Miała różne typy 150 , różne miał grona i wiązania . Po Copii niektóre miały właśnie delikatne paski , niektóre zaś były typowo malinowe. żebrowania też były różne na jednym bardziej wyraźne na innych mniej a jednego miałam bez żebrowań bardziej podobny do 36 . W tym roku niestety go nie miałam ale w następnym będę ciągnęła tą linię bo nie dość że jest plenny po Copii to i smaczny po 36.Agulka11 pisze:Marcystel - wyglądają pięknie! I prawdę mówiąc teraz się zastanawiam czy to rzeczywiście K/150 (pomijając już rozszczepienia...). Z drugiej strony patrząc to pokolenie jest z nasion F3 więc może być duży miszmasz...
Ps. Ma fajne gęste żebrowania... a kolorek jest po prostu przepiękny. Po degustacji dodaj jeszcze, że skórka jest cienka i smak rewelacyjny i też się ustawiam na akcji po nasionka ;))
Ps. Kto jest darczyńcą tych nasionek? Sprawdzimy czy darczyńca miał takie przypadki lub sam się wypowieNa akcję K/150 były przesłane przez: Magaga, Dagmara, wisia7
trzmieli nie masz w nim?
Widzę, że kształt owocu też ma trochę inny, mniej podłużny i bardziej pękaty. U mnie były nieco mniejsze ale na pewno większe od 5 groszówki, akurat kształt i wielkość owoców powtarzały idealnie. Tylko rozmiary grona się co roku zmieniają, zawsze wybieram te najokazalsze do dalszej selekcji.
