Rozpoczęcie prac w ogródku działkowym?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przygotowanie ziemi pod uprawy,proszę o pomoc.

Post »

Moni, jeśli to możliwe radziłabym Ci skorzystanie ze sprzętu i ciągnika. Oranie, drapanie, talerzowanie, glebogryzowanie, od lat było sposobem uprawy ziemi, w tym nieużytków. Może nie działa to tak szybko jak oprysk, ale to tylko pozornie tak wygląda. Poobserwuj plantacje towarowe szpikowane nieustannie chemią. Tam też rosną chwasty, tylko wybrane, te odporne na opryski. Kumulują toksyny a potem siadają na nich owady. W tym roku wielu z moich znajomych musiało korzystać z pomocy lekarza po ugryzienie czy użądleniu. Pomagał dopiero antybiotyk, bo inaczej silnie puchło. Owady żyją rok a nieraz krócej, wiec ich kolejne pokolenia przyzwyczajają się do dawek trucizn i uodparniają na nie. My nie mamy szansy zyskać tak szybko odporności. Czy sami sobie szykujemy koniec, zatruwając świat dookoła nas?
Moni_73
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 28 mar 2012, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Przygotowanie ziemi pod uprawy,proszę o pomoc.

Post »

BozenkaA próbowaliśmy wiosną ze sprzętem, niestety nie dało rady, może gdyby nie było ogrodzenia i skarpy byłaby mozliwość poruszania się po tej działce traktorem. Szukałam też konia, ale polscy rolnicy nie stosują już ich jako narzędzi do uprawy roli hi. Więc kupiliśmy glebogryzarkę. Tam gdzie jest więcej torfu i nawiezionej ziemi idzie dobrze, w glinie już niespecjalnie. No nic na razie walczę jak ten przysłowiowy Syzyf. Zobaczymy kto wygra tę wojenkę...
Monika
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przygotowanie ziemi pod uprawy,proszę o pomoc.

Post »

Moni, znam glinę i wiem jak ciężko się na niej pracuje. Jeden ze znajomych ma ciekawy sposób zagospodarowywania swojej działki. Zaczął od części reprezentacyjnej, na której zrobił rabaty a resztę systematycznie kosi. Chwasty robią mu więc gęstą "murawę" a on po trochu robi kolejne nasadzenia. Ogrodnictwo uczy cierpliwości i wytrwałości. Nawet kwiat jednoroczny nie jest od razu, no chyba, że go kupimy na targu lub w kwiaciarni. :lol:
ffggnn
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 25 lip 2011, o 01:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Przygotowanie ziemi pod uprawy

Post »

Witam
Chciałbym się spytać o pewną sprawę.
Jestem zapaleńcem ogrodniczym, kilka lat temu bardzo się zainteresowałem ogrodnictwem.Mam ogródek przydomowy.moją pasją stało się kolekcjonowanie że tak powiem roślinnych rarytasów, roślin rzadkich, nowych, cennych drogich odmian.
Moje pytanie jest następujące - jak postępować z ziemią wolną jeszcze od nowych trwałych nasadzeń.
Dotychczas postępowałem w ten sposób, że taką ziemię przekopywałem (razem z chwastami), ew.usuwając powój,podagrycznik, pokrzywę inne większe chwasty.
Po przekopaniu siałem tam łubin i jak on podrósł to go kosiłem i wszystko ponownie przekopywałem.
W tamtym roku wyszły mi chyba 2 przekopywania w ciągu roku.
W tym roku obecnie (lipiec) skosiłem 1-wszy łubin i jestem w trakcie przekopywania.
Zauważyłem że łubin ten (miał to być łubin szerokolistny) dość słabo rósł (inny jakiś chwast go przerastał), przy ziemi odradzała się pokrzywa i jakieś inne chwasty.
Może jest to efekt tego że w tym samym miejscu kilka razy pod rząd siałem ten łubin.
Może zamiast łubinu wysiać na zmianę coś innego na przekopanie.
Może ziemię zostawić (odłogować) pozwalając na jej zachwaszczenie -i dopiero odchwaścić i przekopać w momencie wprowadzenia nowej rośliny do kolekcji.
Moją myślą przewodnią jest wprowadzanie do kolekcji nowej rośliny rzadko -roślina będzie droga a muszę się liczyć z wydatkami (dajmy na to raz do roku na wiosnę, ale niektóre trzeba było by sadzić jesienią -a wtedy przekopana roślina będzie jeszcze nie rozłożona, ot problem(?)).
A na pozostałym gruncie prowadzić prace zmierzające do zwiększenia żyzności i niedopuszczenia do zachwaszczenia, czyli sianie łubinu i na zmianę czegoś innego i przekopywanie.
Zdaje mi się że robię też uproszczenie, popełniam błąd, bo powinienem zaplanować sobie co chciałbym sadzić w przyszłości (albo nawet ogólniej co robić z dostępną mi ziemią) i dostosowywać ziemię do wymagań przyszłych roślin.
Chodzi o to że sam do końca tego nie wiem -co chciałbym sadzić.Obecnie dominuje u mnie zainteresowanie liliami i liliowcami ale przeżywam co pewien czas takie fale zafascynowań innymi roślinami np.storczykami, goździkami i in.
O inną sprawę jeszcze spytam się przy okazji -co robić z wykopanymi chwastami typu powój, podagrycznik, oczywiście perz, ta dzika malina:
-kompostować -mam mało miejsca w ogrodzie na kompostownik, szkoda mi trochę terenu na kompostownik
-palić -problematyczne, może w ostateczności gdy będą w okolicy inni palić
Mam taki pomysł żeby siekać na pieńku siekierą na możliwie drobną postać, poczekać aż uschnie nasypać na to obornika i zakopać w ogrodzie trochę głębiej.
Dlaczego piszę że tylko trochę głębiej a nie całkiem głęboko -żeby głębsze warstwy gruntu nie zanieczyściły mi warstwy uprawnej (czy to piasek czy glina) -a terenu względnie mało i ma być w dobry pod nowe planowane nasadzenia.
W tamtym roku robiłem też tak że chwasty z patykami (usuwałem drzewo, jeżyny) pakowałem do worka albo kontenera i wynosiłem z ogrodu do spalenia w piecu albo na kompost w innym ogrodzie.
Na tym kończę, może ktoś ma jakieś pomysły w tych tematach.
Jacek
karr-km
200p
200p
Posty: 377
Od: 3 paź 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TBG

