@ Sosenki ? u mnie pewnie rozsiały się jak zbierałem nasiona ? bo nigdy nie ma takich cudów, żeby wszystko trafiło do pojemniczka, zawsze się coś tu i ówdzie rozsypie.
A co do pająków ? osobiście nie jestem wielkim ich fanem, ale odkąd mieszkam w domu, musiałem nauczyć się z nimi żyć. Na werandzie mam włochatego, pięciocentymetrowego kątnika, w domu nasoszniki już przestałem liczyć, a jeszcze do tego mi się rozmnożyły, więc wszędzie pałęta się pełno małych nasoszniczków, w ogrodzie mi się już zdarzyło przykleić krzyżaka wraz z pajęczyną do ręki (biedak strasznie się szamotał), bo go nie zauważyłem... Da się przeżyć. ;-)
@ Kogra ? Ano pobiegłem... Jeszcze tego samego wieczoru, z latarką. Natknąłem się na orgię świetlików.
A co do fotek ? w sumie większość nowości już wkleiłem, muszę jeszcze dorwać dziwaczki oraz jedną jedyną smętną dalię... A co do ćmy o której pisałem u Sweety ? zmierzchnice nie zbierają nektaru z kwiatów, więc to jednak nie mogło być to... Na marginesie ? jedna kumpela niedawno strzeliła sobie tatuaż ze zmierchnicą na pół pleców.
Pozdrawiam!
LOKI
Tobie u nas też życzę 
Już nas przyzwyczaiłeś do wysokiej jakości i profesjonalnej prezentacji swojego zbioru roślin 
Wszystkie nasiona zżarły ptaszyska zanim wykiełkowały. Nie wiedziały, że one miały być dla nich 
Twoje są przepiękne. Równie ładne widziałam tylko u Patryka (patasko).
