Kawon ( arbuz ) - część 4
- fabianos13366
- 50p
- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja to już nie wiem, wasze arbuzy rosną po 3-4 kilo, a mój jeden to ledwo 2 kilo przekroczył. Zastanawiam się czy to wina nasion z Legutko, ponieważ rośliny porosły całą powierzchnię szklarni, a owoce z nich są takie małe. Coś tu nie gra. Czy ktoś może też ma taki problem? Rośliny były podlewane 2 razy dziennie, więc wody miały pod dostatkiem. Co tydzień podlewam także gnojówką z pokrzywy.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja nasiona miałem z firmy Polan,Rosario F1 wysiałem trochę za wcześnie i w momencie sadzenia do gruntu miały juz ok 40-50 cm pędy. Po przesadzeniu pogoda nie dopisała i wszystkie uschły/zgniły. Pod koniec czerwca znowu zauważyłem 3 małe krzaczki no i w dwa tygodnie arbuz ma juz prawie 4,5 kg
W jaki sposób się odrodziły - tego do końca nie wiem. To moja pierwsza uprawa.
W jaki sposób się odrodziły - tego do końca nie wiem. To moja pierwsza uprawa.
- Prazyn
- 200p
- Posty: 250
- Od: 30 lip 2012, o 16:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pobiedziska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja też mam rosario od legutko i na ogrodzie leży ponad 6 kg arbuz więc nie wiem co może być z twoimi nie tak tym bardziej że ja nic nie robie przy arbuzach- nawet nie podlewam.
Karol
- fabianos13366
- 50p
- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Może jestem dla nich nadopiekuńczy.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
A ja jestem zadowolony z mojego eksperymentu z sadzonkami zielnymi z arbuzów.
W przyszłym roku zastosuję go w znaczącej ilości.
Rośliny z sadzonek zielnych zawiązują więcej owoców jednocześnie, po 3-4 na jednej roślinie. Owoce szybciej rosną.
W przyszłym roku zamiast wysiewać i pilnować 30 sadzonek, zrobię tylko 5-6. Pozostałe wyłącznie z sadzonek zielnych z tych pierwszych, które od kwietnia będą w szklarni. Nie warto sobie samemu robić dodatkowej roboty.
Zrobiłem tak - najdłuższe pędy skierowałem do skrzynek wypełnionych ziemią. Przysypałem pęd na długości 3 węzłów. Miejsce przysypania trzeba utrzymywać wilgotne. Po 7-10 dniach można spokojnie odciąć pęd, zaś skrzynkę z ukorzenionym pędem traktować jako nową roślinę. Tego zaś można wynieść na dwór w czerwcu, przy sprzyjającej pogodzie. Owoce z takiej rośliny i tak zdążą dogonić te macierzyste.
Podobny eksperyment zrobiłem z kiwano - też zadziałało.
W przyszłym roku zastosuję go w znaczącej ilości.
Rośliny z sadzonek zielnych zawiązują więcej owoców jednocześnie, po 3-4 na jednej roślinie. Owoce szybciej rosną.
W przyszłym roku zamiast wysiewać i pilnować 30 sadzonek, zrobię tylko 5-6. Pozostałe wyłącznie z sadzonek zielnych z tych pierwszych, które od kwietnia będą w szklarni. Nie warto sobie samemu robić dodatkowej roboty.
Zrobiłem tak - najdłuższe pędy skierowałem do skrzynek wypełnionych ziemią. Przysypałem pęd na długości 3 węzłów. Miejsce przysypania trzeba utrzymywać wilgotne. Po 7-10 dniach można spokojnie odciąć pęd, zaś skrzynkę z ukorzenionym pędem traktować jako nową roślinę. Tego zaś można wynieść na dwór w czerwcu, przy sprzyjającej pogodzie. Owoce z takiej rośliny i tak zdążą dogonić te macierzyste.
Podobny eksperyment zrobiłem z kiwano - też zadziałało.
- fabianos13366
- 50p
- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Świetny pomysł! Gratuluję
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Na amerykańskich stronach o arbuzach tę samą metodę polecają do wzmacniania roślin już rosnących (ukorzeniony, przykryty ziemią pęd nie jet odcinany, pozostaje na roślinie). Nie mogłem tego zastosować bo u mnie rosną na włókninie. Chyba żeby wycinać specjalne otwory pod to, zastanowię się w przyszłym roku.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Piszecie o ukorzenianiu pędów. Moje arbuzy, czy raczej ich pędy, po ostatnich ulewach zostały wkomponowane w ziemię, w której się pięknie ukorzeniły. Zauważyłem, że teraz znacznie lepiej rosną.
Co do nasion. Ja miałem je kupione od Legutka i jakoś ładnie rosną, nie narzekam. Największy ma jakoś trochę ponad 5 kg, ale od jakiegoś czasu nie rośnie. Próbowałem go ścisnąć, wg waszych zaleceń co do sprawdzania dojrzałości arbuza, i wydał z siebie dźwięk trzasku, czyli niby jest dobry już. Natomiast wg metody na "świński ogonek", to właśnie końcówka położonego najbliżej owocu zaczyna usychać. Czyli jutro zrywam
Co do nasion. Ja miałem je kupione od Legutka i jakoś ładnie rosną, nie narzekam. Największy ma jakoś trochę ponad 5 kg, ale od jakiegoś czasu nie rośnie. Próbowałem go ścisnąć, wg waszych zaleceń co do sprawdzania dojrzałości arbuza, i wydał z siebie dźwięk trzasku, czyli niby jest dobry już. Natomiast wg metody na "świński ogonek", to właśnie końcówka położonego najbliżej owocu zaczyna usychać. Czyli jutro zrywam
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
- fabianos13366
- 50p
- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Z obrazka wydaje mi się, że jest takiej wielkości jak mój Rosario, czyli jakieś 40-50 obwodu i 2 kilo. Zgadza się. U mnie też liście zaczynają się robić żółte.
-
- 200p
- Posty: 295
- Od: 16 lis 2012, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Obwód to 60cm. ;) Te zółte liście są od samego początku i na tych krzaczkach rosną arbuzy Złoto Wolicy, widać je w tyle
Kamil
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
U mnie też Złoto_wolicy oraz japńoski_Żółty - mają częściowo żółte liście. To raczej cecha tych odmian. Ale już ten sam, tyle że w szklarni - nie ma żółtych liści.
- fabianos13366
- 50p
- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
U mnie i Rosario i Janosik mają żółte liście.