba masz racje! Dzięki
!
Olgae od Ciebie kwitł mi. Były dwa kwiatuszki. Za rok będzie lepiej
.
Grażynko najbardziej żal wieczorami kiedy by się posiedziało, nawdychało zapachów gdzieś tam już przekwitającej maciejki, posłuchało świerszczy. Ale wiesz kto przegania - komary.
Co do pomidorów to tez mam plan wysiać je 1 - 1,5 tyg wcześniej. Bo kurcze dziś dopiero zerwałam jakąś konkretną ilość, tak to po jednym na smak.
Miłko na razie próbowaliśmy. Dziś będzie większa degustacja kilku.
Dziękuję, powojnik naprawdę zrobił mi niespodziankę. A jest w doniczce. I to wcale nie dużej a radzi sobie.
Annar dziękuję. Ja tak na nie narzekam, a Wy wszyscy je chwalicie. Muszę zmienić podejście:).
Oto dzisiejszy wypad do i w okolice folii
. Czerwone, żółte, białe i zielone.

Niby narzekamy, ale przecież jest lato. A trochę ruchu z konewką nam się zawsze przyda

Podobno ma być jeszcze cieplej.
Witam Cię Dorotko_P. Obie mamy "swoje miejsce na ziemi". Myślisz, że to przypadek, że nasze wątki są tak samo zatytułowane

Renatko wzorcowe mówisz


Nie jestem w tym roku z nich zadowolona. Chore na wszytko, a wczoraj jeszcze gratisowo zdiagnozowałam na szczęście tylko na jednym suchą zgniliznę wierzchołkową.
Reniusiu dziś będzie degustacja kilku pierwszych zerwanych odmian. Mam znajomą, która też się napaliła w tym roku na pomidory i poszalała odmianami. Jesteśmy w sierpniu umówione na wspólną degustację. Trzeba wiedzieć co siać w następnym roku

Iwonko dzięki. O tak - z liliami trafiłaś. Jejku jak one pachną przy naszym tarasie. Szkoda, że zostało dosłownie kilka kwiatów. Ale co - wszystko co dobre szybko się kończy:).
A smakowi koktajlowych to żaden "duży" pomidor nie dorówna:).
Stasiu porządek mówisz? Dziękuję. Chociaż dobrze schylić się i porywać parę trawek by można. Ale nie w tych warunkach termicznych jakie tam panują


Olgae od Ciebie kwitł mi. Były dwa kwiatuszki. Za rok będzie lepiej

Grażynko najbardziej żal wieczorami kiedy by się posiedziało, nawdychało zapachów gdzieś tam już przekwitającej maciejki, posłuchało świerszczy. Ale wiesz kto przegania - komary.
Co do pomidorów to tez mam plan wysiać je 1 - 1,5 tyg wcześniej. Bo kurcze dziś dopiero zerwałam jakąś konkretną ilość, tak to po jednym na smak.
Miłko na razie próbowaliśmy. Dziś będzie większa degustacja kilku.
Dziękuję, powojnik naprawdę zrobił mi niespodziankę. A jest w doniczce. I to wcale nie dużej a radzi sobie.
Annar dziękuję. Ja tak na nie narzekam, a Wy wszyscy je chwalicie. Muszę zmienić podejście:).
Oto dzisiejszy wypad do i w okolice folii


- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród
Pysznie wyglądają
U mnie też grzeje niemiłosiernie i co wieczór muszę z weżykiem chodzić.Dziś jak na razie najcieplejszy dzień bo 31*, ale pomidorki nabiorą rumieńcy

U mnie też grzeje niemiłosiernie i co wieczór muszę z weżykiem chodzić.Dziś jak na razie najcieplejszy dzień bo 31*, ale pomidorki nabiorą rumieńcy

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogród
A zbierasz nasiona z białych ?
Szukałam u nas, ale nie znalazłam tych bez F, a one nie powtarzają cech matecznych.
Twoje wyglądają na te nie "uszlachetnione".
Szukałam u nas, ale nie znalazłam tych bez F, a one nie powtarzają cech matecznych.
Twoje wyglądają na te nie "uszlachetnione".
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Mój ogród
Mój Olgae wtym roku zastrajkował, kwiatki jakieś małe i jest ich dużo mniej niż w lata poprzednie, podobnie Alba.
Nawet fotek za bardzo nie wstawiam, bo nie ma co pokazywać.Kwitną do września, zatem może jeszcze się poprawią.
Myślę, że to przez tę suszę, bo jedzenia dostały pod dostatkiem.Twój też powinien jeszcze kwitnąć.
A jak z pozostałymi, jak rośnie Cote d Azur.
Na komary zastosuj olejek waniliowy, nawet taki do ciasta lub kadzidełka, czy coś innego byle o zapachu wanilii.
One tego nie lubią.Moja córa tym ochrania dzieciaki, a mieszkają nad rzeczką, gdzie tych krwiopijców jest multum.
Nawet fotek za bardzo nie wstawiam, bo nie ma co pokazywać.Kwitną do września, zatem może jeszcze się poprawią.
Myślę, że to przez tę suszę, bo jedzenia dostały pod dostatkiem.Twój też powinien jeszcze kwitnąć.

A jak z pozostałymi, jak rośnie Cote d Azur.

Na komary zastosuj olejek waniliowy, nawet taki do ciasta lub kadzidełka, czy coś innego byle o zapachu wanilii.
One tego nie lubią.Moja córa tym ochrania dzieciaki, a mieszkają nad rzeczką, gdzie tych krwiopijców jest multum.
