Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
amitka
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 cze 2011, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 6b

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Doktor Pio,
gdybym skorzystała z Twojej metody w tym roku jedynie przez pierwszy miesiąc wzrostu pomidorów w tuneliku, a potem wysadziła je do ziemi, uniknęłabym wszystkich kłopotów związanych z zalewaniem działki. Zrobię kiedyś na części taki eksperyment. Dzięki za pomysł.
lolek1990
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 23 lip 2013, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Posłowice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

opryskalem 9 dni temu miedzianem swoje pomidory bo miały cętkowatość bakteryjna i do dzisiaj nie mam nowych kropek na liściach :) Cantati dzięki za pomoc! Ale wczoraj jeszcze znalazłem suche liście na kilku pomidorach. Takie zasuszone ale nie żólte, tylko szare. Nie wzialem aparatu na działkę i nie miałem jak zrobić zdjęcia ale z tego co poglądalem tutaj to myśle że to zaraza. Można już opsikać czymś na zarazę? tak z 1,5 miesiecy temu bylky psikane ridomil gold i tym miedzianem 9 dni temu a za waszymi radami kupiłem jeszcze infinito i mildex. Który lepiej użyć teraz? Pozdrawiam Karol
a_gnieszka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 27 cze 2013, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Witam,
przepraszam, że się powtarzam, ale czy ktoś może mi pomóc w ustaleniu co się stało z podłużnymi pomidorkami? (niestety nie wiem, co to za gatunek, bo są "dostane")
Na zdjęciu są przykładowe dwa pomidory, które zgniły na końcówkach. Pomidory rosną w gruncie. Myślałam, ze to może wina tego, że podczas poniedziałkowej całodziennej zlewy być może pozostawały poprzyklejane kwiatki do tych czubków. Ale dzisiaj znalazłam kolejne pomidory, które zaczynają również gnić na końcówkach...
Liście wyglądają moim zdaniem normalnie. I generalnie nie widzę żadnych innych niepokojących objawów.
Obrazek
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7440
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

To jest sucha zgnilizna wierzchołkowa, cała poprzednia część o tym traktuje. Czyli 9-ta.
Musisz opryskać owoce saletrą wapniową lub cytrynianem wapnia.

Musisz też poczytać o tym tu:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707

wejdź również w część 9-tą tegoż wątku chorobowego i wpisz w wyszukiwarkę wątku -sucha zgnilizna.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

lolek1990 pisze:opryskalem 9 dni temu miedzianem swoje pomidory bo miały cętkowatość bakteryjna i do dzisiaj nie mam nowych kropek na liściach :) Cantati dzięki za pomoc! Ale wczoraj jeszcze znalazłem suche liście na kilku pomidorach. Takie zasuszone ale nie żólte, tylko szare. Nie wzialem aparatu na działkę i nie miałem jak zrobić zdjęcia ale z tego co poglądalem tutaj to myśle że to zaraza. Można już opsikać czymś na zarazę? tak z 1,5 miesiecy temu bylky psikane ridomil gold i tym miedzianem 9 dni temu a za waszymi radami kupiłem jeszcze infinito i mildex. Który lepiej użyć teraz? Pozdrawiam Karol
Karol, cieszę się, że pomogło :D A w sprawie dalszej walki, to ja bym myknęła Infinito, jeśli już masz ślady choroby. 5 ml środka na litr wody. :wit
Pozdrawiam, Dorota
agnieszka0308
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 6 lip 2013, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Co się dzieje z moimi pomidorami? Dlaczego kwiaty zasychają?

