Tajko, nachyłek pełny dostanie okrycie - jakieś liście + doniczka na to i zobaczymy, jak sobie poradzi. Skoro u innych nie przemarza, to jest nadzieja
Marysiu, cieszę się, że inaczej (czyli łaskawszym okiem?) spojrzałaś na rudbekie. Trójklapowej nie znałem i musiałem sobie o niej poczytać trochę. Jak będziesz miała zbędne siewki, to może się kiedyś wymienimy roślinkami?
Lidko, cieszę się, że trafiłaś do mojego ogrodu, choć jest tak wiele innych i trzeba dokonywać wyborów
Wiedziałem, że na masową skalę dalie rozmnażane są z pędów więc pomyślałem, czemu i ja nie miałbym spróbować? Już jedną dalię w ten sposób uratowałem ale prawdziwym sprawdzianem będzie zima. Teraz ukorzenia się następna.
Zapraszam, kiedy tylko masz ochotę
Janko tak, rudbekie silnie się sieją i jeśli im na to pozwolimy - zarosną wszystko. Ja pozwoliłem błyskotliwej ale pierwszy i ostatni raz! Rudbekię szorstką wyrywam jak chwast, bo wiem, że i tak gdzieś wyrośnie.
Co do dzielżanu, to jest taka jedna wczesna odmiana. U mnie kwitnie od połowy lipca i to jest normalne u niej.
Agnieszko, rozumiem, że na inne rudbekie nie masz już miejsca? Tak, one mocno się rozrastają, a te wysokie to już w ogóle potrzebują sporo miejsca.
To dziś ostatnia seria żółtych kwiatów -
słoneczniki i
słoneczniczki. Właściwie należałoby z nimi poczekać, aż zakwitnie więcej, ale trudno - kiedyś uzupełnię, a teraz wywiąże się z planu pokazania pięciu "żółtków"
ten ma trudne warunki i w tym roku kwitnie skromnie. Na rabatach bylinowych był za wielki
ten jeszcze nie kwitnie ale w obecnym stadium prezentuje się równie dobrze
najbardziej jestem dumny z tego i mimo iż jest już wiele lat - nadal dzierży palmę najładniejszego w tej grupie roślin
dopiero liście ale u tego też są ładniejsze od kwiatów
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/57/c8fedaadf73c213f.jpg)