Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Dobry wieczór, czy noc ;:218 .
Dziś krótko, bo znowu zrobiło się bardzo późno.

Napracowałam się dzisiaj. Tak mnie zachwyca deszcz, że nie przeszkadzało mi, że kapało mi na głowę i do kawy ;:306. Tym bardziej, że okazało się, iż w większym gąszczu, czy pod drzewami sucho :shock:, a przecież dopiero co lało, jak z cebra ;:218. Relacja fotograficzna jutro.


Tak, tak, Alicjo, zawsze dzielę się roślinami ze szczerego serca, jak chyba każdy ogrodnik. Zawsze pamiętam, że początki mojego ogrodu to dary od Wiedźmy ;:170.


Sosenko, nie ma co się zastanawiać. Wielokrotnie przekonałam się, że podzielenie się z Basią sprawiło, że nie straciłam bezpowrotnie żadnej rośliny i wzajemnie. Zawsze jest skąd je odzyskać. Oczywiście znowu na zasadzie podzielenia się ze szczerego serca ;:306.


Basiu, czuję się zaszczycona, że pokazałaś mój zwierzyniec dziecku, a riposta na temat Wicka - świetna. Twój Jędruś bardzo szybko osiągnie rozmiar XXL. Jak w pewnej reklamie,
w której chłopczyk mówi: Jak ulosne, to mój kot tez ulośnie i będzie tyglysem.
Buziaki odwzajemniam ;:196 ;:196.


Och, Januszu, pękałam z dumy i lokalnego patriotyzmu:
dumy z Gdańska, z Lechii, z gdańskich kibiców i z naszego stadionu.
Masz 100 % racji - obciach Barcy z jej Messim na całego ;:222.
A Messi już by lepiej autografy porozdawał piszczącym z zachwytu panienkom ;:306.
PS. Historia o neseserku dla zwierzaków bardzo zabawna ;:306.
PS 2. Ogród już posprzątałam, straty przebolałam, o sprawie zapominam... ;:224.


Czarny Kocie, wygrałam, hurra, a nagroda bardzo mnie ucieszyła ;:215.

Sweety, każde żywe stworzenie może okazać się lekarstwem. Nawet białe zamiast czarnego. A kocica wspaniała. Czarna jak węgiel :shock:.
Słusznie się Lisica zachwyciła.


O widzisz, Różo, i to jest właściwe podejście. Dwa czarne kotki to jest to ;:215.
Brawo działkowa kocico ;:138.


Izo ;:306, he he he. Małą sadzonkę to ja mam ;:306.


Ufff, ulżyło mi, że to nie Ty zamorzyłaś różyczkę ;:209. Życzę powodzenia Twojemu Avalonowi, Margo, żebyś i Ty cieszyła się jego urodą, choć pięknych róż masz sporo. Pracuj szpadelkiem, to daje fajny efekt i satysfakcję ogrodnikowi.


Dziś tylko jedno zdjęcie, ale za to niezwykłe.
Jak wiecie, pierwszy raz odwiedziłam ogród Filozofa, zaproszona na zbiór ogórków.
Wychodząc, odwróciłam się i zrobiłam zdjęcie.

Oto letnia rezydencja Filozofa ;:oj.

Obrazek

Bardzo dobrej nocy - Jagoda
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Jaga, z Szuwarkiem miałam wielką przyjemność spotkać się w twoim ogródku i wiem, że on słusznej postury ;:224
Na twoim zdjątku (a zaglądałam kilka razy)-lew wypisz, wymaluj ;:108 . Znaczy król ;:215
Akant piękny. Kilka razy się przymierzałam jeszcze z czasów przed twoim straszeniem o maczecie. Zdrowy rozsądek w tym wypadku wziął górę ;:oj
Basia ma zielone raczki ;:215
Pomysł na legowisko przedni ;:333 Tylko jak zmieścić w nim zwierzaka w trakcie przenoszenia ;:131 :wink:
Pozdrawiam ;:196

Ps. Czyż malownicza drabinka nie jest w twoim ulubionym kolorze ;:306
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Jagi, dzięki za fotkę żółwika, nie potrafiłam go sobie wyobrazić i męczyło mnie to niesamowicie. Ja to jednak bardzo ciekawska baba jestem.
Od jakiegoś czasu uważam, że dzień bez fotek kotów to dzień stracony. Wicek nad wodą wybrał oczywiście jeden z najmniejszych kamieni :wink:
Akant u Basi przymierza się do zarośnięcia całej ścieżki, więc dostanie ci się chyba nie mała, a całkiem duża sadzonka. Zaprawdę, powiadam wam, dzielcie, a będzie wam pomnożone! ;:209
Tak patrzę na letnią rezydencję Filozofa... i próbuję doszukać się głębszego sensu w tym co widzę... filozoficznego... na pewno jakiś jest ;:306
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Akant, tak czy owak, jest piękny - i ten większy, i ten mniejszy :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

