Kocham Ogród cz.3

[Monia68]

Adrianno, chciałam się przywitać po długiej nieobecności - ponownie z ogromną radością pospacerowałam po Twoim ogrodzie

[AniaDS]

Hello

[Gencjana]

Urszulo -Lawendo,Anioły powinny być skromne! Z nadmetrażem może byś kiepsko, ale obok rośnie spory cedr - niech się wspina.
Dziś gości przyjmuję różami - dla Ciebie prześliczna Afrodyta.


Aniu DS,"zawiesiłam się". Pamiętam, że szukałaś Ch.Darwina. Masz już? Pierwszym kwiatom nie służyła pogoda,
ale teraz zaczyna wieloma kwiatami.



Moniu 68, myślałam o Tobie niedawno. Nareszcie wybieram się w tym roku na wystawę "Zieleń to życie". Nie organizujecie tam jakiegoś spotkania? Zdradzam rododendrony z różami.



Narzekałam niedawno na Nikko , że nie chciał - mimo moich starań- być Blue. Wysilił się na rąbeczek (na dole).
Nie pozostało mi nic innego, jak fundnąć sobie trochę przyjemności.

[HalinaK]

Adrianno pięknie dziękuje za nasionka
Jesteś kochana, duże buziaczki
Czym mogę się odwdzięczyć

[alphax]

Ostatnie zdjecie, piekny niebieski kolor
Adrianna czy hortensja też musi być podlewana takim specjalnym środkiem żeby uzyskać tą barwę?

[Margo2]

Czekam na kolejne kwiaty Afrodyty u mnie. Słabo rośnie, ale może dlatego, że przesadzałam wiosną.
Poczekam z oceną do przyszłego roku

[Gencjana]

Sorry. Upały (komputer mam w nagrzanym pokoju) i dodatkowe obowiązki sprawiają, że jeszcze "myszkuję" po forumowych ogródkach, ale klawiatury nie używam. Dzięki wszystkim za odwiedziny.



Halinko, bardzo dziękuję za tyle buziaczków.

Januszu, trzeba nawozić glinem. (trudno dostępny, a środek w sprzedaży nie wydaje mi się dobry).
Widzę, że też lubisz niebieski.

Gosiu, ja swoją Afrodytę kupiłam u Gloriadei na wiosnę. Jestem zaskoczona, że tak szybko zaczęła kwitnąć. Juz 2 razy miała
kwiaty. Różami bawię się od niedawna, ale zauważyłam, że sadzonka sadzonce nierówna.

Dla Was perowskia, ktora mocno przesadziła ze swoim wzrostem.

[Margo2]

Może ja się też w tym roku wybiorę? Zobaczymy.
Na razie nie obiecuję.
A w jaki dzień Ty zamierzasz być?

[alphax]

Januszu, trzeba nawozić glinem. (trudno dostępny, a środek w sprzedaży nie wydaje mi się dobry).
Widzę, że też lubisz niebieski.

To ja juz nie mam szans, szkoda.

[Monia68]

Adrianno, róże olśniewają, nie mówiąc o hortensjach!! Nic tylko zazdrościć!!!
Pozdrawiam serdecznie

[slotys]

Adrianno , hortensje cudowne a niebieski maluszek jest boski . Pod NIKKO musisz porządnie zakwasić ziemię aby był z powrotem niebieski. Z własnego doświadczenia wiem ,że jest to trudne .Dwa lata zakwaszałam siarczanem amonu i ałunem . Trochę niektóre kwiaty stały się jakby niebieskawe. To chyba żmudna praca ale co tam nie poddam się...

[Gencjana]

Witam wszystkich miłych Gości. Rwa kulszowa to , jak dla mnie , nie choroba, ale skutecznie przeszkadza w działaniu.
Zaczął się trzeci tydzień i znawcy tematu - okazuje się dość liczni- pocieszają mnie, że może potrwać i pól roku.
Na razie nic mi specjalnie nie pomaga, wiec udzielam się mało tu i w ogrodzie. Tyle że staram sie choć trochę podlać co nieco.
Upał nie podoba się nie tylko mnie, ale i roślinom. Szczególnie róże nie zdążą dobrze zakwitnąć, a już spalone słońcem
przekwitają. a prognozy niewesołe. Trawy mają się jak dotąd dobrze (bez podlewania):


Gosiu- Margo, miło by było poznać Cię w realu. Mam już bilet na autobus i nadzieję, że będę mogła normalnie chodzić.
Myślę o sobocie.(do W. w piątek) Te lilie w ub.roku były o połowę niższe i miały po 1 kwiatku.



Januszu - alphax, przecież nie będziemy się poddawać. Proponuję zacząć podlewanie od wczesnej wiosny.
Na razie trzeba się zadowolić prawie niebieskim rozwarem.



Moniu, dziękuję. Dla Ciebie cudem ocalona Lambada, lubię ją, a po zimie długo spała.


Małgosiu-Slotys, Dzięki za radę. Też nie zamierzam się poddać.A hortensje coraz bardziej lubię.

[daffodil]

Adrianno kochana ściskam Cię bardzo, bardzo mocno i przesyłam mnóstwo pozytywnych fluidów - może troszkę pomogą. Ty nie jesteś osobą, która się poddaje dlatego wierzę, że szybko się pozbierasz.
Nie było mnie, dlatego się nie odzywałam ....
Przesyłam

[lanceta]

Adrianno - jestem pewna,ze szybko zapomnisz o chwilowej niedyspozycji........
A hortensje,też lubię coraz bardziej ,serdeczności

[Mufka]

Witaj Adrianno, współczuję niedyspozycji - znam niestety z autopsji. Jak piszesz, może to i nie choroba, ale potrafi bardzo uprzykrzyć życie !
Życzę więc szybkiego powrotu do zdrowia
Hortensje warto lubić, bo odwdzięczają się z nawiązką

A więc w sobotę spotkamy się na wystawie ? Mam nadzieję, że do tego czasu wydobrzejesz już zupełnie !
Miło byłoby zorganizować spotkanie w szerszym kręgu
Mój irys nie za wiele urósł, ale postaram Ci się kawałek uszczknąć