Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ale na zdjęciach róże i lilie świeżutkie, jak rześki poranek.
Wiem jednak, jak to musi wyglądać poza obiektywem, bo moje róże usychają od końców płatków, zanim kwiat zupełnie się rozwinie. Niestety, nic tu nie poradzimy, trzeba czekać na zmianę pogody.
Wiem jednak, jak to musi wyglądać poza obiektywem, bo moje róże usychają od końców płatków, zanim kwiat zupełnie się rozwinie. Niestety, nic tu nie poradzimy, trzeba czekać na zmianę pogody.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguś ogród a może tylko niektóre roślinki ładnie wyglądają mimo 38st.
Byłam na chwilkę poobcinać przekwitła kwiaty i lewie żyję. To jak żyją moje chłopcy w polu na pełnym słońcu ani my ani sprzęt do takich upałów nie jesteśmy przystosowani, to jest zabójcze ciepło
Byłam na chwilkę poobcinać przekwitła kwiaty i lewie żyję. To jak żyją moje chłopcy w polu na pełnym słońcu ani my ani sprzęt do takich upałów nie jesteśmy przystosowani, to jest zabójcze ciepło
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Lineto, Majutek, jest tak duszno i wciąż upalnie, że ledwie człek daje radę podlać doniczkowce... Liczę na jutrzejsze ochłodzenie, bo czeka na mnie z utęsknieniem kosiarka Zresztą, może to i dobrze że nie koszę... dłuższa trawa nie przesuszy się tak szybko...
Jutro jednak już muszę zadziałać! Od 8ej rano
Majutek, żniwa w tą pogodę to naprawdę zabójcza sprawa... chłopaki pewnie wykończeni?
Linetko, podlewasz z węża?
Jutro jednak już muszę zadziałać! Od 8ej rano
Majutek, żniwa w tą pogodę to naprawdę zabójcza sprawa... chłopaki pewnie wykończeni?
Linetko, podlewasz z węża?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguś , nie za bardzo liczył bym na jutrzejsze koszenie. prognozują burze i grad. Kosiarka zapcha się mokrą trawą. A dzisiaj póki co upał niesamowity. Siedzę w przeciągu z zimnym browarkiem, tyle można dzisiaj robić. Na działce nie byłem. Po deszczu jeszcze mokro było, może jutro znowu podleje.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Tadziu, skoszę jeśli nie będzie padać - mimo upału jeszcze myślę ;-))
W lodówce chłodzi się pszeniczne... pić, nie pić?
W lodówce chłodzi się pszeniczne... pić, nie pić?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
W tym przypadku nie ma dylematu , pić
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Widzę, że nie tylko ja ratuję się zimnym chmielem. U mnie lemoniadowy Lech.
Pić!!
Moje świeżo posadzone krzaki dereni mdleją; podlewam i modlę się w duchu aby przeżyły ten upał.
Pić!!
Moje świeżo posadzone krzaki dereni mdleją; podlewam i modlę się w duchu aby przeżyły ten upał.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Iwonko, trzeba się jakoś ratować... ustaw podlewanie na noc, jak najdłuższe czasy... u mnie każda sekcja podlewa się po godzinie...
Tadziu, gasi pragnienie, więc pić
Tadziu, gasi pragnienie, więc pić
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ustawiłam 45 min na 4 rano, może faktycznie zwiększę jeszcze trochę na te upały.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguniu wspaniała rzecz takie automatyczne podlewanie.
Twoje roślinki chociaż spieczone słońcem, ale wilgoć mają.
Moim musi wystarczyć raz na tydzień podlewanie wężem.
Hortensje pięknie Ci zakwitły, tylko patrzeć, jak zaczną różowieć, wtedy mi się najbardziej podobają .
Twoje roślinki chociaż spieczone słońcem, ale wilgoć mają.
Moim musi wystarczyć raz na tydzień podlewanie wężem.
Hortensje pięknie Ci zakwitły, tylko patrzeć, jak zaczną różowieć, wtedy mi się najbardziej podobają .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Byłam podlać i wylałam resztę wody z 4000 litrowego zapasu deszczówki, jak nie popada to będzie podlewanie za kasę
Chłopaki przyjechali przed 19-tą ledwie żywi, wypili po browarku i teraz dychają.
Od Opola coś się zbliża ale co i kiedy dojdzie nie wiadomo
Chłopaki przyjechali przed 19-tą ledwie żywi, wypili po browarku i teraz dychają.
Od Opola coś się zbliża ale co i kiedy dojdzie nie wiadomo
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
U mnie rano padał deszcz, obudziłam się o 8.30 i dziwne to było cokolwiek...
Trochę umyło, trochę podlało, ma padać codziennie troszkę przez 3 dni a potem znów słonecznie. Dla mnie prognozy temperatur niższych o 10 stopni są zapowiedzią raju, bo nie cierpię takich upałów.
Burze przeszły bokami, pogrzmiało, ale gdzieś z oddali.
Aguniu
Trochę umyło, trochę podlało, ma padać codziennie troszkę przez 3 dni a potem znów słonecznie. Dla mnie prognozy temperatur niższych o 10 stopni są zapowiedzią raju, bo nie cierpię takich upałów.
Burze przeszły bokami, pogrzmiało, ale gdzieś z oddali.
Aguniu
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Oj tam w centralnej Polsce macie rzeczywiście problem z podlewaniem, dobrze że masz automatyczne to jakoś to dasz radę. Co gorsze prognozy dla Was bezdeszczowe.
U nas na szczęście, w końcu wczoraj, spadł rzęsisty deszcz, a potem burza z deszczem w nocy.
U nas na szczęście, w końcu wczoraj, spadł rzęsisty deszcz, a potem burza z deszczem w nocy.