Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Nalot, nie chcę Cię dołować ale nie wygląda to dobrze. Na moje oko jest tam zaraza, szara pleśń i może być jeszcze wszystko. Kurczę czytasz forum od kilku miesięcy i doprowadziłaś krzaki do takiego stanu - wstyd po prostu, to nie stało się przecież w ciągu jednego dnia. Porażone liście się usuwa, a nie zostawia do rozmnożenia choroby. Jak wszystkie krzaki wyglądają tak jak na pierszym zdjęciu to "po ptakach", jak jest tam jeszcze coś zdrowego, to można próbować, ale ja nie podejmuję doradzać się jak. Środków na choroby też pewnie żadnych nie masz, bo nie wygląda, żeby tu coś było kiedykolwiek stosowane.
Dorota
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
przyznaję, ze miały to być eko pomidory bez nawozów i oprysków, 2 krzaki są takie jak na pierwszym zdjęciu reszta jak na pozostałych, nie tłumacze się bo wiem ze źle to zapewne robiliśmy ale mieliśmy tylko kilka liści takich z plamami, które były na bieżąco usuwane a potem właściwie w ciągu 2 dniu tak się porobiło, usunęłam znaczną część liści ale boję się obrywać wszystkie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 lis 2012, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Witam mam problem z pomidorami:
Co to za brązowe plamy na owocach.
Jakie środki ochrony mam użyć, aby uratować moje pomidory?
Co to za brązowe plamy na owocach.
Jakie środki ochrony mam użyć, aby uratować moje pomidory?
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2617
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Nalot
Prawie każdy z nas na początku swojej przygody z uprawą pomidorów miał to samo co Ty teraz.
Wystarczy jak wrócisz do lat ubiegłych tu na forum.Nie takie choróbska już tu widziałam.Pamiętam jak kilka lat temu miałam u siebie piękne,zdrowe krzaki do pierwszego deszczu.I wystarczyła tylko jedna noc aby na drugi dzień były takie jak na Twoich zdjęciach.
Ktoś mądry kiedyś powiedział,że człowiek całe życie się uczy.
Nie zniechęcaj się.Jak będziesz miała czas to przeczytaj wszystkie wątki na forum.
To na pewno Ci się przyda.
Prawie każdy z nas na początku swojej przygody z uprawą pomidorów miał to samo co Ty teraz.
Wystarczy jak wrócisz do lat ubiegłych tu na forum.Nie takie choróbska już tu widziałam.Pamiętam jak kilka lat temu miałam u siebie piękne,zdrowe krzaki do pierwszego deszczu.I wystarczyła tylko jedna noc aby na drugi dzień były takie jak na Twoich zdjęciach.
Ktoś mądry kiedyś powiedział,że człowiek całe życie się uczy.
Nie zniechęcaj się.Jak będziesz miała czas to przeczytaj wszystkie wątki na forum.
To na pewno Ci się przyda.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
m_blochu12, zdjęcie jest za mało wyraźne, żeby coś na pewno stwierdzić . Te plamki są za równo, w rządku, żeby to była choroba grzybowa, no ale bez wyraźnego zdjęcia to jest wróżenie z fusów .
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Paticzak
Według mnie, zanim cokolwiek zjesz, koniecznie zbadaj ziemię, żeby wiedzieć co ona zawiera. Będziesz też wiedział, co z nią zrobić na przyszłość. To nie jest b. drogie - ok. 50 zł.
Jeśli zabasz ziemię, gorąca prośba o podzielenie się wynikami na forum. Z pewnością wiele osób to zainteresuje.
Według mnie, zanim cokolwiek zjesz, koniecznie zbadaj ziemię, żeby wiedzieć co ona zawiera. Będziesz też wiedział, co z nią zrobić na przyszłość. To nie jest b. drogie - ok. 50 zł.
Jeśli zabasz ziemię, gorąca prośba o podzielenie się wynikami na forum. Z pewnością wiele osób to zainteresuje.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
I to jest b. mądry pomysł -ABan.
Choć nie wierzę by gość się trzymał zaleceń nawozowych.Pomidory są wręcz niebieskie od nadmiaru azotu i potasu. Informacje zawarte na tym forum, tak w zakresie nawożenia , jak i ochrony, pozwalają na uprawę pomidorów bez większych problemów. A mimo to mnożą się tu przykłady wzbudzające horror. I nie pomaga nic.
Choć nie wierzę by gość się trzymał zaleceń nawozowych.Pomidory są wręcz niebieskie od nadmiaru azotu i potasu. Informacje zawarte na tym forum, tak w zakresie nawożenia , jak i ochrony, pozwalają na uprawę pomidorów bez większych problemów. A mimo to mnożą się tu przykłady wzbudzające horror. I nie pomaga nic.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 lis 2012, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
To nie jest choroba. To są skutki uszkodzeń mechanicznych owoców.
Druga sprawa, ten sznurek konopny nie nadaje się do wiązania pomidorów. Namoknięty trzyma długo wilgoć i jest potencjalnym ogniskiem szarej pleśni.
Druga sprawa, ten sznurek konopny nie nadaje się do wiązania pomidorów. Namoknięty trzyma długo wilgoć i jest potencjalnym ogniskiem szarej pleśni.
- GrzegorzR
- 200p
- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Witaj w klubie. Gdy sam zaczynałem 3 lata temu też planowałem mieć pomidory bez oprysków. Z ponad 200 krzaków zjadłem jednego pomidora. W ciągu jednego dnia zaraza wszystko zniszczyła. W zeszłym roku natomiast miałem pomidory do pierwszych przymrozków.Nalot pisze: przyznaję, ze miały to być eko pomidory bez nawozów i oprysków,
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 lis 2012, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
O dziękuję ci bardzo, pocieszyłeś mnie. A możesz mi polecić jakiś dobry oprysk do pomidorów na: szarą pleśń, zarazę i inne.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
A czym do tej pory pryskałeś ?. Na pomidorach są ślady jakiegoś oprysku. Wygląda mi to na Miedzian albo Curzate Cum_blochu12 pisze: A możesz mi polecić jakiś dobry oprysk do pomidorów na: szarą pleśń, zarazę i inne.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 lis 2012, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Co tydzień dostawały miedzian. I raz bravo jak kwitły.