Uprawa melonów cz.1

[x-xm-a]

Osiem dni?
Frant pisał o swoim, że dojrzałym jak się ruszy, to słychać jak chlupie w środku sok

[frant]

No tak , ale nie wszystkie odmiany mają taką cechę .
Chyba najbardziej oczywistą miarą dojrzałości melona jest zmiana koloru . Zdecydowana większość melonów wybarwia się z koloru zielonego na żółty .
U mnie pierwszy melon był gotów 18 lipca , wczoraj kolejne . Pierwsza fala nie jest bardzo liczna , ale kolejna wprawia w zdumienie , mnóstwo jest wielkości jabłka , więc pod koniec sierpnia powinny być .
Z mączniakiem walczę , była chwila spokoju , ale pojawiły się nowe plamy( brązowawe , te stare po zaleczeniu były białe , suche ...) , dziś prysnąłem Curzate +Gwarant . Chronić trzeba , nie będzie liści , nie będzie owoców ...

[ABan]

monika

To jest chyba odmiana Seledyn (któraś z jego wersji, ja kupowałem w PNOS). Rośnie szybko, dojrzewa raczej długo. Na jednym z moich już chyba czarty tydzień próbuję odnaleźć oznaki dojarzałości.

Zdaje się, powinien zrobić się zółty?

Może ktoś ma zdjęcie dojrzałego?

[drek]

Dokładnie, jest to Seledyn F1 PNOS.
Pytanie dlaczego jedne od początku są zielone a inne powiedzmy żółte.

[drek]

Kto zna odpowiedź na powyższe?

[ABan]

Dla mnie to są dwie różne odmiany. Może na maszynie do pakowania zapodziało się jakieś obce nasiono. Ew. Selednyn, ale zapylony pyłkiem innego gatunku. U mnie jeden z owoców Seledyna z zielonego robi się żółty.

[mwojt]

Mój największy melon:
http://img24.imageshack.us/img24/2945/qvt4.jpg
Emir wysiewany już drugi raz z nasion zebranych owoców.

[johnywawa]

Widok ogólny na poletko melonów:




Jakieś melony nieznanego gatunku:

[kored]

Ładne, zazdroszczę, będziesz miał słodką wyżerkę Żałuje że w tym roku nie posadziłem...Na pocieszenie pozostają arbuzy.

[johnywawa]

U mnie z kolei arbuzy cos słabo idą, na 2 rośliny tylko na jednej się zawiązał arbuz ale mam wrażenie jakby stał w miejscu. Pozostałe zawiązki odpadają. Na melonach zaczyna pojawiać się mączniak, wykonałem oprysk ekologicznym środkiem Timorex, mam nadzieję że coś to zdziała.

[ABan]

Zjadłem dzisiaj pierwszego Seledyna (z zielonego zrobił się żółty, a po dotknięciu odszedł od pędu). Waży 1,7 kg, czyli sporo. Da się go jeść z przyjemnością, ale mógłby być trochę słodszy i ten twardy i niesmaczny obszar przy skórce mógłby być trochę węższy. W sumie jestem trochę zawiedziony.

[ABan]

Zjadłem dzisiaj drugiego Seledyna, był mniejszy (1,2 kg), ale smaczniejszy. Jakoś nierówno dojrzał. Choć cały był żółty, z jednej strony był zielony i w tym miejscu pod skórą twardszy i mniej słodki.

[mwojt]

Niestety nie zawsze się udaje, u mnie pierwszy zjedzony melon słabo dojrzał bo liście zjadła zaraza już 2 tygodnie temu, na szczęście mam jeszcze melony w innym miejscu i rosną bardzo zdrowo. Jeżeli do końca wegetacji nie dopadnie ich zaraza i nie zerwiemy ich za wcześnie powinny być słodkie i smaczne.