Obrazek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5135
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Pomidory powinny mieć stworzone dobre warunki, jak: temperatura w dzień około 22oC, w nocy 16oC, odpowiednio zasilane i nawadniane. A w innych przypadkach występują zaburzenia i choroby, u Ciebie może już być szara pleśń, bądź z przegrzania, także grona mogą być ugotowane.
Katasia
50p
50p
Posty: 63
Od: 25 lip 2013, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Jednak jeszcze trochę głowę Wam pozawracam :wink: Dzisiaj się okazało, że moje bawole serca są chyba do wyrzucenia, na niemal wszystkich owocach jest sucha zgnilizna, zmiany wyglądają identycznie jak tu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0#p2337150 Dodatkowo największy owoc,taki już wielkości pięści, ma wyraźną plamę przy szypułce wskazującą na szarą pleśń, wygląda to jak tu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p2360553 Znalazłam też pojedyncze żółknące kwiaty, dokładnie jak te z ostatniego linka. Wszystko to stało się w ciągu chyba 1,5 dnia, na pewno nie było tego przedwczoraj albo jestem ślepa i nie zauważyłam. Normalnie wszystko zrobiło się bez sensu, tak ładnie rosły i nagle wszystko na nic. Desperacko opryskałam wszystko dziś wieczorem Amistarem 250 bo tylko to miałam na szarą pleśń, a do sklepu daleko i za późno, i jutro ma padać deszcz, więc chyba nie było na co czekać. Bawole mam wprawdzie tylko dwa, ale i tak smutno na nie patrzeć, takie duże owoce już wisiały, a teraz pewnie nie zdążą zawiązać się nowe. Na szczęście Faworyta, Betaluxa i koktajlowych toto nie wzięło ale nie wiem, czy zaraz nie weźmie. Co mam z tym fantem zrobić, czy w ogóle coś robić, czy nie ma sensu tego ciągnąć dalej? Jeśli pryskać znów, to czym konkretnie najlepiej? Jak wcześniej już pisałam pryskałam 10 lipca Curzate Cu, po 7 dniach Amistarem 250 i dziś znów Amistarem 250. No i czy pryskać cytrynianem wapnia na tę suchą zgniliznę, jest w ogóle sens przy porażeniu większości, a nawet chyba wszystkich owoców?
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3850
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Katasia , jeden z naszych speców pomidorowych , Ania - kozula , pisała ,że owoce w suchą zgnilizną można jeść ( po odkrojeniu końcówki oczywiście) i one ponoć nawet są słodsze od "normalnych" pomidorów. Jeśli masz ich mało , zawsze to jakieś pocieszenie...
Te z szarą oczywiście należy wyrzucić.
Ja swoje w folii wczoraj opryskałam Topsin-em , jak radził forumowicz i czekam teraz na efekty.
Pozdrawiam,Małgorzata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10179
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Jak nietrudno zauważyć , niektóre odmiany pomidorów, szczególnie generatywne, mają skłonność do suchej zgnilizny.
To może nie tyle jest jakaś cecha genetyczna, co wynika z wrażliwości na nadmierne stężenie soli w podłożu.
Druga prawda jest taka, że największy deficyt wapnia występuje w okresie intensywnego wzrostu owoców.
Zatem, jeśli decydujemy się na uprawę takich odmian musimy pryskać profilaktycznie wszystkie grona pomidorów od momentu zawiązania owoców.
Jeśli się pojawią plamy jest już za późno.
Ta uwaga pewno i tak zginie w tłumie ale jakby coś, to mówiłem. :D
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Po ostatniej burzy złamał mi się krzak Red cherry i ukazało się taki środek pędu. Czy to jakaś bakterioza?
Krzaki tego gatunku (z wymiany ) posadziłam obok Bawolego serca, Black cherry i Sławy Nadrenii i od razu było z nimi coś nie tak. Słabo rosły zawijały im się liście. Złożyłam to na karb tego, że jako typowo generatywne mają inne potrzeby niż te 3 pozostałe a ja z braku czasu traktuję je tak samo. Teraz jednak wystraszyłam się czy nie zarażą mi innych, które jak do tej pory (tfu, tfu) rosną pięknie i zdrowo.

http://img94.imageshack.us/img94/2499/fn62.jpg

Za duże zdjęcie-mod.jokaer.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
Marcystel
50p
50p
Posty: 51
Od: 6 lut 2012, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wschód

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Czy to jest skutek szarej pleśni, czy jakaś inna paskuda?

Obrazek

Obrazek
Udanych plonów życzy Marcel. :)
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5135
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Bardziej, to jest alternarioza, chociaż szara pleśń też podobnie wygląda.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”