JAGÓDKO,aż mnie kusi aby napisać,że trochę wredna to Ty jesteś :wink:
To sąsiad do ciebie z ogórkami a Ty ...
U mnie szusza na całego to robimy saszłyki :(
Deszczu Ci zazdroszczę :!:
Z rannym pozdrowieniem,
Sławek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Witam!
Dzisiaj krótko, bo jestem zarobiona.
megi1402 pisze: Tak patrzę na letnią rezydencję Filozofa... i próbuję doszukać się głębszego sensu w tym co widzę... filozoficznego...
Można się doszukiwać, droga Megi (i Jagi), ale patrząc obiektywnie... jakież to polskie...! Wieczny bałagan, ale za to pod płaszczykiem jakichś bliżej nieokreślonych, wyższych wartości...
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Jaguś w rezydencja Filozofa widać że się nie przemęcza ;:306
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Witajcie ciemną nocą :!:
Widać już się tego lata przed godziną duchów nie wyrobię ;:185.


Justynko, szkoda, że nie masz akantu. Na Twojej żwirowej pięknie by się prezentował. Chcesz kawałek :?: Co Ci zależy, przecież i tak skończy się maczetą ;:306.
Aha, zwierzaki do tego nosidełka zapewne trzeba przeprasować. No widzisz, co ja plotę po nocy ;:306.
PS. Nie sądzę, żeby Filozof, malując drabinę, brał pod uwagę mój gust. Ale o nim niżej.


Megi, ten żółwik, to zmyślne urządzenie, kręcąc jego skorupą można wybrać, jaką figurę geometryczną chce się podlać. I już nie podlewam ulicy ani ogrodów sąsiadów... ;:224.
Filozof jest dla mnie przedstawicielem ginącego gatunku. Taki współczesny naturszczyk lub może kloszard. On w tej komórce przez wiosnę, lato i jesień mieszka: śpi, gotuje, myje się w misce na dworze itd. Jeśli się dobrze przyjrzeć tej kanciapie, to nawet barometr tam jest (w formie sterowego koła). A obok stoi wyremontowany świeżo dom. Tak w ogóle, to ja tego gościa bardzo lubię, jest miły, wesoły i uczynny. Kiedyś uległ wypadkowi w stoczni, jest na kiepskiej rencie, ale siłą woli i optymizmem życiowym mógłby obdzielić kilku ludzi. Ale w tym, pożal się Boże, ogrodzie ;:oj, ma taki bałagan, jakiego świat nie widział. Jeden wielki chaos i chwasty po pas, bo nie będzie się schylał. Nie ma tam grządek, nie ma żadnych wytyczonych linii, czy ścieżek - wszystko na oko ;:306. Ale ogóreczki mu się udały ;:333.


Racja, Gajowa, na Twojej żwirowej przy oczku też by się pięknie prezentował ;:333.


Sławku, tak jak napisałam wyżej do Megi - uwielbiam tego gościa.
A ta wredota... to zemsta za to, że powiedział, iż ze mnie ogrodnik do d... ;:306.


Oj, Lisico, nie sądźmy, abyśmy nie byli osądzeni.
Filozofowi się za bardzo nie dziwię, chłop jest, jaki jest, ale on jest tylko rezydentem tego obejścia. Jeśli osądzać, to właścicieli, którym to najwyraźniej powiewa, przyjeżdżają tylko po plony, które w pocie czoła Filozof wyhodował... ;:224.


Wiesz, Różo, on nawet na swój sposób jest pracowity. Jednak sporo płodów rolnych udaje mu się wyprodukować. Nie dość, że sam się wyżywi, to jeszcze dzieli się z właścicielami. No i mnie się czasem parę ogóreczków trafi. Ja mogę mu się odwdzięczyć tylko piwkiem (kwiatów nie chce) ;:306.

Ale dość o Filozofie, bo biedak czkawki dostanie.
Wczoraj w deszczu zrobiłam porządek pod płotem Filozofa.
Było tak, jeden wielki kołtun:

Obrazek

A teraz jest tak:

Obrazek

Obrazek

Wyleciała tylko zramolała kosodrzewina i zwarty kożuch splątanej tojeści i dąbrówki, a ile miejsca się zrobiło :shock:. Teraz trzeba wymyślić, czym tę pustkę zapełnić... nie kupując niczego ;:224.
A to mój nadzorca, który siedzi pod jodłą i w odróżnieniu ode mnie nie moknie...