Re: Witam-chciałbym się spytać

Post »

Co do chwastów to proponuję Ci rozłożyć folię na miejscu gdzie rosną chwasty, to pomoże Ci w likwidacji chwastów. A i ziemia zrobi się fajna. Później przed wsadzeniem roślin odkryją folię i nawieź odpowiednio podłoże.
A co robić z resztkami z ogrodu: z pokrzyw rób gnojówkę, a resztę na śmieci jeżeli nie chcesz kompostownika. No i jeżeli chcesz coś więcej wiedzieć na temat przygotowania ziemi zajrzyj do UPRAW WARZYWNICZYCH tam znajdziesz wiele odpowiedzi na swoje pytania. :wit
Edit :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=46811 tu poszperaj.
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2079
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Witam-chciałbym się spytać

Post »

Według mnie wszystko robisz dobrze,może napisze jak ja zrobiłam.
Tam gdzie nic nie rośnie to rozsypuję skoszoną trawę .Może nie wygląda to zbyt ładnie ale jest skuteczne.Na gołej ziemi zawsze będą chwasty rosły. Dobrym rozwiązaniem jest to co robisz teraz sianie i przekopywanie.
Można jeszcze facelię ,owies, koniczynę.

Kto z nas wie co będzie sadzić w przyszłości, albo co za rok się będzie podobać?

Co do chwastów można zakopać, ale tylko dokładnie wysuszone, bo odrosną. Wybraną ziemię po prostu wsypywać w takiej kolejności w jakiej wybierałeś.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Witam-chciałbym się spytać

Post »

"szkoda mi miejsca na kompostownik" ....
Powiem wprost: kompostownik to skarb, zwłaszcza, że jak sam piszesz, masz u siebie tylko warstwę dobrej gleby. Same korzyści: wrzucasz chwasty, trawę, gałązki i inne organiczne resztki a dostajesz kompost. Kompost jest niezastąpiony.
Natomiast cięcie chwastów na drobne kawałki i zakopywanie "nie bardzo glęboko" to super pomysł na rozmnażanie chwastów szybko i efektywnie, zwłaszcza podagrycznika, perzu i dzikich malin czy jeżyn. Wysuszenie niewiele tu daje.
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Witam-chciałbym się spytać

Post »

Również uważam, że powinieneś zainwestować w kompostownik - możesz tam składowac resztki zielone z ogrodu i domu, chwasty agresywne typu podagrycznik, perz itp trzeba rugowac z ogrodu definitywnie - najlepiej spalic po wysuszeniu i nie dopuszczac, by zawiązywały nasiona, bo inaczej to praca Augiasza (będzie zawsze).
Możesz zamiast łubinu stosowac zamiennie różne nawozy zielone... to na pewno wzbogaci glebę.
jeśli masz glebę piaszczystą - zamiast folii ja zastosowałabym jednak przepuszczalną czarna agrotkaninę - tez ogranicza rozwój chwastów, ale przepuszcza wodę i gleba pod nią się tak nie wyjaławia.
Przykrywanie odkrytych miejsc trawą - też się dobrze sprawdza, pod warunkiem, że trawa nie ma zawiązanych nasion, bo inaczej można sobie zafundować trawnik z odroczonym wschodem nasion :;230
na pewno planowanie nasadzeń to dobry pomysł, bo mozna wcześniej przygotowac sobie stanowiska np. na rosliny kwasolubne, czy wapnolubne.
Dobrze, że nie pozostawiasz ziemi chwastom, tylko starasz się ją jakkolwiek zagospodarować. Zawsze łatwiej i szybciej taką glebę przysposobić do nowego nasadzenia, niż zaczynać dopiero walkę z chwastami, kiedy ma sie nową roślinę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”