Obrazek

I rzut oka na salon.

Obrazek

Dobrej nocy i słonecznego dnia - Jagoda
Awatar użytkownika
doroteczkaa
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 lip 2013, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Otwock

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Hejka :) Jestem u Ciebie pierwszy raz i powiem szczerze ze jestem zachwycona :) Rosliny takie dorodne, zadbane,az milo patrzec....jeju kiedy moje beda takie duze:)
Nie musze być idealna..!... Wystarczy, ze jestem wyjątkowa!

W Ogrodzie Panny D.
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Hej, witaj Jaguś :wit

Bardzo bym chciała tak trochę pomoknąć !
Szczególnie gdy rezultaty tak spektakularne ...
Rzut oka na salon - wyjątkowo stylowy ;:oj
Podziel się , proszę, tym deszczykiem, bo sama nie dam rady pokonać suszy !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Ja też o deszcz upraszam, bo tracę ogród w oczach. Fakt, że on duzy i końca nie widać, ale...rośliny zdychają w tej suszy i ukropie
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

A ja się pochwalę kupiłam wczoraj nożyce ogrodowe takie z prawdziwego zdarzenia i dziś ruszyłam ciąć mój busz ,aż M przyleciał i kazał mi skończyć bop podobno nic by nie zostało ;:306
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Nasi sąsiedzi mieli chyba ustrojstwo podobne do twojego żółwika, bo przez jakiś czas podlewali nam ponad murem okno od garażu :;230
To, że Filozof nie jest właścicielem, wiele wyjaśnia. Niech zgadnę, czemu powiedział że jesteś ogrodnikiem do d, bo hodujesz kwiatki zamiast warzyw? Pisząc o naturszczyku przypomniałaś mi reportaże w tv o ludziach w Niemczech, którzy porzucili swoje dotychczasowe życie w cywilizacji i zamieszkali w lesie w skleconych przez siebie chałupkach, żywiąc się tym co sami wyhodowali, taki rodzaj współczesnych pustelników, uważanych przez społeczeństwo za pomyleńców. Powody ich działania były różne, powrót do natury, wstręt do polityki i wyścigu szczurów, pragnienie wolnego życia bez przepisów i zakazów. I ja to rozumiem, każdy kieruje się własną filozofią, jednych ludzi pociągają pieniądze i władza, a innych grzebanie w ziemi albo błękit :wink: W dzieciństwie miałam małą próbkę życia w dość spartańskich warunkach, kiedy spędzałam wakacje na Mazurach u rodziny. Były to lata siedemdziesiąte, dom ciotki i wujka oddalony 2 km lub więcej od innych domostw, bez elektryczności, woda w studni, wychodek za oborą. Latem pracy w polu i przy zwierzętach było od świtu do zmroku dla całej rodziny wraz z dziećmi, ale byli samowystarczalni, żywność dla siebie produkowali w całości sami, a ze sprzedanych nadwyżek kupowali to czego wyprodukować nie byli w stanie i dosyć dobrze im się powodziło. A teraz takie czasy, że ludziom na wsi nie opłaca się uprawiać pól ani hodować zwierząt, zgroza!
Na uporządkowanej rabacie zrobiło się mnóstwo wolnej przestrzeni, pewnie trafią tam rośliny które na innych rabatach zrobią miejsce różom. Dobrze, że ten deprymujący widok na sąsiedzki bajzel masz zasłoniony. Remont jeszcze trwa czy te puszki po farbie już na stałe wpisały się w krajobraz?
Jeszcze kilka dni takiego upału jak dzisiaj (35 stopni w cieniu) i zacznę marzyć o kawie z deszczem ;:306
agnieszka7855
50p
50p
Posty: 52
Od: 21 paź 2009, o 12:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Pierwszy raz oglądam Twój wątek. Jestem zachwycona ślicznymi krzewami. Gratuluję :wink:
Pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Witam ciemną nocą!

Słucham koncertu świerszczy na Kaszubach i coś mi się przypomniało.
alphax pisze:
Obrazek
Ta walizeczka wygląda jak teczka z kodami nuklearnymi. A tymczasem... siedzą tam sprasowane zwierzęta....
Ach ci Niemcy! Wiedzą jak człowiekowi podreperować humor!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”